HE CAN GUARD HER
Lady Phoebe Batten is pretty, vivacious, and yearning for a social life befitting the sister of a powerful duke. But because she is almost completely blind, her overprotective brother insists that she have an armed bodyguard by her side at all times-the very irritating Captain Trevillion.
FROM EVERY DANGER
Captain James Trevillion is proud, brooding, and cursed with a leg injury from his service in the King's dragoons. Yet he can still shoot and ride like the devil, so watching over the distracting Lady Phoebe should be no problem at all-until she's targeted by kidnappers.
BUT PASSION ITSELF
Caught in a deadly web of deceit, James must risk life and limb to save his charge from the lowest of cads-one who would force Lady Phoebe into a loveless marriage. But while they're confined to close quarters for her safekeeping, Phoebe begins to see the tender man beneath the soldier's hard exterior . . . and the possibility of a life-and love-she never imagined possible.
8. część Maiden Lane!!! Tym razem autorka sięga po motyw ochroniarza i jego podopiecznej. Kapitan James Trevillion to żołnierz, który w wyniku nieszczęśliwego wypadku, poważnie zranił się w nogę i musiał zrezygnować ze służby. Z pomocą przychodzi jego znajomy, książę Wakefield ( bohater Duke of Midnight), który oferuje mu pracę - James ma ochraniać jego najmłodszą siostrę Phoebe, która w wyniku choroby traci wzrok. No i się zaczyna
Początkowo bohaterowie traktują się dość obojętnie, w sposób grzeczny, ale raczej bezosobowy, bez żadnego spoufalania się. Z pewnym wyjątkiem. James bardzo poważnie traktuje swoje obowiązki, co często staje się przedmiotem kpin ze strony Phoebe. Jak się wkrótce okaże ta nadgorliwość wcale nie jest tak do końca bezzasadna. Nie ma tu żadnej wielkiej miłości od pierwszego wejrzenia, bohaterowie najpierw zostają przyjaciółmi a znacznie później kochankami.
Co do wątku sensacyjnego... Wszystko opiera się na zasadzie: ktoś porywa Phoebe dla jej posagu a James ją ratuje. Wielokrotnie. W pewnym momencie przybiera to dość komiczną formę (niezamierzoną)
Główni bohaterowie jako para są bardzo sympatyczni. James jest niezwykle honorowym i przyzwoitym człowiekiem. W związku ze wspomnianym wcześniej wypadkiem, porusza się o lasce i nie jest tak sprawny jak kiedyś. Gdy bezpieczeństwo Phoebe jest zagrożone, broni ją z narażeniem swojego, nie waha się jednak zrezygnować z pracy, gdy czuje, że nie jest w stanie zapewnić przyszłej ślubnej pełnej ochrony. Phoebe, również wzbudza pozytywne emocje, nie wykorzystuje swojej wysokiej pozycji społecznej, bardzo dzielnie znosi chorobę, nie traci poczucia humoru nawet w najcięższych chwilach, na co dzień do rany przyłóż, w odpowiednich momentach potrafi tupnąć nóżką Najciekawsze jest to że z powodu utraty wzroku nie ma pojęcia jak wygląda jej ochroniarz. Początkowo ma go za 50-letniego starego nudziarza, dopiero siostra i szwagierka wyprowadzają ją z błędu co do aparycji i niewątpliwych walorów Jamesa Wyraźnie zaintrygowana Phoebe postanawia lepiej poznać swojego ochroniarza
Książka ma jeszcze inne atuty. Postacie drugoplanowe. Znany i lubiany książę Mongomery, oj musicie to przeczytać Pojawia się tu też Eve Dinwoody, bohaterka kolejnej części, przyszła nemezis Asy Makepeace'a No i absolutny HIT. Alf - nastoletni informator Jamesa z St. Giles. W rzeczywistości Alf to dziewczyna ukrywająca się w męskim przebraniu i żyjąca w dzielnicy nędzy. Czuję się więcej niż zaintrygowana.
Żeby nie było tak słodko, trochę pogrymaszę. W 8. części Maiden Lane brakowało mi... Maiden Lane. Tego klimatu, który stanowił osnowę cyklu, St. Giles, Ducha, sierocińca i rodzeństwa Makepeaców (szczególnie Wintera). Mam nadzieję, że kolejna część zaspokoi moje zachciewajki.
Dearest Rogue to dobra książka, z ciekawym pomysłem na fabułę, oryginalnymi postaciami i pięknym wątkiem miłosnym. Co prawda plasuje się raczej gdzieś w okolicy 5. miejsca jeśli chodzi o mój prywatny ranking dotyczący cyklu Maiden Lane, ale biorąc pod uwagę, że praktycznie wszystkie książki Hoyt lubię mniej lub bardziej, to miejsce to uważam za więcej niż przyzwoite.