Teraz jest 25 listopada 2024, o 23:54

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2015, o 17:52

i Książ :P
ale widzisz Ty tak lubisz tę książkę że aż by się prosiło żeby ta sympatia przeszła na bohatera. A tu o :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 czerwca 2015, o 17:54

No jakoś nie chce. Ale to dlatego że wydoroślałam ^_^ Jak byłam młodsza Heath wcale mi nie przeszkadzał. Tak jak książki Lindsey :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2015, o 17:56

nie porównuj do pierwszego tomu Mallorych proszę Cię :evillaugh:
ale Heath może wkurzać to jest prawda. Tylko że np mnie to że on wkurza nie przeszkadza w lubieniu go ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 czerwca 2015, o 18:02

Ja jak się na kogoś negatywnie nakręcę, to nie ma zmiłuj :bezradny: :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2015, o 18:16

Możemy spróbować, czy przy odpowiednio długo zastosowanej terapii torebkowej, nie zmienisz zdania dla świętego spokoju.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2015, o 18:41

nie Janko bo nam jeszcze Very zwieje ;)

Very, do Heatha no cóż, jak się nie da to się nie da ;) ważne że lubisz Idealną parę ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 czerwca 2015, o 18:45

Jak będziesz mnie znowu bić, to więcej tu nie przyjdę. Po tamtym ostatnim razie nadal nosze w sobie traumę!

Lubię "Idealną parę" i lubię jeszcze, np: Cala choć sporo osób mówi, ze on śfinia :-D Gabe'a lubię, ale on to był świetny chłop, więc tutaj nie mam żadnych wątpliwości, co do słuszności jego lubienia ;)

O! Jeszcze tej mendy - pastorka nie trawię! Przypomniał mi się właśnie :ohlala:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2015, o 18:51

Oj tak, pastorek z nich wszystkich największa śfinia (i świnia też).
Papaveryna napisał(a):Jak będziesz mnie znowu bić, to więcej tu nie przyjdę. Po tamtym ostatnim razie nadal nosze w sobie traumę!

To znaczy, że było skuteczne. Dobrze wiedzieć.
wiedzmaSol napisał(a):nie Janko bo nam jeszcze Very zwieje ;)

Dobrze, Sol, powstrzymam się.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 czerwca 2015, o 18:53

Kurde, a jak on miał na imię, ten pastorek? Zupełnie nie mogę sobie przypomnieć hmmm

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2015, o 18:55

Ethan? Etan?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 czerwca 2015, o 18:57

Tak! Dzięki, Janko :padam:
Dłuższy czas dumałam jak mu tam było i nie mogłam sobie przypomnieć :zalamka: Kevin mi się cały czas kojarzyło, a Kevin to kto inny był :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2015, o 19:11

Cal jest fajny, tylko niepotrzebnie się tak wobec Rachel zachował.
A nie wiem dlaczego ale motyw pary drugoplanowej z Ethanem i tą sekretarką jego lubię ;)
ale ja jestem dziwna :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 czerwca 2015, o 19:30

Motyw byłby fajny, gdyby on tego nie spsuł! Płytki był jak kałuża, jak mu cyce na ladę wyłożyła dopiero raczył ją zauważyć. Dupek :disgust:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2015, o 19:33

bo wiesz to ten motyw brzydkiego kaczątka :P on doznał objawienia jak ona wyszła spod miotły :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 czerwca 2015, o 19:37

Niby tak, ale on jej tam wmawia, że zawsze był jej przyjacielem, a guzik prawda. Ona wszystko tam robiła, a on jej uprzejmie czasem poświęcił jedno czy dwa spojrzenia i kilka słów zamienił.
W ogóle jak oni seks uprawiali on chyba z Bogiem w trakcie rozmawiał, a to już w ogóle była moim zdaniem jakaś żenada :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2015, o 19:39

niby pastor, wiesz dużo ma owieczek pod opieką :P
ale ona była tak ślepo w niego wpatrzona i to było takie nie do końca tego.

o rety tego nie pamiętam :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2015, o 19:43

Papaveryna napisał(a):W ogóle jak oni seks uprawiali on chyba z Bogiem w trakcie rozmawiał,

Pastorzy tak muszą. Wpisane w ich zawód.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 czerwca 2015, o 19:45

No chyba, że tak muszą. To spoko.
Spoiler:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2015, o 19:45

Janko, mówisz że oni to mają w umowie? :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2015, o 19:54

Tak, ale nie rozwijajmy tego tematu, żeby
Spoiler:


A tak w ogóle to trochę podobne do wiary w działanie bożka płodności i świńtuszenie razem z bożkiem w trójkąciku.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 22 czerwca 2015, o 19:59

Dla mnie akcja z bożkiem też mega durna była :ohlala:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2015, o 20:00

Janko :hahaha:
ja dziś nie wyrobię tutaj ze śmiechu :P

Ale czy we Włoskich oni świntuszyli z bożkiem? Nie wydaje mi się :niepewny:

dla mnie nie durna ale fajna, ciary miałam :hyhy:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2015, o 20:02

Oj tak, świńtuszyli razem z bożkiem. W lasku to było czy na jakimś zalesionym wzgórzu. W każdym razie pod gołym niebem i w czasie burzy z piorunami.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 czerwca 2015, o 20:03

bożek tam był ale nie brał przecież czynnego udziału. To było na wzgórzu na pewno. I w czasie burzy. Dla mnie magiczna scena ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 czerwca 2015, o 20:05

Dla mnie to czynny udział. Był z nimi, gapił się, co robią i miał z nimi kontakt dotykowy.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość