Julia Quinn

przez **obession** » 19 lipca 2015, o 15:45

Właśnie tak Phantero.

One po prostu nie lubią odpowiedzialnych i ułożonych bohaterów.

przez **•Sol•** » 19 lipca 2015, o 15:48

odpowiedzialnych lubię, ułożonych też ale oni muszą mieć charakterek a nie rozlazłe flaki z olejem

przez **obession** » 19 lipca 2015, o 15:48

Przecież Markus to nie flaki z olejem. :nonono:

przez **phantera onca** » 19 lipca 2015, o 15:50

Sol , Ty chyba nie lubisz tego bohatera :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 19 lipca 2015, o 15:53

Pomóżcie mi z czymś. Mowa o panie Berbrooke'u, który miał eskortować Lucy:

- Prawie krewny? - spytała Lucy, nie wiedziała, jak powinna zareagować na słowa lady Bridgerton, wypowiedziane z cieniem wahania.
- Tak. Bratowa mojego męża wyszła z jego brata.

Czy to nie jest nielogiczne?

przez **phantera onca** » 19 lipca 2015, o 15:56

Może złe tłumaczenie :evillaugh:

przez **obession** » 19 lipca 2015, o 15:58

Chyba, że ta bratowo uprzednio wdową została.

przez **KatiaBlue** » 19 lipca 2015, o 15:59

Ale czy Sophie lub Penelopa była wdowa?

przez **phantera onca** » 19 lipca 2015, o 16:00

Z tego co pamiętam to nie :mysli:

przez **obession** » 19 lipca 2015, o 16:01

Nic o tym nie wiem. :rotfl:

To była głupia odpowiedź. Wybacz Katiu . :red:

przez **KatiaBlue** » 19 lipca 2015, o 16:02

Okej

Jest jeszcze jedno rozwiązanie. Ten cały Berbrooke jest bratem Bridgertonów w jakiś magiczny sposób

przez **Papaveryna** » 19 lipca 2015, o 16:11

obession napisał(a):Właśnie tak Phantero. One po prostu nie lubią odpowiedzialnych i ułożonych bohaterów.

My lubimy niegrzecznych chłopaczków :hyhy:

obession napisał(a):Przecież Markus to nie flaki z olejem.

Nie, skąd. Broń Boże!

Skończyłam Grzesznika i jak dla mnie okej książka. Dziwią mnie opnie, które wcześniej czytałam o niej. Ja tam nie wyczułam żadnego trójkąta z umarniętym bohaterem ani nic takiego. Nieco może momentami wkurzała mnie bohaterka, ale w sumie nie wiem czy powinnam się jej dziwić. Za to bohater dla mnie miodzio. Nie chce go dla siebie, ale i tak bardzo fajny jest

przez **KatiaBlue** » 19 lipca 2015, o 16:13

Papaveryna napisał(a):Skończyłam Grzesznika i jak dla mnie okej książka. Dziwią mnie opnie, które wcześniej czytałam o niej. Ja tam nie wyczułam żadnego trójkąta z umarniętym bohaterem ani nic takiego. Nieco może momentami wkurzała mnie bohaterka, ale w sumie nie wiem czy powinnam się jej dziwić. Za to bohater dla mnie miodzio. Nie chce go dla siebie, ale i tak bardzo fajny jest

Uważam identycznie, też nie widziałam tam żadnego trójkąta

przez **Papaveryna** » 19 lipca 2015, o 16:13

No to klawo :paluszki:

przez **KatiaBlue** » 19 lipca 2015, o 16:17

To masz jeszcze jakieś braki w Bridgertonach, Very? Bo ty tak nie po kolei czytałaś, że już sama nie wiem

przez **Papaveryna** » 19 lipca 2015, o 16:19

Ślubny skandal właśnie udało mi się w czeluściach szafki wygrzebać. Jak przeczytam, będzie wsio :-D

przez **KatiaBlue** » 19 lipca 2015, o 16:21

O ja też czytam Ślubny skandal

przez **phantera onca** » 19 lipca 2015, o 16:21

Czyli ostatnia

Zobaczymy co Wy powiecie o Gregorym :evillaugh:

przez **Papaveryna** » 19 lipca 2015, o 16:24

Miałam se jeszcze strzelić powtórkę Magii pocałunku, ale to może już kiedy indziej

Lepiej się na razie skupię na tych, których w ogóle nie czytałam

przez **KatiaBlue** » 19 lipca 2015, o 16:26

Ciekawy początek

przez **obession** » 19 lipca 2015, o 16:42

Papaveryna napisał(a):
obession napisał(a):Właśnie tak Phantero. One po prostu nie lubią odpowiedzialnych i ułożonych bohaterów.

My lubimy niegrzecznych chłopaczków

obession napisał(a):Przecież Markus to nie flaki z olejem.

Nie, skąd. Broń Boże!

Skończyłam Grzesznika i jak dla mnie okej książka. Dziwią mnie opnie, które wcześniej czytałam o niej. Ja tam nie wyczułam żadnego trójkąta z umarniętym bohaterem ani nic takiego. Nieco może momentami wkurzała mnie bohaterka, ale w sumie nie wiem czy powinnam się jej dziwić. Za to bohater dla mnie miodzio. Nie chce go dla siebie, ale i tak bardzo fajny jest

Dlatego się nie poznałaś na Markusie.

To należysz do grona tych szczęśliwych, które tego nie widzą.

przez **KatiaBlue** » 19 lipca 2015, o 16:44

Czyli co, ja też bym tego Markusa nie polubiła?

przez **Papaveryna** » 19 lipca 2015, o 16:46

obession napisał(a): To należysz do grona tych szczęśliwych, które tego nie widzą.

Nie wiem, nie rzuciło mi się nic takiego w oczy i nic mnie nie uwierało w sumie

Poważniejsza trochę od innych Quinn, ale dało się to przeżyć

przez **obession** » 19 lipca 2015, o 16:49

Cieszę się, że Ci się podobało, zwłaszcza, że już wiem, że Quinn masz problem.

KatiaBlue napisał(a):Czyli co, ja też bym tego Markusa nie polubiła?

Trudno powiedzieć... :mysli:

Ale myślę, że da się go polubić.

przez **KatiaBlue** » 19 lipca 2015, o 16:51

No ale ja też nie należę do tego grona, które widziało trójkąt w Grzeszniku

Julia Quinn

Kto przegląda forum