Romans + kryminał, sensacja, thriller, mafia

przez **klarek** » 16 czerwca 2015, o 06:26

Jak na razie pierwszym tomem. Kolejne nie są połączone więc odłożyłam na razie. Muszę też dowiedzieć się jak z zakończeniem. Czy jest podobne do tego czy nie. Nie ukrywam od tego będzie pewnie zależało czy przeczytam

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 czerwca 2015, o 13:03

Daj chłopakom, powiedzą Ci czy dasz radę czy nie

Ale dla mnie warto czytać dalej i są nawiązania do poprzedniej w kolejnej części

przez **klarek** » 16 czerwca 2015, o 13:10

Moje chłopaki nie czytają takich okropienstw

A mnie interesuje zawsze czy winny jest ukarany. Dla mnie to podstawa

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 czerwca 2015, o 13:45

Mnie zakończenie zaskoczyło

Ale przebolałam, chodź swoje się też nawściekałam.
W dwójce i trójce podobnie, zakończenie jest zaskakujące. :wink:

W dwójce

Spoiler:

O ile dobrze pamiętam :wink:

przez **Viperina** » 16 czerwca 2015, o 14:19

OK, wciągnęłam na listę do przeczytania

przez **klarek** » 17 czerwca 2015, o 16:36

duzzza22 napisał(a):Mnie zakończenie zaskoczyło Ale przebolałam, chodź swoje się też nawściekałam.
W dwójce i trójce podobnie, zakończenie jest zaskakujące.
W dwójce

Spoiler:

ten, od którego wyszło polecenie zabijania dzieci ginie.
Tu jest bardziej drastycznie, jest wojna, Afganistan, i wiele innych spraw jest też niekoniecznie dobrze zakończonych(inne decyzje mogły zostać podjęte).

O ile dobrze pamiętam

Duzzz, muszę złapać oddech. Mam te dwie pozostałe części na wyciągnięcie ręki, więc spokojnie mogę poczekać. Jak najdzie mnie na świat, gdzie niesprawiedliwość nie ponosi odpowiedzialności, to może zajrzę

Zobaczymy. Nie skreśliłam, choć nie powiem, zastanawiałam się

Przyniosłam dzisiaj z biblioteki Ciężar milczenia Heather Gudenkauf. Pani bibliotekarka ponownie stwierdziła, że mi się to powinno spodobać. Trafia różnie, więc nie wiem do końca czy to dobry wybór, ale zobaczymy, najwyżej będę odreagowywać

przez **Księżycowa Kawa** » 18 czerwca 2015, o 00:52

Powiedziałabym, że "Ciężar milczenia" to takie sobie, na dodatek nie ma romansu :disgust:

przez **klarek** » 18 czerwca 2015, o 07:48

Księżycowa Kawa napisał(a):Powiedziałabym, że "Ciężar milczenia" to takie sobie, na dodatek nie ma romansu

A ja nie mogę się oderwać. Bardzo mi się podoba. Może dlatego że takie nietuzinkowe. Przynajmniej na pierwszych stu stronach

Zachwyciła mnie narracja i fragmentarycznosc. Przypomina mi Pattersona

przez **Księżycowa Kawa** » 18 czerwca 2015, o 17:29

Niby ta cała sensacja nie była zła, ale jakoś to mi nie leżało.

przez **klarek** » 18 czerwca 2015, o 19:20

Kurcze, przyznam, że obstawiałam kilka osób, którym to by się spodobało i byłaś wśród nich ty

Może wypaczył mi się gust po ostatnich lekturach. Kropla drążąca skałę

przez **Księżycowa Kawa** » 18 czerwca 2015, o 19:37

Naprawdę? Od jakiegoś czasu nie za bardzo trawię sensację, bo mnie zwyczajnie nudzi, choć niekiedy zdarza się wyjątek. Niemniej jednak nie trawię harlequinów bez romansu :bezradny:

przez **klarek** » 18 czerwca 2015, o 19:39

Kurcze, spaczona jestem, bo ja tam widzę romans. Jest

I z tego co oczywiście zobaczyłam, bo jestem niewyuczalna, to na końcu jest. Widziany oczami małej dziewczynki. Ale to książka o różnym widzeniu tych samych rzeczy, w jakże odmiennych narracjach

przez **Księżycowa Kawa** » 18 czerwca 2015, o 19:42

To w tle coś tam było, ale dla mnie to się nie liczy.

przez **klarek** » 18 czerwca 2015, o 19:52

No Kawo, to nie tak, że to romans. I co do tego nikt nic nie mówi, ale pokazana jest z kilku stron miłość przez lat, głupie jej zerwanie i choć każde z nich tkwi w innym związku, iskrzy między nimi. Są na swoje zawołanie, wyczuwają się. Potem, kiedy zostają sami bez połówek, znowu chodzą do swojego lasu trzymając się za rękę. Nie może być innego końca

przez **Księżycowa Kawa** » 18 czerwca 2015, o 22:57

No tak, tyle że w harlequinie to dla mnie za mało. Poza tym ona była głupia, przez co oberwało się jej dzieciom, czyli mogła pozostać nieszczęśliwa…

przez **klarek** » 19 czerwca 2015, o 07:41

Zgoda, jak na hq to za mało. Ale z drugiej strony jak na hq, to za dużo tam szeroko rozumianych mądrych rzeczy. Może i za bardzo to realistyczne dla mnie jak na taką formę się wydało. Jako że dziwnie nie oczekiwałam hq, choć wydawnictwo pozycjonuje, nie poczułam się rozczarowana

a ten romans pisany przeszłością podszedł mi i trafił do serca

Strona WWW · przez **Duzzz** » 19 czerwca 2015, o 22:21

klarek napisał(a):Duzzz, muszę złapać oddech. Mam te dwie pozostałe części na wyciągnięcie ręki, więc spokojnie mogę poczekać. Jak najdzie mnie na świat, gdzie niesprawiedliwość nie ponosi odpowiedzialności, to może zajrzę Zobaczymy. Nie skreśliłam, choć nie powiem, zastanawiałam się

A mnie troszkę zaskoczyłaś, sądziłam, że Ci się spodoba, ale widzę, że zaczęłam niecelnie strzelać i teraz nad sensacją dla Ciebie się mocniej zastanawiam w polecance, właściwie to już jedną odrzuciłam, bo boję się o zbytnią brutalność, został mi jeszcze jeden typ, ale muszę go przeczytać :hyhy:

Czytałam kiedyś, ale nie pamiętam zbytnio więc po latach czas na powrót.
Wracając do tematu nie skreślaj jeszcze tak do końca Hewsona

A nuż jeszcze Cię zaskoczy

przez **klarek** » 19 czerwca 2015, o 22:27

Duzzz, nigdzie nie napisałam, że mi się nie podoba. Wręcz przeciwnie. W sumie książka niezła objętościowo, a pracując zawodowo i domowo przeczytałam ją bardzo szybko. Ale masakrycznie nie lubię kiedy źli nie dostaną po głowie. Lubię bajki, ale niech do diabła kończą się właściwie. W sumie literacko wiele mogę znieść, prócz tematów, które porzucam nie dając im nawet szansy, ale pod warunkiem wyrównania krzywd i poniesienia kary. Bardzo smucą mnie książki w których złym dobrze się wiedzie. Nie umiem pogodzić się z czymś takim. I w życiu i w książkach. Brutalność nie stanowi problemu. Co innego nim jest. Za dobra książka jest, za realistyczna i zbyt prawdopodobnie opisuje co się wydarzyło.

przez **klarek** » 24 czerwca 2015, o 19:36

No dobrze, przeczytałam Nele Neuhaus Przyjaciele po grób. I jedno jest pewne. Jestem przekonana, że po przeczytaniu tej części, tylko tej części, bez znajomości Śnieżki, szukałabym kolejnego tomu. Zdecydowanie tak. Świetnie opowiedziana historia. Cudnie łącząca ze sobą wątek kryminalny i obyczajowy. W sumie ten cały obyczaj jest tak wpleciony w całość, że stanowi jego nierozerwalną część. Nadaje całej historii wymiaru, czyni ja bardziej ludzką, taką do spotkania w życiu codziennym. Bardzo lubię bohaterów. Rzeczywiście para tytułowych policjantów jest fantastyczna. Ze swoim uporem, spokojem, złymi chwilami, trudnościami nie tylko w wątku zawodowym, ale i prywatnym. Godni są zapoznania się.
Czy mi coś przeszkadzało? Tak. Polubiłam Cosminę tutaj, a nienawidzę jej w Śnieżce. I w sumie dlatego powinnam czytać w kolejności. Akurat na mnie takie rzeczy robią mocne wrażenie. Stąd tutaj mam kłopoty z lubieniem lub nie. Podobnie jak mocno odczuwam brak pierwszej części

Ale rozumiem, że nie ma w planach

Polecam osobom lubiącym spokojne kryminały, bez niepotrzebnego rozlewu krwi i epatowania nadmiarem okrucieństwa. Bywa mocno, ale krew nie moczy kostek bohaterów

Jak dla mnie świetna seria, a przynajmniej dwie pozycje z niej

przez **basik** » 24 czerwca 2015, o 21:01

Strasznie sie cieszę, że tak jak ja polubiłaś autorkę i jej książki

przez **klarek** » 24 czerwca 2015, o 21:12

Basiku, ja również. I chyba niedługo zabiorę się za część trzecia

przez **klarek** » 28 czerwca 2015, o 11:02

Ech, Głębokie rany Nele Neuhaus za mną. Co ja mogę powiedzieć? Oceniłam na 4, czyli lekko mniej niż Śnieżkę i Przyjaciół. Obawiam się jednak, że moja ocena wynika nawet nie z oceny wątku Kryminalnego, ile z oceny wątku Bodensteina. Przyznam, że mocno dziwi mnie położenie nacisku właśnie na sferę obyczajową związaną z tym bohaterem. Jeśli do tego dołożyć całą otoczkę ze Śnieżki to wyjdzie na to, że Pan Policjant jest obiektem pożądania, manipulacji, westchnień, całej rzeszy kobiet. Z jedną zaręczony, zrywa by ożenić się z drugą, gdy druga go zostawia idzie z pierwszą do łóżka. W trakcie pod wpływem środków odurzających ma "przygodę parkingową" I tak jestem paskudna, bo zobaczyłam w trzech kolejnych co będzie z nim dalej. A dalej będzie podobnie. Jedna, druga, trzecia. Kurcze, nie do końca mi to podchodzi.
A kryminał? Bardzo skomplikowany, przez co do końca nie jestem przekonana czy możliwy. Zawsze przy takiej dozie skomplikowania, mam pewne obawy. Miałam więc i tutaj. W pewnym momencie miałam nawet wrażenie, że pogubiłam się na maksa. Ale nie, było dobrze. No i pewnie, że nie do końca przypadł mi do gustu:

Spoiler:

Niby z tego dzieci nie będzie, ale jednak poczułam lekki niesmak. Za to czuję się mocno usatysfakcjonowana karą dla winnych. Należało im się. To i jeszcze więcej.
W domu mam jeszcze Złego wilka, ale chyba w spokoju poczekam na telefon z biblioteki, że mogę odebrać Kto sieje wiatr. To jednak trzy w miarę grube, pełne książki i chyba chwila oddechu byłaby wskazana

Kiedy uda mi się przeczytać coś jeszcze, odezwę się i wypowiem

przez **klarek** » 17 lipca 2015, o 20:19

Dziewczyny, nie wiem czy tutaj, bo nie wiem czy tam jest romans, ale gdybym chciała zacząć czytać Katarzynę Bondę, to od czego powinnam zacząć?

przez **Księżycowa Kawa** » 18 lipca 2015, o 23:32

Sama planowałam od: "Sprawa Niny Frank", ale na razie mi nie wyszło.

przez **Liberty** » 19 lipca 2015, o 12:49

Bonda ma dwie serie: o Hubercie Meyerze i Saszy Załuskiej, więc chyba najlepiej w kolejności chronologicznej. Ma też jakieś opowiadania i nie powiązane rzeczy, ale te dwie serie stały się najpopularniejsze. Wg mnie Sasza wydaje się ciekawsza, ale to kwestia preferencji

Romans + kryminał, sensacja, thriller, mafia

Kto przegląda forum