Teraz jest 24 listopada 2024, o 18:22

Wizaż: pielęgnacja i makijaż

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 czerwca 2015, o 15:29

zjadło mi post :ermm:

mówiłam że wszelakie malowacze nożno odwłokowe mnie zawsze malują w paski. Nie umiem się tym obsłużyć.
A tusz trochę wywija, ale też wydłuża a mnie o ten efekt zawsze chodzi ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 19 czerwca 2015, o 16:37

Jak już o rzęsach mowa ,używał ktoś ? Obrazek
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 czerwca 2015, o 17:40

A ten, o którym Janka na poprzedniej stronie mówi, to nie tan sam?

Kupiłam ten panterkowy tusz :cheer:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 czerwca 2015, o 19:29

jak go użyjesz to daj znać jak bardzo jest zarąbisty :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 19 czerwca 2015, o 20:09

Maznęłam nim rzęsy ;) Zdjęcie ciemne i troszkę mi się rzęsy zlepiły, bo tusz świeży i na szybkiego malowałam ;)

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 czerwca 2015, o 20:23

jak dla mnie jest ok ;)
na świeżo może i mocniej skleja, ale to kwestia kilku użyć ;)
ale efekt daje fajny ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 19 czerwca 2015, o 20:32

Ja mam teraz tusz z Biedronki, który poleciła któraś z Was :P I dla mnie jest super :missdoubt:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 czerwca 2015, o 20:46

bo to jest tak że te tanie kosmetyki często są równie dobre jak te drogie. Zawierać mogą nawet bardzo podobne składniki ale firma nie płaci za reklamę. Znaczy my nie płacimy za reklamę kupując kosmetyk ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 czerwca 2015, o 20:49

Papaveryna napisał(a): Trzeciego cena pewnie by mnie powaliła, więc nawet nie patrzę :evillaugh:

Wcale nie. Nie ma dramatu. Jest mniej więcej podwójnie. Czasem lepiej mieć jeden lepszy zamiast dwóch badziewnych.
Lucy napisał(a):Jak już o rzęsach mowa ,używał ktoś ?

Melduję, że ja. Mam go w tej sekundzie na oczkach. Jest bardzo dobry. Właściwie perfekcyjny.
Spełnia wszystkie moje oczekiwania. Podwija rzęsy i nie zlepia ich. Nie osypuje się, nie zbija w kuleczki.
Mógłby jeszcze wydłużać. Ale możliwe, że to moja wina i nie opanowałam jeszcze szczoteczki. Maluję tylko cząścią wygłą z krótkimi "włoskami". To podkręca i rozdziela. A jest jeszcze część gruba szczoteczki. Możliwe, że ona właśnie wydłuża.
Papaveryna napisał(a):O to może nie jest ze mnie taka ostatnia ofiara skoro Tobie drogeryjny samoopalacz również bokiem wylazł ;)

Drogeryjny samoopalacz w stosunku do perfumeryjnego, jest jakieś 3,5 miliona raza gorszy.
Perfumeryjnym małpa umiałaby się pomalować.
Papaveryna napisał(a):Maznęłam nim rzęsy ;) Zdjęcie ciemne i troszkę mi się rzęsy zlepiły, bo tusz świeży i na szybkiego malowałam ;)

Obłędne oko. Obłędne rzęsy. Też chcę takie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 19 czerwca 2015, o 21:47

Papaveryna napisał(a):Maznęłam nim rzęsy ;) Zdjęcie ciemne i troszkę mi się rzęsy zlepiły, bo tusz świeży i na szybkiego malowałam ;)


Świetnie oczyska i rzęsy :smile:

Janka napisał(a):
Lucy napisał(a):Jak już o rzęsach mowa ,używał ktoś ?

Melduję, że ja. Mam go w tej sekundzie na oczkach. Jest bardzo dobry. Właściwie perfekcyjny.
Spełnia wszystkie moje oczekiwania. Podwija rzęsy i nie zlepia ich. Nie osypuje się, nie zbija w kuleczki.
Mógłby jeszcze wydłużać. Ale możliwe, że to moja wina i nie opanowałam jeszcze szczoteczki. Maluję tylko cząścią wygłą z krótkimi "włoskami". To podkręca i rozdziela. A jest jeszcze część gruba szczoteczki. Możliwe, że ona właśnie wydłuża.
.


Dobrze wiedzieć :smile: strasznie nie lubię ,kiedy sklejają się rzęsy ,a o osypywaniu nie wspomnę.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 19 czerwca 2015, o 21:57

Warto sprawdzić, jakie tańsze marki mają wielkie koncerny. Zdaje się, że Chanel ma markę Bourjois??
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 19 czerwca 2015, o 21:59

Bourjois :bigeyes: ten tusz jest super

http://ibeauty.pl/ibeauty/images/baza_o ... ITION.jpeg
Gdzieś tu moje ślepsko pokazałam maźnięte tym tuszem.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 19 czerwca 2015, o 22:04

ja mam taki za 6 zł i nie narzekam.. świetnie wydłuża rzęsy. ;)
Obrazek
moje paznokietki.. ;P
Obrazek
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 19 czerwca 2015, o 22:26

Mam podobny tani tusz-podróbę i jestem zadowolona!
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 czerwca 2015, o 00:28

Cieszę że spodobały się Wam moje rzęski. Bardzo mi miło :smile: Panterkowy tusz z Maybelline wydaje się bardzo spoko. Jutro się jeszcze nim pobawię. No i strasznie jestem zainteresowana pierwszym Jankowym. Mogłaś Janko wcześniej o nim napisać, jak było to -49% w Rossmannie na kolorówkę :nonono:
Zapomniałam wcześniej zapytać :zalamka: Chwaliłaś również Maybellinowe pomadki. Które to są takie fajne?

Ten tusz z Biedronki chciałam upolować, ale już ich nie było jak się wreszcie zdecydowałam :]

Lia, paznokietki super. Śliczny różowy kolorek :bigeyes:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 czerwca 2015, o 01:27

Nie mogłam wcześniej, bo mam go dopiero od całkiem niedawna. Wczoraj pierwszy raz użyłam, a dziś drugi.
Double Wear Estee Lauder to też zakup czerwcowy.
Trochę dłużej mam tylko ten czerwony Astor.

A szminki Maybelline tym się różnią od wszystkich innych szminek świata, że nie cuchną zjełczałą wazeliną.
Była seria "Watershine Diamonds" (najpierw w różowych opakowaniach, potem w bladych metallicowych lilaróżowych), potem krótko "Watershine Carats" (w różówych cieniowanych).
Teraz już długo jest seria "Color sensational" (w jasnoróżowych przezroczystych). Kocham te szminki i nie wyobrażam sobie bez nich makijażu. Moje kolory to 110 (zimą) i 278 (latem). Od kilku lat niezmiennie (z malusią przerwą obecnie).
Jest jeszcze seria "Color sensational" (w bordowych przezroczystych opakowaniach), ale ona ma gorszy zapach. Od kilku tygodni używam nr 148, bo miałam ostatnio niedobór koloru, a ona jest fajnie żywa. Ale jak tylko przyjdzie lato i kolor będę mieć w ciuchach, to zaraz wrócę do moich ukochanych szminek najsmaczniejszych na świecie (w jasnych opakowaniach).
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 czerwca 2015, o 02:07

Dzięki ;)
Ta na środkowej fotce ma całkiem fajny kolorek :) Rzadko używam szminek, ale jakoś tak mnie naszło, żeby sobie może zakupić. Zwłaszcza, że ostatnio wolę taki konkretniejszy, w sensie wyraźniejszy kolor na ustach, a nie takie fiu bździu, jak robią niektóre błyszczyki :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 czerwca 2015, o 03:28

Niestety szminki w nieprzezroczystych oprawkach już od kilku lat nie istnieją.
Tylko dwa ostatnie zdjęcia są aktualne. (Tylko obie serie "Color sensational".)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 20 czerwca 2015, o 08:32

Diamonds! miałam taką różową :) Były fajne.

Lubię te kosmetyki średniej półki (a może niższej, a tylko mi się tak kojarzą :P ): Manhattan, Astor, Maybelline, Max Factor.

Mam też kilka rzeczy tanizny w stylu Lovely i My Secret, polecam w necie. Lovely - tusze. My Secret- rewelacyjna, matowe cienie. Używam takiego w kolorze mojej skóry.

Ah, i polecam pomadki Bell.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 czerwca 2015, o 15:28

Lili, używasz tego olejku Magic Rose? ;)
chciałam Cię o odczucia zapytać ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 23 czerwca 2015, o 16:37

Mam już swoje masło shea.
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 czerwca 2015, o 16:38

oooo to niezbyt zachęcające :missdoubt:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 23 czerwca 2015, o 16:45

Tia :] Pudernica pisała, że wali serem czy tam capem, ale dla mnie to jeszcze inne coś, ciężkie do zidentyfikowania.
Pomysł z kładzeniem tego na kłaki oddalam. Chyba, że wspólnie z intensywnie pachnąca maską albo jakimś olejkiem zapachowym. Ale w takie ceregiele zapewne mi się bawić nie będzie chciało. W sumie tak najbardziej, to zamówiłam go z myślą o odnóżach. W te rejony mój nos nie dosięga, więc spoko :lol:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 czerwca 2015, o 16:47

podobnie jak Pudernica chyba :P
A! w ogóle gdzieś widziałam pomysł żeby olejek który ja kładę na pysk a Tobie nie robił dobrze kłaść właśnie na włosy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 23 czerwca 2015, o 17:10

Się trochę pochwalę.
Kupiłam sobie mebel na perfumy i kremy, bo na wszystkie inne kosmetyki miałam miejsce w małych komódkach.
Ło, taki:
http://www.ikea.com/de/de/catalog/products/60218015/
I tam mi zostały puste 2 górne szufladki, całkiem płaskie, zupełnie niepotrzebne. Teraz wygląda w jednej z nich tak:
Obrazek
To jest moja kolekcja lakierków firmy P2. W drugiej szufladce mam wszystkie inne firmy (odrobinę drogich, trochę średnich, najwięcej taniutkich). Licząc sztuki w tej drugiej jest dokładnie tyle samo.
(A na tym właśnie meblu mieszka teraz moja ryba, przez co nie mogę podnosić górnej klapy i nie mogę wykorzystać tego schowanka, które się na górze jeszcze ukrywa.)
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość