Polecane i odradzane tytuły 18+

[•Sol•]

Kawo, mam pod ręką, cykl jest nawet zakończony. Korci mnie mimo mojego stosunku do erotyków
dużo tam seksu?

[Księżycowa Kawa]

Nie aż tak dużo, choć trochę tego jest. Zawsze można to przelecieć wzrokiem.

[•Sol•]

jak nie jest tak dużo jak np w 2 Starku to faktycznie da się pominąć. Bo jednak jak 60% książki to sceny to zaczynają się schody

[Księżycowa Kawa]

Mniej i nie taki przekombinowany. To mi bardziej odpowiadało niż Stark. Tutaj bohaterka nie do końca mi leżała, autorka za mało nad nią popracowała i wyszła jej raczej histeryczka.

[•Sol•]

histeryczka?
Kurczę, lubię lubić bohaterkę

ale dobrze że mniej kombinacji, jednak w Starku to było dziwne, to wiązanie cudowanie...

[Księżycowa Kawa]

Przynajmniej tak ją w Starku odebrałam i jakoś nie ciągnie mnie do drugiej części, choć miałam i za to się brać…

[•Sol•]

aaa ja myślałam że Ty mówisz o tej bohaterce od Maxwell
ta ze Starka faktycznie taka była dość histeryczna i przesadzona to też spowodowało że dalej czytać się nie dało

[Księżycowa Kawa]

Nie, do bohaterów Maxwell nie mam zastrzeżeń, byli w porządku, choć druga część z lekka wydawała się naciągana.

[•Sol•]

o to pozytywnie
w takim razie postaram się wykroić jakąś dziurę na Maxwell

[Księżycowa Kawa]

Trójka niedługo ma być, to znaczy połówka trójki, reszta nie wiadomo kiedy

[•Sol•]

a to co mi się uroiło że wszystkie 3 już są?
aż pójdę sprawdzić.

edit.
są 4 tomy, czyli 2 tak? Amber znów to zrobił

[Księżycowa Kawa]

Była w Zapowiedziach, a na daty raczej nie patrzę, bo i tak nie zapamiętam, czyli może już jest, ale najwyżej połowa…

[•Sol•]

oczywiście że tak. Jest 4/6
dobra to ja jednak poczekam
myślalam że to całość i dlatego wyrwałam się z pytaniem a tu niespodzianka

[Księżycowa Kawa]

To w zasadzie osobne historie z luźnym powiązaniem postaci a nie fabuły…

[•Sol•]

o! To to nie jest seria o dwójce bohaterów?
ładnie czytam opisy

[Księżycowa Kawa]

Nie, siostra i przyjaciel brata, a w drugiej brat i przyjaciółka siostry, a w trzeciej nie pamiętam, kto już ma być…

[•Sol•]

no to podtrzymuję - postaram się wykroić dziurę

[Duzzz]

"Blackest Red" w końcu za mną i jest to najlepsza część z tej trylogii, oczywiście moim skromnym zdaniem Zaskoczyła mnie i ten wątek sensacyjno-kryminalne kompletnie, ale to kompletnie mnie zaskoczył. Nie spodziewałam się zupełnie takie oprawcy. I oni są tak słodcy w końcówce i jak już zaczynają sobie na wzajem bardziej ufać i wchodzić w ten związek. Naprawdę jestem zaskoczona, że aż tak mi się spodobało. byłam jakoś na nie nastawiona, a tu małe zaskoczenie. Dzięki Kawo, że mnie zmobilizowałaś do czytania i że jednak przeczytałam i trójkę, a obiekcji było trochę i ciągły brak czasu dość mocno dawał się we znaki
Qrcze, aż sobie sprawię jakąś tęczę

Duz, a jakbyś miała wybrać najfajniejszy z erotyków?Taki bez grejowskich zapędów i z logiczną ilością scen a za to z fajnymi bohaterami i treścią? Da się?

Pewnie dałoby się, ale pewnie ilość scen wtedy musiałaby być rozłożona na znacznie więcej stron, bo jeśli nie to mogłoby to uchodzić bardziej za romans współczesny niż erotyk. No i jednak tego hmm 'rządzenia' w sypialni często nie da się ominąć

[Księżycowa Kawa]

Również mi ta część najbardziej się podobała, wcześniejsze to były dopiero zapowiedzią tego, co ma nastąpić. Akurat ten wątek niespecjalnie mnie zaskoczył, ale zupełnie to mi nie przeszkadzało, bo nie dlatego czytałam Ciągle nie zabrałam się za inne tej autorki. A może trafi się drugi Sebastian…

[Duzzz]

Ja czekam na Cass i Caldera!

Jak to Cię nie zaskoczył

Spoiler:

Ja tam byłam przekonana, że to ta laska albo jeszcze Nathan, przecież ten Heyes(czy jak on tam miał) siedział w więzieniu! Dla mnie jego ucieczka była kompletnym szokiem i tym, że uszłoby mu to wszystko na sucho! Co za doopek i za bandzior! Dobrze, że Sebastian go nie oszczędził!
Pieprzony pedofil dostał to na co zasłużył!

A jeszcze moim kolejnym typem to był przez jakiś czas ten synalek wydawcy

A ciotka?! To kolejny kompletny zaskok!

Przewidywalna była jedynie jak dla mnie macocha Że też nic jej nie jest, no

[Księżycowa Kawa]

Spoiler:

A z ciotką to faktycznie mnie zaskoczyło, szczególnie to, jak Nathana się pozbyła. A synalek wydawcy wydawał się zbyt oczywisty, choć owszem, jego zachowanie chwilami było dość podejrzane – i ten watek na koniec trochę się rozmył. Myślałam, że Sebastian trochę mu przyłoży albo co A Nathan dość szybko znikł.
I racja z tą macochą.

[Duzzz]

Dziwny był Wkurzył mnie już bransoletką, której nie mogła zdjąć... flirtów mu się zachciało.. a poza tym jakoś ciągle gdzieś mi się telepało, że on z nią próbuje nawiązać bliższe relacje, bo to mu da jakieś większe fory u ojca, że ten będzie z niego bardziej dumny i bardziej zadowolony
Może nie warto było tego ciągnąć po scenie z hotelu,

Spoiler:

kiedy ona mu powiedziała, że nie mogą być razem, bo może być kiedyś jej edytorem czy cóś? No i za chwilę ta trasa jednak się skończyła to i on znikł.

Nathan plątał się i tak zbyt często pod nogami. Nawet machlojki ciotki nie usprawiedliwiają go. Qrcze nie mógł 'przyjaciela' utrzymać w spodniach i to jest tylko i wyłącznie jego wina. Wkurzyłam się w pewnym momencie jak to ciotka mówiła i bohaterka tak hmm z jednej strony dziwnie zareagowała jakby nagle Nathanowi miało być wszystko wybaczone, bo to nie on, bo to jej ciotka. A właśnie nie! Ciotka pomogła, ale nie włożyła za niego wiadomo czego Sam jest sobie winny.

Ciekawe co się stanie z ciotką i macochą, może usłyszymy w części Cass i Caldera A zeby je obie pokręciło

[Księżycowa Kawa]

Racja. Poza tym on ma dwóch braci i siostrę, czyli mogłoby być ciekawie

Spoiler:

Albo poszedł upolować coś łatwiejszego To by znaczyło, że masz rację, skoro tak nagle odpuścił, bo przez cały czas mi się wydawało, że będzie potrzebował odrobiny pomocy, aby pojąć, że jest nie dla niej – jakby nie wszystkie jego klepki były na miejscu. Z tą bransoletą było wkurzające.
Nathanowi z kolei brakowało charakteru – on nie z tych, co sobie radzi w trudnych i skomplikowanych sytuacjach, jego zwyczajnie trzeba za rączkę. Nie miał szans u Talii

[Duzzz]

Ci bracia jakoś mi się nie widzą, z siostrą za to widać, że ma super kontakt. No i ciekawe jak dalej będą się rozwijać relacje z ojcem.

Spoiler:

A ta asystentka np. Ona też się pojawiła troszkę ni z gruszki ni z pietruszki i nie wiem spodziewałam się, że namiesza. I widać, że czuje miętę do tego J. Więc może on i ją w końcu dostrzegł i przez to zniknął z głównego planu
Rany jakie gdybanie

Ci co się w niej podkochiwali to w ogóle jacyś psychopaci, patrząc nawet co było w dwójce

Bransoletka wprowadziła troszkę oburzenia i nawet gdzieś mi się w głowie czaiła myśl czy może bohaterka tego specjalnie nie robi. To znaczy czy specjalnie nie zachęca J. i nie próbuje z nim być by jak najdalej odepchnąć od siebie Sebastiana.

Co do Nathana no i bardzo dobrze. Jakoś nie lubię go, a nawet jego postać była dość w pozytywny sposób ukazana, oprócz info o zdradzie. Jednak to kategorycznie skreśliło go w moich oczach.

[Księżycowa Kawa]

O braciach było bardzo mało, czyli istnieje pole do popisu.

Spoiler:

Gdybanie skoro jest taka możliwość, ale coś w tym może być, że w końcu sięgnął po łatwiejszy łup.
Racja, bo jedyny słuszny wybór, to bohater
On dla mnie od samego początku był tylko natrętem i to do pozbycia się w ten czy inny sposób.
No cóż, Nathan od początku się nie liczył i nie miał szans, a zatem nic dziwnego, że się nie popisał. Zwyczajnie brakowało mu charakteru. I tyle.