Teraz jest 6 października 2024, o 04:33

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 15 czerwca 2015, o 22:27

słabo, bo jak lubię "Natchnienie" tak nie kojarzę w ogóle sceny...no cóż, starość :bezradny: szybko zapominam :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 czerwca 2015, o 22:56

Nie kojarzę tego wcale. Naprawdę.
książki nie mam. Znów ratunku trzeba szukać u Very :prosi:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 czerwca 2015, o 23:01

Jeśli ktoś chciałby tego szukać, to ten fragment jest na samiutkim końcu rozdziału 14.
Molly skoczyła do wody i zgubiła gacie. On się z niej nabijał. Ona mu powiedziała, co ma z sobą zrobić.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 15 czerwca 2015, o 23:11

" - A ciebie poproszą, żebyś ryczał jak osioł, bo zachowujesz się jak...
- Powiesz mi później, Daphne, właśnie przyjechali śmieciarze z nowym koszem.
- Zamknij za sobą pokrywę, kiedy do niego wskoczysz."

Dwa razy przeleciałam to wzrokiem i ominęłam ;) Dopiero jak napisałaś, gdzie szukać, oświeciło mnie :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 15 czerwca 2015, o 23:13

Nie pamiętałam że taka rozmowa ma miejsce a przecież tak lubię Natchnienie. Coraz bardziej mam ochotę powtórzyć SEP.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 czerwca 2015, o 23:15

Ślicznie dziękuję, Very.

W oryginale jest:
"Save your sweet talk for later, Daphne. The garbage guys just drove up with the new Dumpster."
"Shut the lid after you climb in."

I wiecie co? Możecie się teraz wszystkie wstydzić, że nie znałyście tego, a mój F. zna.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 15 czerwca 2015, o 23:18

Oj Janko :evillaugh:
Ja tam obstawiałam, że to odrobina, tam więcej śmieci było :evillaugh: I Gabe gorzej po głowie od Rachel obrywał :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 czerwca 2015, o 23:36

Rachel chyba była za bardzo od niego uzależniona. Mniej podskakiwała, bo dzięki niemu miała pracę i dach nad głową.
Molly na nic nie liczyła ze strony Kevina i dlatego mogła mu pokazywać, gdzie jego miejsce.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 15 czerwca 2015, o 23:55

Trudno się z tym nie zgodzić, ale pomimo, że była w pewien sposób od Gabe'a uzależniona to jednak nie ułatwiała mu życia :hihi:

A co do Molly to tyż się zgadzam :) No i pewnie też przez pryzmat tego ile czasu ją olewał i ile czasu jej nie dostrzegał.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 czerwca 2015, o 00:30

Dokładnie. Molly w bardzo głęboko ukrytych, całkiem tajemnych marzeniach może liczyła na szczęśliwe zakończenie z Kevinem. Ale zdawała sobie doskonale sprawę, że on ma ją w nosie i gdyby nie został zmuszony, żeby się z nią ożenić, to normalnie nawet by na nią nie spojrzał. Chyba że by mu podeszła pod koła auta. A i to nie jest pewne. Dlatego chciała z ich wspólnego, bardzo krótkiego, czasu wyciągnąć jak najwięcej pożytku, a potem się rozejść w dwie różne strony. Bardzo mi się podobało, że ona patrzyła na to tak trzeźwo. Nie robiła sobie niepotrzebnych złudzeń. A jeszcze bardziej podobało mi się, jak do Phoebe powiedziała, że Kevin jest jej nagrodą. No i był.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 czerwca 2015, o 09:09

był był ;)
fajna z nich para wyszła. Trochę im zajęło dotarcie się, ale generalnie bardzo ich historię lubię.
Przykry jest ten początek, ale potem już czysta radość ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 czerwca 2015, o 12:57

Tak, racja, początek był przykry.
Jeszcze lubię, jak on do niej przyjeżdża do tego ośrodka, który był kiedyś jego, a teraz jest jej i ona mu każe wynosić się z jej ziemi.
Raczej bym się spodziewała, że będzie grzeczna i miła, no bo w takich przypadkach z wdzięczności ludziom się automatycznie włącza chęć zrewanżowania i pozytywny stosunek do darczyńcy. Molly się tak cudnie przed tym obroniła.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 16 czerwca 2015, o 13:10

Jest jeszcze kilka smutnych momentów. :smarkam:
Janka napisał(a):Dokładnie. Molly w bardzo głęboko ukrytych, całkiem tajemnych marzeniach może liczyła na szczęśliwe zakończenie z Kevinem. Ale zdawała sobie doskonale sprawę, że on ma ją w nosie i gdyby nie został zmuszony, żeby się z nią ożenić, to normalnie nawet by na nią nie spojrzał. Chyba że by mu podeszła pod koła auta. A i to nie jest pewne. Dlatego chciała z ich wspólnego, bardzo krótkiego, czasu wyciągnąć jak najwięcej pożytku, a potem się rozejść w dwie różne strony. Bardzo mi się podobało, że ona patrzyła na to tak trzeźwo. Nie robiła sobie niepotrzebnych złudzeń. A jeszcze bardziej podobało mi się, jak do Phoebe powiedziała, że Kevin jest jej nagrodą. No i był.

Na początku dla mnie te złudzenia miała, potem jak już się wszystko jakoś potoczyło je straciła.
Ona od początku podkochiwała się przecież w Kevinie, więc przez to myślę, że na początku myślała nie wiem, że go uwiedzie i że on będzie już z nią, potem wyszło wiadomo jak wyszło. ;)
A potem to oni się docierali i docierali to pewnego babskiego wieczoru jak dobrze pamiętam :mysli:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 czerwca 2015, o 13:14

bo Molly była generalnie bardzo fajną dziewczyną.
Do momentu jak ona się zaczęła stawiać mu było smutnawo. Ale potem stwierdziła że nie on rządzi i poszło ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 czerwca 2015, o 13:20

duzzza22 napisał(a):Na początku dla mnie te złudzenia miała, potem jak już się wszystko jakoś potoczyło je straciła.
Ona od początku podkochiwała się przecież w Kevinie, więc przez to myślę, że na początku myślała nie wiem, że go uwiedzie i że on będzie już z nią, potem wyszło wiadomo jak wyszło. ;)

Może miała złudzenia całkiem na początku, jeszcze przed rozpoczęciem akcji ksiązki, ale od momentu jak ją ochlapał kałużą, już na pewno na nic z jego strony nie liczyła. Gdyby miała nadzieję, że ma jakiekolwiek szanse go uwieść, to nie wykorzystałaby go, gdy spał.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 czerwca 2015, o 13:21

tylko nie wiem po co ona się z nim przespała skoro wiedziała że to nic nie warte jest. Dopiero wychować musiała.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 czerwca 2015, o 13:23

A ja ją trochę rozumiem. Była zakochana i pomyślała, że skoro nie może go mieć całego na zawsze, to chociaż weźmie sobie kawałek.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 czerwca 2015, o 13:26

niby racja. Miłość jest ślepa ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 16 czerwca 2015, o 14:34

No właśnie przecież ona w nim zakochana od początku była to dlaczego nie miałaby sobie czegoś więcej wyobrażać, może przez to, że zdała sobie sprawę, że na więcej liczyć nie może wskoczyła mu do łóżka. Aby mieć chociaż taką chwilę do zapamiętania.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 16 czerwca 2015, o 22:14

Janka napisał(a):A ja ją trochę rozumiem. Była zakochana i pomyślała, że skoro nie może go mieć całego na zawsze, to chociaż weźmie sobie kawałek.

ciekawy punkt widzenia...i zgadzam się z tym....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 czerwca 2015, o 09:50

Też tak można na to patrzeć. Mnie się zawsze włącza zachłanność i chciałaby wszystko. Zadowalanie się kawałeczkiem to nie to ;)
Ale Molly mogła tak chcieć ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 czerwca 2015, o 12:36

W przypadku Molly skromność i brak pazerności przyczyniły się do sukcesu. Kevin miał dzięki temu czas, żeby do jego tępej łepetyny wreszcie dotarło, co jest dla niego dobre.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 czerwca 2015, o 18:58

Very, to pytam:
Polubiłaś Daisy?Alexa?
Podoba Ci się Sinjun i inne zwierzaczki?
Ogólnie było dobrze czy katastrofa? :P
Mocno się wkurzyłaś za carostwo Alexa?
Sheba to sucz, nie? :P
Wzruszyło Cię czy obojętnie podeszłaś? ;)

tak na początek :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15546
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 20 czerwca 2015, o 19:10

- Polubiłam Daisy. Była taka słodka, miła i zabawna. Urocza :) On też uszedł w tłoku. Mimo ogólnej gburowatości dał się znieść :P
- Zwierzaczki spoko ;) Trochę nie do końca mi grało duchowe połączenie z tygrysem, ale momenty z jego udziałem, to te najbardziej do płakania.
- Nie było katastrofy ;)
- Oj z tym prawnukiem cara to głupota totalna, starałam się o tym nie myśleć. I ta intryga z tabletkami podmienionymi jak z telenoweli :zalamka:
- Sheba miała zryty beret z tą swoją dumą. Myślałam na początku, że to ona buchnęła te pieniądze i ukryła w torbie Daisy.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 czerwca 2015, o 19:14

- ale pięknie na końcu powalczył prawda? ;)
- duchowe połączenie uwielbiam, ale ja jestem spaczona pod tym względem :P tak myślałam że będziesz miała co do tego zarzut - po Włoskich wakacjach tak wnioskowałam :P
- a jak ocenisz w skali 1-5? ;)
- prawnuk cara u mnie też wzbudził niesmak :P i te tabletki :zalamka: że ona się dała wpuścić w maliny trochę też mnie zdziwiło
- jego reakcja na jej bycie dziewicą zabawna była :P
- pasowałoby to do niej. Chciała się pozbyć Daisy, a tu o. Daisy pokazała że ma kręgosłup ze stali. Bardzo mi się podobało to jej walczenie z wszelkimi przeciwnościami. Pokazała że ma klasę. Nawet ubabrana we wszystkim miała ogrom klasy ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość