Fanfiki i opowiadania autorskie

przez **KatiaBlue** » 29 czerwca 2015, o 20:48

Znów zrobiłam edit jakby co...

Nie no, mi chodzi o to, po co ona jest w Hogwarcie...

przez **•Sol•** » 29 czerwca 2015, o 20:50

raczej biedny Lupin bo go wściekli a potem zamknęli

a tego nie wiem, nie jest to powiedziane. Była potrzebna aby nieść radość Snape'owi

przez **KatiaBlue** » 29 czerwca 2015, o 21:02

Gdzie to o tym Lupinie było? :mysli:

przez **•Sol•** » 29 czerwca 2015, o 21:06

druga część RT. Nie drugi post w pierwszych tylko całkiem druga część. Bibliotekę musisz odwiedzić

przez **KatiaBlue** » 29 czerwca 2015, o 21:18

Aha, w takim razie trochę pogubiłam po drodze
Wszyscy gryzą tego Sevka biednego

przez **Janka** » 30 czerwca 2015, o 01:06

KatiaBlue napisał(a):Zaczęłam
– Nie zrozumiesz tego, Albusie, nie jesteś wampirem... Nie zrozumiesz tej desperackiej potrzeby złożenia skołatanej głowy w cienistym schronieniu trumiennej świątyni. Nie zrozumiesz, jaką jest podporą dla duszy pogrążonej w widmach wyimaginowanych klęsk. Nie pojmiesz, jakie lęki nękają wampira, kiedy wystawia arcydzieło swego ciała, rzeźbionego dłutem ideału wiecznej młodości, na świat, gdzie w każdej chwili druzgocące bicze złowrogiego słońca mogą rozedrzeć na nim skórę jak zimna obojętność rozdziera kartki papieru pisanego w twórczej męczarni dzieła – więc nie pojmiesz też, jakim jest błogosławieństwem trumna, która jest od nich ucieczką, schronieniem i łożem atłasowym. Mogłeś mi zostawić hasło do barku zanim wyszedłeś, Albusie. A, co tam. Alohomora.

Słowacki by zazdrościł, a Mickiewicz nie powstydził

Co to jest, takie cudne?
Też chcę tak umieć mówić!!!

przez **KatiaBlue** » 30 czerwca 2015, o 08:47

To jest moja droga pijany Severus Snape

przez **Dorotka** » 30 czerwca 2015, o 09:45

Pijany? A czy na trzeźwo też tak piknie gada? :-D

przez **•Sol•** » 30 czerwca 2015, o 09:56

Janeczko to Rozmowy Trumienne w celach edukacyjnych poczytaj

Dorotko niestety na trzeźwo nie

przez **Dorotka** » 30 czerwca 2015, o 10:04

Oj, to szkoda, bo naprawdę piknie gadał, tak literacko, niczym poeta jaki. :mrgreen:

przez **•Sol•** » 30 czerwca 2015, o 10:09

kilka takich monologów jest w RT

i dla nich warto to czytać bo można paść

przez **Dorotka** » 30 czerwca 2015, o 10:24

No tak, są takie książki czy opowiadania, które zawierają istne perełki dialogowe i właśnie dla nich się je czyta, bez względu na to czy fabuła jest ciekawa, czy też nie za bardzo. Miałam tak z książką polskiej autorki "Jamnik z Kluskami" - opowiedziana tam historia jest raczej średnia i dość naiwna, ale za to niektóre dialogi śmieszą do łez.

przez **•Sol•** » 30 czerwca 2015, o 10:26

z Rozmowami jest tak, że generalnie nie traktują o niczym konkretnie. Składają się z samych dialogów, wszystkiego domyślasz się ze słów bohaterów

nad tym Jamnikiem myślałam czy czytać

przez **Dorotka** » 30 czerwca 2015, o 10:39

Nigdy dotąd nie miałam do czynienia z fanfickami, ale parę opowiadań autorskich kiedyś tam przeczytałam.
A co do "Jamnika z Kluskami" to swego czasu zamieściłam recenzję tej książki, więc jeśli chcesz się na nią skusić, to zajrzyj tam i zobacz jak go opisałam.

przez **•Sol•** » 30 czerwca 2015, o 10:50

fanficki czasem są wyjątkowo warte poznania

czytałam Twoją recenzję Dorotko

dlatego rozważam, bo są w książce elementy które mnie mogą wkurzyć

przez **Janka** » 30 czerwca 2015, o 13:19

Bardzo przepraszam za odbieganie od tematu, ale muszę to powiedzieć, bo tak mam, że jak coś pomyślę, to już to musi pójść w świat:
Dziewczyna z niemieckiej klasy przedmaturalnej opowiadała mi, że pojechali z klasą na wycieczkę i spotkali tam inną klasę przedmaturalną z innego miasta. Tamta klasa w całości, ale głównie chłopcy i pan nauczyciel, rozmawiała językiem pijanego Snape'a. Jeśli coś im szczególnie pięknie wyszło, to przyznawali sobie punkty. Ona (ta dziewczyna, która mi to opowiadała) nie odstępowała ich na krok przez całą wycieczkę, a jak wróciła, to mówiła jak oni. To było genialne. Niestety szybko jej to przeszło.

przez **•Sol•** » 30 czerwca 2015, o 13:21

aj to taka cudna sztuka, szkoda że szybko uciekła a nie utrwaliła się. Też bym chciała tak umieć

przez **Janka** » 30 czerwca 2015, o 13:22

Ja właśnie też. Ona mi to opowiadała co najmniej 5 lat temu, a ja jeszcze pamiętam i zazdroszczę.

przez **KatiaBlue** » 30 czerwca 2015, o 15:09

Ja niestety "natchniona odpowiednio" tylko chichoczę, a chciałabym tak poetycko prawić

przez **•Sol•** » 30 czerwca 2015, o 15:11

Janko, nic dziwnego. Też zazdroszczę.

Katiu i jak, podobały się Rozmowy?

przez **KatiaBlue** » 30 czerwca 2015, o 15:39

Tak, ale powinnam sobie chyba to dawkować, bo już potem zaczęło mnie irytować to specyficzne poczucie humoru autorki

przez **•Sol•** » 30 czerwca 2015, o 15:43

może i tak

wiesz ja czytałam na raty to od irytacji byłam daleka, ale pewnie co za dużo to nie zdrowo i w tym przypadku

przez **KatiaBlue** » 30 czerwca 2015, o 15:51

No trochę tak, już potem mnie nie bawiło. Powrócę do tego kiedyś i na spokojnie jeszcze raz przeczytam

przez **•Sol•** » 30 czerwca 2015, o 15:52

koniecznie

i nie na jedno posiedzenie

przez **KatiaBlue** » 30 czerwca 2015, o 16:10

2 i 3 będę musiała sobie koniecznie przeczytać

Fanfiki i opowiadania autorskie

Kto przegląda forum