Teraz jest 21 listopada 2024, o 14:10

Immortal Sheikhs (cykl; II i III tom) - Nina Bruhns (szuwarek)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW PARANORMALNYCH I FANTASTYCZNYCH)
Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Immortal Sheikhs (cykl; II i III tom) - Nina Bruhns (szuwarek)

Post przez szuwarek » 15 czerwca 2015, o 10:49

W ramach poszukiwania czegoś... niezidentyfikowanego sięgnęłam po dwa tomy serii
Obrazek Obrazek

Cóż my tu mamy? Wszystko, po prostu wszystko... mamy trzy wspaniałe, piękne, odważne, siostry Haliday. Mamy wizję dotyczącą wielkiej i świetlanej przyszłości. Mamy kapłana ducha Boga Ciemności czyli Szejka wampira, mamy jego odwiecznego wroga (kapłana Boga Światła), mamy wojownika naszego Szejka, mamy jego przyjaciela- anglika nieśmiertelnego na dodatek...
Przyrodnia siostra naszego Kapłana ma wizję - spotka on swoją kobietę życia i zapanuje w jego duszy spokój. Tiaaa. Jako tą kobietę wskazuje nam Gillian Haliday. Oczywiście Seth wysyła swojego zaufanego żeby ją porwał. To jest część I , której nie czytałam, ale cały czas jej motyw się przewija.
Drugi tom to historia Gemmy - najstarszej z sióstr, którą wielki wojownik Shahin porywa żeby ułatwić swojemu Panu Sethowi spełnienie proroctwa z Jocelynn - najmłodszą z sióstr. Porwana Gemma niewiele ma do powiedzenia, bo Shahin, jak na nieśmiertelnego przystało, dysponuje mocami i rzuca na nią zaklęcie pożądania- ona go pożąda, idzie za nim, spędza z nim najwspanialszą noc i ... dowiaduje się, że to była tylko droga do celu. On kobietom nie ufa, wypełniają mu tylko łóżko przez te 300 lat jego życia i już. Obchodzi go jej siostra, bo jest przeznaczeniem jego Pana.... No i mamy takie śfiniakowate zachowanie : on nie możne jej wyrzucić z myśli, chce ją odepchnąć, ale nie może itd etc... Ona lezie za nim jak ćma do światła : od razu go kocha, od razu mu ufa. On ją rani, ona chce ochronić siostrę, ale on jest wspaniały, cudowny silny .... i tak przez dużą część książki. Oczywiście dowiadujemy się, że wampir nie jest taki zły, że wszyscy są szlachetni i dobrzy..... ufff.
Aby uratować Szejka Gemma pozwala mu się z siebie napić podczas hmm.. seksu z ukochanym i jest cudownie.... W końcu nasz Shahin odkrywa, że kocha Gemme i cukier się leje gęsto.

Część trzecia to już konkretnie nasz wampir i Jocelynn. Ona przybiega na ratunek siostrom, on jej nie chce.
W części drugiej jego przybrana siostra Nephym poświęca się i zgadza się zostać żoną znienawidzonego przez siebie wroga Setha - Raya. To jest wątek drugoplanowy w tych częściach - koszmarny IMHO. Nephym była niewolnicą Ray'a, który traktował ją jak... kurtyzanę najgorszego sortu, upokarzał, gnębił itd. Ona go pokochała (sic!) ale ojciec Setha ją od niego zabrał - wersja Nephym jest taka, że Ray ją sprzedał, co odebrała jako najgorszy policzek. Potem nawiedzał ją w snach wykorzystując czary - co ją dręczyło, nie potrafiła mu odmówić, ale cierpiała. On jej opowiadał o innych kobietach, o tym jak ja ukarze... Dla dobra sprawy zgodziła się zostać jego żoną. Rozmowy z cyklu - kiedy ciebie nie było sypiałem z setkami, mam potrzeby.... :mur: Nephym cierpi w milczeniu - ciągną się i ciągną.... Ray jest pokazywany jako zły, okrutny, a ona go kocha...
Drugi wątek w tle to rodzice Panien Halliday: matka zaginęła lata temu , potem ojciec. Odnajdujemy ich jako niewolników Raya, co ma wpływa na decyzje naszych bohaterek.
Ale wróćmy do pary bohaterów: Seth nie chce mieć nic wspólnego z Jocelynn, bo obwinia ją o wszystko co się dzieje. Oczywiście żeby ją ukarać bierze ją do łóżka i ... znowu to samo - ona odkrywa jaki on cudowny, on ja odpycha, wyrzuca, straszy, a ona zaświergolona otwiera serce i duszę, co oczywiście powoduje, że Seth po 5000 lat (wielu wybranych mu oficjalnie żonach i niezliczonych kochankach) wie, że jednak nie umknie przeznaczeniu i to jest ta jedyna.
Potem jest jakieś beznadziejne rozpisanie niby walki, niby porwania, niby ostatecznej próby i ... Nephym czuje się oszukana przez Raya, rzuca się z wieży- on ją ratuje i mówi, że ją kocha. Nephym po tych setkach lat nagle olśniewa i jest HEA. Nasze bohaterki stają się nieśmiertelne żeby żyć u boku swoich mężczyzn. Matka zostaje ocalona, Ojciec takoż... Całość dzieje się w niecały miesiąc (akcja tomu 3 w 2 dni :-) )

Prawdę mówiąc, nie czytało się źle ale było tego tyle, i tak rozwlekłe- wewnętrzne monologi bohaterów, cierpienia Nephym długie i ciągle to samo, i ciągle to samo. I te bohaterki - takie niby uparte i niezależne, a tu po jednej nocy w łóżku z facetem oddawały mu duszę i serce. Potem pomiatane, odrzucane dalej oszalałe z miłości... Bohaterowie tacy wspaniali, przystojni, silni, honorowi i ach!
Przyznam, że to było jak polane polewą malinową ciasto mega czekoladowe i bita śmietana i cukier... Końcówka aż do zamulenia.
Może jeśli ktoś nie ma co czytać, to przeczyta, ale czy jest to warte polecenia? jako ciekawostka, męcząca ciekawostka.
Z drugiej strony nie rzuciłam, potraktowałam jako taki przesłodzony deser - czasem trzeba... :red:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 15 czerwca 2015, o 13:09

dla mnie to niemal esencja tego, czego nie znoszę w romansach :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 15 czerwca 2015, o 15:28

A nie chciałabyś dla sprawdzenia poczytać tego? :hyhy:
Przyznam szczerze, że szejkowie to nie moje klimaty, mam do nich uraz, ale tu jestem skłonna dla nie wiem śmiechu podjąć się przeczytania :-D A może to czysta ciekawość, bo szejkowie i to paranormalni brzmią intrygująco ;)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 15 czerwca 2015, o 18:15

Pozornie jakby coś nowego i chyba na poważnie wciągnę na listę, jak tylko przypomnę sobie, gdzie to mam :hyhy:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2444
Dołączył(a): 23 kwietnia 2013, o 00:11
Lokalizacja: na wschód od Edenu w cieniu dobrego drzewa
Ulubiona autorka/autor: Sandra Brown

Post przez gonia » 15 czerwca 2015, o 21:08

duzzza22 napisał(a):A nie chciałabyś dla sprawdzenia poczytać tego? :hyhy:
Przyznam szczerze, że szejkowie to nie moje klimaty, mam do nich uraz, ale tu jestem skłonna dla nie wiem śmiechu podjąć się przeczytania :-D A może to czysta ciekawość, bo szejkowie i to paranormalni brzmią intrygująco ;)



Nie, Duzz, bo jestem pewna na 99%, że to nie przypadnie mi do gustu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 czerwca 2015, o 19:39

To chyba jednak nie jest długie – coś jak harlequin?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 23 czerwca 2015, o 18:49

gonia napisał(a):Nie, Duzz, bo jestem pewna na 99%, że to nie przypadnie mi do gustu.

Czasami możemy być nie lada zaskoczone co nam się podoba :)
Ale rozumiem czemu nie, sama mam kilka typów, których na pewno nie tknę, bo to kompletnie nie moja bajka :)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 31 lipca 2016, o 21:04

Tak po prawdzie to „Lord of the Desert” jest dawno za mną :roll: Tylko jakoś mi wyleciało, że o tym nie wspomniałam (czasem tak mam).
Początek był nawet niczego sobie, dalej przestało to się trzymać kupy; zbyt rozwlekłe w nieistotnych aspektach. Gdyby to było po polsku (swoją drogą ciekawe, dlaczego HQ nie próbował tego nam wcisnąć, gdy ta tematyka była popularna?), sięgnęłabym po kolejne części, a tak niespecjalnie mi się chce (wciąż jeszcze nie za bardzo potrafię kartkować po angielsku :hyhy: ). Ogólnie Nina Bruhns nie za bardzo się wyrabiała fabularnie :wink:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.


Powrót do Recenzje romansów paranormalnych i fantastycznych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości