KatiaBlue napisał(a):Mogłam jeszcze do tego nie dotrzeć, Very Wujaszek dopiero raz mi mignął i to gdzieś na horyzoncie... Ale wiem, że na pewno już czytałam o trupach w samochodzie w serii Plum
KatiaBlue napisał(a):Po niemiecku... Jeszcze lepiej
wiedzmaSol napisał(a):Katiu, mnie w takich chwilach jak Janka pisze o tomach mi nieosiągalnych coś się w środku robi, ale obawiam się że in inglisz nie skumam
KatiaBlue napisał(a):Dobra, dobra, farmę obrobię i idę czytać
Janka napisał(a):Pewnie skumasz, nawet się nie obejrzysz, kiedy.
Bylo mi trudno z oryginalnymi z powodu malusich wyrażonek praktycznie nieprzetłumaczalnych. Np. "Jo" - ile to mi narobiło kłopotów i zmartwień, to nikt nie wie.
KatiaBlue napisał(a):a to nasze regionalne jest to "jo". Mówi się jo i znaczy tyle co tak, dobrze, w odpowiedniej intonacji może znaczyć "co ty gadasz?" Właściwie jak się odpowiednio zaintonuje to może znaczyć wszystko
wiedzmaSol napisał(a):To jak Ty nie dałaś rady tym nieprzetłumaczalnym wyrażonkom to jak ja mam dać?
wiedzmaSol napisał(a):Katiu, to chyba też kwestia poniemieckości
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość