Teraz jest 26 listopada 2024, o 12:24

Jak mieszkamy?

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 23 czerwca 2015, o 17:34

Ja mam teraz na wygaszaczu różne fotki z morzem: zachód słońca, kamienisty brzeg morski i wielki konar obmyty przez fale. Zmieniają się co jakiś czas.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 23 czerwca 2015, o 17:36

Sol- jaj mam Halinkę
Obrazek
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 czerwca 2015, o 17:38

Janko niczego czyli czarno czy nie masz w ogóle wygaszacza?
Dorotko to ładnie ;)

Szuwarku, pani Halinka jest niepowtarzalna :rotfl:

kiedyś miałam motyw z Matrixa, zielone cyferki co lecą na czarnym tle. Ale przepadł wraz z umarłym komputerem.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 czerwca 2015, o 17:42

wiedzmaSol napisał(a):Janko niczego czyli czarno czy nie masz w ogóle wygaszacza?

Nie mam, bo w laptopach i płaskich ekranach nie są już do niczego potrzebne. Muszą być tylko w monitorach tych grubszych, nie wiem, jak się nazywają, bo tam się wzorek może "wypalić" w ekranie i zawsze będzie widoczny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 czerwca 2015, o 17:43

nigdy o tym nie słyszałam, że się coś takiego może zadziać
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 czerwca 2015, o 17:46

No po to przecież wymyślono wygaszacze. Były niezbędne. Teraz to przeżytek starej ery.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13120
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 23 czerwca 2015, o 17:46

Morskie widoczki to ślubny mi wstawił, ale ja bym wolała taki oto wygaszacz:

Obrazek


Albo taki:

Obrazek

Ale wtedy chyba nie wyłączałabym komputera. :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 czerwca 2015, o 17:47

to widzisz kompletnie o tym nie wiedziałam. Myślałam że wygaszacz służy jak tapeta, do ozdoby

Dorotko :rotfl:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 czerwca 2015, o 17:53

To świetnie, że nie wiedziałaś, dzięki temu mogę się podzielić moją wiedzą "fachową" i czuję się jak jakaś specjalistka.
Wygaszacz właściwie nie powinien już służyć nawet do ozdoby. Teraz to niepotrzebna strata czasu.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 23 czerwca 2015, o 22:48

ja tam nie mam wygaszacza.. ;)
fajna rybka Janko. :D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 czerwca 2015, o 23:55

Rybka wszystkich pozdrawia i macha płetwą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 24 czerwca 2015, o 09:22

Janeczka moje techniczne guru :padam:

a rybka robi szał :P każdy taką będzie chciał :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 24 czerwca 2015, o 18:23

Rybka powiedziała, że chętnie zostanie gwiazdą naszego forum.
Skoro nie ma innych kandydatów, to niniejszym ogłaszam, że przeszło.

Przyszła ostatnia półka do szafy ciuchowej. Wreszcie. Mogę skończyć układanie rzeczy i całkowicie zapomnieć o głupich remontach, malowaniach, meblowaniach. Koniec!!!
Mam już dość poświęcania największej uwagi przedmiotom. Pora zadbać o ... (chciałam tu napisać "o swój rozwój intelektualny", ale po co mam Was rozśmieszać) ... o inne sfery życia.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 19:57

Kilka dni temu była u mnie przyjaciółka. Weszła do dużego pokoju, rozejrzała się i zaproponowała, żebyśmy pobawiły się w chowanego. Ona pochowa wszystkie ozdoby, durnostojki i bibeloty, a ja potem będę ich szukać. Trzy pierwsze, które znajdę będzie mi wolno z powrotem ustawić na wierzchu dla ozdoby, a resztę będę musiała dobrze schować.
Potem poszłyśmy do sypialni, bo pokazywałam jej nowe ciuchy i tam to już się całkiem za głowę złapała i stwierdziła, że nie będzie mieć litości i musimy koniecznie pobawić się w chowanego.
W końcu się nie bawiłyśmy, udało mi się, ale ona jest załamana moim tłumaczeniem, że czym więcej sobie nastawiam badziewia, tym bardziej przytulnie będzie wyglądało w pokoju. Puste wnętrza może i są eleganckie, ale za to zimne i odpychające.
Zaproponowała, żebym wszystko, co mam, podzieliła przez 52 i co tydzień wystawiała na wierzch inne świeczniki, wazony i duperelki.
To, co ona widziała, to i tak tylko część, najwięcej rzeczy jest schowanych w szafie. Muszę zapamiętać, żeby jej nigdy nie pokazać zawartości tej szafy. Już kiedyś zaliczyłam wpadkę, jak mój F. wlazł mi do pokoju, jak akurat wszystko było wyjęte na łóżko. Potem miałam zakaz dokupowania nowych świeczek itp. do końca roku.
Możliwe, że ona ma rację. Że przesadzam. Możliwe, że powinnam trochę tego pochować. Muszę to przemyśleć po powrocie z wakacji.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 lipca 2015, o 20:04

Nie masz przypadkiem przezwiska chomik . :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 20:05

Nie. Ale myślę, że powinnam mieć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 lipca 2015, o 20:11

Ja nie mam jakoś dużo, ale na przykład uwielbiam różne pudełka, mniejsze, większe :P A w Biedronce od poniedziałku bodaj znowu mają być takie różne słodkie puszeczki, wazony ładne (choć ja kwiatków ciętych nie trzymam) i oczywiście pudełka :evillaugh: Puszeczki mi nie są już do niczego potrzebne, ale te w gazetce są takie śliczniusie. Muszę tam rano pojechać, żeby załapać się na te, co chcę. A wpadły mi w oko przynajmniej dwa zestawy :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 20:20

Kocham pudełka i puszki. Ale na szczęście wszystkie są u mnie wstawione do szafy. (Prawie wszystkie.)
Ostatnio sobie kupiłam fajne:
Obrazek
Obrazek
Po poupychaniu szmatek w tych pudłach wszystko zajmuje dużo mniej miejsca, niż jak leżało luzem na półkach.
Wcześniej było jeszcze z bikini, ale mi ktoś wykupił sprzed nosa.
Jest też jeszcze kilka innych motywów, których nie potrzebowałam: paski, męskie gatki, krawaty itd.
I sa różnież mniejsze. Np. na ładowarki albo kabelki. Małe kupiłam trzy, na gry w karty i na dokumenty.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 15 lipca 2015, o 21:25

fajne takie..xD :D
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 lipca 2015, o 21:35

Bardzo fajne :-D
Na pewno bym w nich co innego niż jest pokazane trzymała, ale dobra :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 lipca 2015, o 21:48

Ja jestem super grzeczna. Trzymam dokładnie to, co widać na obrazku. Specjalnie tak dobierałam przy kupowaniu, żeby było na to, co potrzebuję.
Tylko to z gaciami jest na razie puste, a po wakacjach trafią tam stroje kąpielowe, które w tej chwili mają całą szufladę w komodzie. Chyba że jeszcze zdążę pojechać do innego miasta, sprawdzić, czy w innym sklepie nie zostały im z bikini na obrazku.
Po lecie wywalę połowę strojów całkiem do śmieci, a druga połowa trafi do pudła. W szufladzie będę wtedy trzymać coś innego, tylko jeszcze nie wiem, co. Może rękawiczki i szaliki itp.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 16 lipca 2015, o 16:43

Bardzo fajne te pudełeczka :) :) :)

W temacie bibelotów, wróciłam wczoraj z dwoma kolejnymi lampionami :zalamka: , obiecałam sobie, że żadnego więcej :nonono: , ale nie potrafię się oprzeć. Świeczki, świeczniki i lampiony to moja słabość. Mam malutki salon, wszystko mam naćkane i paskudnie zaczyna to wyglądać...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lipca 2015, o 19:31

Dzięki Bogu, nie jestem sama!
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 16 lipca 2015, o 20:20

Mogę się do was przyłączyć :) Przynajmniej jeśli chodzi o salon, świeczki i świeczniki i inne dopsy :) też mam ich mnóstwo, mam fazy, że chowam po szafkach, ale najczęściej nie mogę się oprzeć i stawiam to tu to tam :mur:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 lipca 2015, o 20:21

Mam 4 komody w dużym pokoju. Nie zostawię ich z pustymi blatami. Musi coś na nich stać, bo bym nie mogła się na nie patrzeć. Czasem mniej, czasem więcej, ale puste nie będą nigdy.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości