Teraz jest 24 listopada 2024, o 07:08

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 19 czerwca 2015, o 22:57

heh.. no bardzo.. tylko nie wiem gdzie ta czerwień. :P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 czerwca 2015, o 23:41

Może to wina światła, bo na górze, tam gdzie trochę przebija przez włosy, wydają się rudo-czerwone.
Może w dzień będzie więcej tej czerwieni.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 20 czerwca 2015, o 08:33

Ja będę próbowałam płukanki ajurwedyjskiej do włosów. Zobaczymy, czy coś da. Chcę przyciemnić odrost.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 21 czerwca 2015, o 14:19

Dzisiaj kupiłam,ma bardzo skrajne oceny, może ktoś wypróbował?

Dove, Advanced Hair Series, Oxygen & Moisture, Spray unoszący włosy u nasady
Obrazek
Generalnie nie używam produktów stylizacyjnych od dłuższego czasu, ze względu na zły stan moich włosów. Poniewż jednak zmieniłam fryzurę na krótkiego boba, muszę coś wypróbować, żeby móc myć włosy co drugi dzień, a nie codziennie :roll:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 czerwca 2015, o 14:44

niestety nie znam. Jedynie z tych stylizacyjnych używam jedwabiu z Joanny, raz na ruski rok. Mam go chyba dwa lata i połowy buteleczki nie zużyłam ;) ale go lubię. Tylko że to jest raczej ku wygładzeniu a nie uniesieniu ;) do unoszenia używałam, mając krótkie włosy, albo pianki nadającej objętość z Nivea, albo potem już gumy do włosów Obrazek i to mnie satysfakcjonowało ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 21 czerwca 2015, o 15:05

Ja od Dove trzymam się z daleka, bo mnie diabelsko głowa po tym swędziała. :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 21 czerwca 2015, o 15:12

No nic, zobaczy się ;)
Kupiłam jeszcze jakąś piankę zwiększającą objętość loreala, może z jednym chociaż utrafiłam ;)
Sol, gumy trochę się boję... że obciąży albo sklei...a ja mam raptem z pińć włosów na głowie...
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 21 czerwca 2015, o 15:21

Alias, tej serii kosmetyków używa moje młodsze dziecko. Ona jest bardzo zadowolona. Ale nie ma co oszukiwać, to młode włosy. Długie i masakrycznie gęste. Po tym zestawie ma ich dwa razy więcej, więc myślę, że sa niezłe jeśli chodzi o objętość. Ja próbowałam ze dwa razy i nie mogłam sobie z moimi poradzić. Były za bardzo lejące. Wymykały mi się spod klamer. Ale nie miałam poczucia ciężkości czy przetłuszczania szybszego. Ale zastrzegam, że użyłam kiedy zabrakło mojego zestawu ;)
Myślę, że warto spróbować.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 czerwca 2015, o 15:24

Alias napisał(a):Sol, gumy trochę się boję... że obciąży albo sklei...a ja mam raptem z pińć włosów na głowie...

wszystko tkwi w ilości ;) trzeba wziąć odrobinkę ;) wiadomo jak przesadzisz to będą strąki, ale to chyba z każdym kosmetykiem tak jest.
Z Dove miałam raz szampon i dla mnie koszmar. Ale to lata temu. Koszmar dlatego że on się w ogóle nie pienił i nie mył. Miałam takie wrażenie ;)
klarek napisał(a):Były za bardzo lejące. Wymykały mi się spod klamer. Ale nie miałam poczucia ciężkości czy przetłuszczania szybszego. Ale zastrzegam, że użyłam kiedy zabrakło mojego zestawu ;)

brzmi zachęcająco. Do lejących włosów, miękkich i niepuchatych dążę cały czas i różnie mi to wychodzi ;)
Aralku a czego używasz na codzień?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 21 czerwca 2015, o 15:30

Sol, na co dzień to niczego, chyba bym trupem padła jakbym miała te swoje włosy myć codziennie. Dwa, czasami trzy razy w tygodniu używam szamponów i odżywek tego typu:
Obrazek
I raz w tygodniu trzymam przez trzy godziny ten olej o którym wspomniałam na głowie. Nie używam suszarki, nie stosuję żeli, nie używam lakieru do włosów :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 czerwca 2015, o 15:55

to ja mam obsesję i myję łeb codziennie ;)
ale ostatnio kupiłam sobie chyba coś w podobnym duchu - maskę łopianową babci Agafii. Nawet pani podobna siedzi i też ruskie literki ;)
szamponu jeszcze dobrego szukam, na razie mam jakiś z Farmony Redical ze skrzypem chyba. Ale jak się skończy będę szukała też z rosyjskiej serii bo mi ta maska coś leżeć mocno zaczęła. Może się zainspiruję tym co pokazujesz, dzięki ;)

suszarki też nie używam, żeli ani lakierów tak samo. Od dawna ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 21 czerwca 2015, o 16:29

Sol, Aralk, dzięki za wskazówki i rady.

U fryzjera poprosiłam o coś takiego:
http://hairstylesweekly.com/images/2014/12/Latest-Stacked-Bob-Hairstyles-2015.jpg

ale wyszłam mniej więcej z taką fryzurą:
Obrazek
wydaje mi się, że guma wskazana jest do troszkę krótszych fryzurek :mysli:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 21 czerwca 2015, o 16:46

Śliczna fryzura! Zazdroszczę takiej. Ja mam taką okrągłą buzię i źle wyglądam w krótkich włosach.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 czerwca 2015, o 16:51

oj bardzo fajne obie ;) nie umiałabym chyba wybrać ;)
i czy ja wiem czy do krótszych... Najlepiej jakbyś miała możliwość wypróbowania, może w jakiejś drogerii/perfumerii? ;)

Lev, ja też mam okrągłą twarz a włosy miałam niemal po męsku ścięte i było super ;) chyba kwestia umiejętności fryzjera ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 21 czerwca 2015, o 16:54

Albo samooceny ;) Jak byłam w podstawówce to nosiłam taką fryzurę. Wtedy mówili na to "pieczarka" :P

Obrazek

Potem była modna fryz na Rachel z Przyjaciół :smile: Ah, wspomnienia. Też taką miałam oczywiście :)

Od lat noszę długie włosy :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 czerwca 2015, o 17:05

a nie to nie takie krótkie ;) w takich wyglądałam jak pączuś :P
miałam ogólnie po męsku tylko grzywę taką solidną ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 21 czerwca 2015, o 17:07

Ja też od niepamiętnych lat mam długie. W grudniu straciłam pewnie ze 20-30 cm, a nadal sa długie ;)
Ale coś czuję, że jesienią zafunduję sobie coś takiego jak powyżej :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 21 czerwca 2015, o 17:09

Ja swego czasu miałam trwałą przez rok (w liceum to było), no i farbowałam włosy na wszystko od granatowej czerni po wściekłą miedź :P

Teraz mam długie włosy, farbowane. Ostatnio robiłam ombre, ale teraz wracam do naturalnego kolor powoli. Tzn farbuję tylko odrost i siwe. Natomiast mam gdzieś świadomość, że po urodzeniu dziecka może zajść konieczność dramatycznej zmiany fryzury.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 21 czerwca 2015, o 17:10

A to czemu? Długie włosy przy dziecku sprawdzają się rewelacyjnie. No chyba, że codziennie poświęcasz im godzinę czasu. Wtedy może być to kosztem snu ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 21 czerwca 2015, o 17:19

Czyli ostre cięcie??
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 21 czerwca 2015, o 19:23

Lev, jest tyle szybkich sposobów na atrakcyjne upięcie włosów, że obcinanie, o ile oczywiście tego się nie chce, to chyba ostateczność. Ja nie widzę powodu, aby ścinać. Ścięłam swoje do pasa jak szłam rodzić Małą. Zostawiłam sobie pewnie ze 4 cm na głowie. Było mi równie wygodnie jak przy Młodym z którym włosy miałam wyjątkowo długie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 21 czerwca 2015, o 19:31

Ja lubię długie włosy i ścinań dobrowolnie to nie chcę, ale u mnie w rodzinie zdarzało się, że po porodzie dziewczynom psuły się włosy. Wypadały głównie.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 21 czerwca 2015, o 19:57

Też tak może być, ale to już bardzo indywidualnie. Za moich czasów nie bylo takich preparatów jakie są teraz, myślę,że teraz łatwiej zadbać o siebie i swoje samopoczucie w ciąży i po niej :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 21 czerwca 2015, o 20:12

Levanda napisał(a):Ja lubię długie włosy i ścinań dobrowolnie to nie chcę, ale u mnie w rodzinie zdarzało się, że po porodzie dziewczynom psuły się włosy. Wypadały głównie.

To jest spowodowane hormonami. W czasie ciąży dzięki nim przestają wypadać włosy, a po porodzie, gdy spada poziom hormonów, w krótkim czasie wypadają te, co nie wypadły w czasie ciąży i te, co normalnie teraz by wypadały. Jak się ma pecha, to można się dorobić łysych placków. Podejrzewam, że nie ma na to lekarstwa. Trzeba przeczekać aż odrosną nowe. Ewentualnie dobrać sobie fryzurę maskującą.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 21 czerwca 2015, o 20:20

No właśnie znam osoby, którym się coś takiego zdarzyło. Ale z drugiej strony, ja i tak biorę hormony na tarczycę, więc może mnie to ominie :wink:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości