Teraz jest 2 października 2024, o 16:18

Publicystyka

O rynku wydawniczym i księgarskim, świecie redaktorów i tłumaczy oraz procesach towarzyszących literaturze
Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 11 lipca 2015, o 23:14

Polacy nie chcą żeby było za darmo tylko żeby było nas na to stać. 30 euro to ok 120 zł czyli w wielu przypadkach 1/10 miesięcznej pensji. Ale zgadzam się, że brak przykładu z góry. Właściwie sytuacja wygląda tak, że z góry idzie informacja, że to co humanistyczne się nie opłaca.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 lipca 2015, o 23:17


Co robicie, że u Was się to otwiera? Ja mam tylko białą stronę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 11 lipca 2015, o 23:29

Może wtyczka Ci siadła, albo coś z grafiką nie tak?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 lipca 2015, o 23:36

Czy ten tekst jest długi? Bo jeśli nie, to może ktoś mógłby go skopiować do posta?
Bardzo chętnie bym przeczytała, ale sama się do tego nie mogę dobrać.
Strona główna Wyborczej mi się otwiera, ale nic więcej.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6429
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 11 lipca 2015, o 23:42

Wysłałam Ci na PW

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2015, o 00:34

Ślicznie dziękuję.
Przeczytałam z wielką ciekawością.
Tylko że nie wydaje mi się, żeby wszystko w tym artykule było zgodne z prawdą.
Cytat:
Pierwsze wydanie w Niemczech ukazuje się przeważnie w twardej okładce. Ceny wahają się wtedy od 20 do 30 euro. Po roku pojawia się kolejne wydanie, w miękkiej okładce, za 8-10 euro.
Możliwe, że te ceny dotyczą książek dla dzieci, które są droższe. Albo literatury fachowej. Ale one z kolei nie pojawiają się po roku w tańszej wersji, więc też nie pasuje.
Literatura piękna dla dorosłych, jeśli pojawia się najpierw w twardej okładce, to kosztuje zwykle 14,99 euro. I nie da się określić tego zjawiska wyrazem "przeważnie", bo dotyczy to (na moje oko) najwyżej 5-15 procent wydawanych książek. Np. SEP, która jest bardzo popularna i wchodzi wysoko na listy bestsellerów, została w tym roku wydana od razu w miękkiej. Z "moich" pań autorek, których mam w tej chwili 339, w twardych okładkach (lub częściej w formacie trade paperback) ukazały się niektóre książki 9 z nich.
Belletrystyka najczęściej ukazuje się od razu w miękkiej okładce i kosztuje w tej chwili 9-10 euro.
Natomiast wszystko, co pani mówi o szkolnictwie, dotyczy tylko Berlina. W Niemczech szkolnictwo nie jest zarządzane centralnie, każdy kraj związkowy ma swój system szkolnictwa, a różnice pomiędzy nimi są ogromne.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 12 lipca 2015, o 10:12

Janko, co do drogich wydań w twardej okładce, to zdarzają się, nie wiem jak często ale te akurat wpadły mi w oko, bo lubię autorkę, ale np. 2 pierwsze książki z serii "The Others" Anne Bishop sprzedawane są po 25 euro z groszami, a tymczasem najnowsza po 17 euro z groszami :bezradny: , ja zadowalam się wydaniami kieszonkowymi ^_^

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2015, o 12:15

Nano, no właśnie, "zdarzają się".
Też już widziałam powieść w twardej za ok. 20 euro. Dwa albo trzy razy. Ale ze słów pani w tym wywiadzie wynika, że 20-30 euro to norma dla większości książek.
Gdyby książki w Niemczech kosztowały normalnie po 30 euro, to nie posiadałabym ani jednej.
I gdyby tyle rzeczywiście kosztowały, to pojedyńczy harlequin nie kosztowałby 2,60, tylko 8-9.

Nie mogę się też zgodzić ze stwierdzeniem, że książki w Niemczech są drogie. Są właśnie tanie.
nana_rlbi napisał(a): ja zadowalam się wydaniami kieszonkowymi ^_^

Ogromna większość moich książek to są wydania kiieszonkowe, ale jeśli coś, co kocham, wychodzi najpierw w twardej lub w trade paperbacku, to nie czekam rok na drugie wydanie, tylko kupuję od razu. Na szczęście dotyczy to u mnie tylko pań Evanovich, Kinselli, Saunders i SEP (a i to nie za każdym razem).
Za to z wydaniami oryginalnymi nauczyłam się już cierpliwie czekać na kieszonkową.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3014
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: T.A. White

Post przez nana_rlbi » 12 lipca 2015, o 18:34

Janko rozumiem o co ci chodzi :D chociaż do mnie książki w twardej oprawie nie przemawiają, uwielbiam miękką okładkę ^_^
a poza tym powoli przechodzę na oryginały amerykańskie, coraz rzadziej kupuję wydania niemieckie ale co mnie boli, to ich wielkość, bo te angielskie to są naprawdę formatu kieszonkowego, a moją ulubioną wielkość mają książki niemieckie :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 lipca 2015, o 20:50

Mam dokładnie tak samo, jeśli chodzi o wielkość książek. Papierowe wydania niemieckie mają po prostu idealne wymiary.
Są dla mnie doskonałe i byłoby świetnie, gdyby wszystkie książki były dokładnie takie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 lipca 2015, o 13:53

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 17:57

Jakie tam są ciekawe komentarze. Tylko jest ich strasznie dużo, narazie doszłam do połowy.

A co do szkolnych lektur w Niemczech, to oczywiście zależy to od kraju związkowego, a w tym, który sama znam, dzieci mają lektur bardzo mało, są one krótkie i raczej omawiane po to, by nauczyć dzieci analizowania tekstu, a nie po to, by zmusić je do zaliczenia konkretnej listy książek. Nie zdziwiłabym się, gdyby się okazało, ze dzieci mogą mieć np. tylko 5-6 lektur z niemieckiego i jedną z angielskiego. I nie, nie mówię, że tyle rocznie. 5 sztuk przez 13 lat edukacji. Mała jest przy takim systemie szansa, że nauczyciele obrzydzą dzieciom czytanie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 15 lipca 2015, o 22:12

po przeczytaniu artykułu zaczęłam dyskusję z mężem dlaczego nie czytamy i wiecie co? nie umiemy odpowiedzieć na to pytanie... trzymamy się tego, że szkoły zniechęcają! bo przecież np.: objętościowo "W pustyni i w puszczy" totalnie odrzuca, a to przecież 4-5 klasa!( czas, który mógłby sprzyjać rozwijaniu potrzeby czytania) a jest przecież wiele innych przykładów...
no i ceny książek też odrzucają, zwłaszcza dla kogoś kto nie pracuję, albo tak jak ja ma pseudo umowę zlecenie za grosze :(
ale w moim odczuciu, najgorsze są wzorce powielane... mama, tata nie czytają dziecko raczej też się za to nie weźmie! to, że ja pochłaniam książki, to przypadek...na studiach trafiła mi się koleżanka, która przekonała mnie, że książka może być wspaniałą przygodą, że można o niej pogadać i w ogóle... bo rodzice, notabene po zawodowym wykształceniu, starali się przekonać, że książka raczej fajna nie jest...

a co Wy o tym wszystkim myślicie? powiedzcie mi, dlaczego Polacy nie czytają?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lipca 2015, o 01:22

Wreszcie dobrnęłam do końca komentarzy. Bardzo ciekawe.
Szkoda tylko, że wszystkie są gdybaniem i domyślaniem się.
Dużo ciekawsza byłaby dyskusja osób, kóre nie czytają, dlaczego nie czytają.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 lipca 2015, o 14:12

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 28604
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 lipca 2015, o 14:36

Janka napisał(a):Wreszcie dobrnęłam do końca komentarzy. Bardzo ciekawe.
Szkoda tylko, że wszystkie są gdybaniem i domyślaniem się.
Dużo ciekawsza byłaby dyskusja osób, kóre nie czytają, dlaczego nie czytają.


tu trzeba wyrobionej umiejętności pogłębionej autorefleksji :lol:
trudniejsze wbrew pozorom niż nauka czytania :D

ps hm, to tak jak ja bym się musiała zastanawiać, dlaczego nie oglądam np reality shows... ponieważ nie oglądam, dyskusja o tym byłaby szalenie trudna - nie wiem, czemu nie oglądam, i musiałabym się napracować, aby przepracować sprawę i chociaż wstępną autodiagnozę zbudować. a potem się jeszcze nia dzielić... :lol:

ale przepraszam, ja wciąż uważam, że przesadzamy z przywiązywaniem się do "czytania" jako elementu niezbędnego - przecież w efekcie nigdy nie będzie chodzić o składanie literek...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 lipca 2015, o 00:11


Powiedziałabym, że ilu ludzi, tyle jest przyczyn, ale niektórzy po prostu nie dorośli do czytania.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 lipca 2015, o 21:18

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 20 lipca 2015, o 14:28

Niektórych kompletnie nie kojarzę. :bezradny: :red:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 21 lipca 2015, o 00:15

Za dużo istnieje książek, aby je wszystkie znać. Z tej listy kilka czytałam, a nad kilkoma się zastanawiam. Jest jeszcze coś takiego: http://www.empik.com/100ksiazek
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 30 lipca 2015, o 16:58

Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 30 lipca 2015, o 18:14

Ciekawe, co z tego wyjdzie?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 11 sierpnia 2015, o 21:46

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 13 sierpnia 2015, o 21:57

“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 7737
Dołączył(a): 14 października 2012, o 20:16
Lokalizacja: Sopot
Ulubiona autorka/autor: w zależności od nastroju

Post przez gosiurka » 13 sierpnia 2015, o 22:07

Z tej listy nie znam tylko Sophie Nash :smile: , ale jeszcze tak dużo u nas nie ma :smutny:
Pewnego razu doszłam do wniosku, że czas sobie znaleźć faceta... , ale kupiłam martini i mi przeszło(ZabawneKartki)
Przejdź na mroczną stronę..... mamy czekoladę.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wiadomości i publicystyka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości