Nora Roberts

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 14:24

Nie na darmo sie mówi , że dobra teściowa to ta której nie ma :evillaugh:

Ale Abigail udało się trafić :evillaugh:

tak samo jak ze szwagierkami :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 14:29

Jak ją wzięły w obroty z tym ślubem...

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 14:32

Albo, jak przyjechały wszystkie do Abigail zabrać ją na zakupy :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 14:36

No wtedy to im się nie udało ją wyciągnąć. Co do ślubu to jednak musiała się poddać

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 14:40

Bo ją osaczyły :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 14:42

Biedaczka. Ledwo co wyszła z lasu...

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 14:45

Ale później dzięki Brooksowi sie wyrobiła :evillaugh:

podobało mi sie jeszcze jak poszli na ten piknik rodzinny :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 14:46

No to wtedy wzięły ją w obroty... A Bert? Boże co za słodziak, bydle takie ale słodkie

jak się z dziećmi bawił

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 14:54

Bert jest świetny :evillaugh:

podobał mi się jeszcze moment jak Abigail nie wpuściła tego ojca tego dzieciaka co zdemolował samochod Brooksa :smile:

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 14:56

Wkurzył się facet nieźle. Hah gdy wynajął tego detektywa, to bałam się, że coś znajdzie na nią..

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 14:59

Zbyt dobrą hakerką była :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 15:03

Różnie to bywa. W mojej głowie powstała wersja, że podczas gdy detektyw potłukł kompas to podrzucił jej jakiś podsłuch w azalie i wszystko się wyda

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 15:15

A mówiłaś że to ja mam pomysły :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 15:16

Coś mi się uroiło w tym kudłatym łbie... Z podsłuchami może być różnie...

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 15:18

Katia, przez Ciebie teraz i ja mam rożne scenariusze przed oczami :evillaugh:

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 15:21

No jasne, że przeze mnie... :heh:

Dzisiaj cały dzień mam taki

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 15:26

Czarny

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 15:29

Nie rozumiem chyba :mysli:

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 15:47

Powiedziałaś że cały dzien masz taki, miałam na myśli czy zły?

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 15:52

A no, mama dziś słabiej się czuje i to jest oczywiście moja wina, owsianka była za słona, a ja tyrałam do drugiej i sprzątałam cały dom, pralka się na mnie wściekła i to oczywiście moja wina.... Ah

ale teraz się relaksuję z Bridgertonami

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 15:57

Znam to

pamiętaj że będzie lepiej i z Twoją mamą też :smile:

przez **KatiaBlue** » 18 lipca 2015, o 15:58

Oh, mam nadzieję, bo chcę już do siebie i do lubego

przez **phantera onca** » 18 lipca 2015, o 16:10

Wiadomo, u siebie jest najlepiej

przez **KatiaBlue** » 21 lipca 2015, o 21:17

Nie mogłam tej Norki znaleźć, taka zagrzebana w tym forum

Zaczęłam Rafe'a. Prolog na razie, ale już ciekawie się przedstawia

przez **•Sol•** » 21 lipca 2015, o 21:24

forum wciąga jak czarna dziura

fajnie że już masz

mnie złapało od prologu właśnie, jak oni sie na tym parkingu kotłowali

super jest ta relacja między braćmi, takie ciepło,mimo walk i awantur ach

Nora Roberts

Kto przegląda forum