przez Nocny Anioł » 19 czerwca 2015, o 07:50
Drzwi do zamku Kinevane po raz pierwszy w historii
świata zostały wyważone kopniakiem z zawiasów.
Popatrzył na napastnika. Była to kobieta o blond
włosach, lśniącej skórze i szpiczastych uszach.
Skierował spojrzenie na rozwalone
drzwi, a potem znów na nią.
-Pilates - wyjaśniła ze wzruszeniem ramion.
-Pozwól, niech zgadnę. Regina?
Uśmiechnęła się i w tej chwili do zamku weszła kolejna
walkiria; ominęła ją i podeszła do Lachlaina, obrzucając
go wnikliwym spojrzeniem.- No, no - warknęła, mrużąc jedno oko. - Emma złapała
sobie niezłego wilka. - Jej wzrok przykuł ślad kłów
Emmy na szyi
mężczyzny. Przechyliła głowę. - Hmmm. Nosisz ślady
jej zębów niczym order, na który zasłużyłeś.
- A ty musisz być tą wróżbitką...
- Wolę raczej określenie „zdolna do logicznego
myślenia". - Jej dłoń wystrzeliła w kierunku jego klatki
piersiowej
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki