Diana Palmer

przez **penelope** » 8 czerwca 2015, o 23:57

Tate to akurat na końcu się przyznaje, że jego (chyba) brababka była biała z tego co kojarzę. Czasem mam wrażenie, że Diana pisze pod wpływem chwili i nie sprawdza potem, czy wszystko tworzy logiczną całość.

przez **phantera onca** » 9 czerwca 2015, o 07:01

Często jest tak że jakby sama autorka nie wiedziała jaki ma być koniec i w ostatniej chwili wszystko na raz się wyjaśnia

takie odnoszę wrażenie

przez **Levanda** » 10 czerwca 2015, o 08:22

To, że Diana sama sobie zaprzecza, już ustaliłyśmy dawno temu. Bardziej mnie dziwi, że jej wydawca tego nie kontroluje.

przez **phantera onca** » 10 czerwca 2015, o 09:24

Może poprostu nie patrzy na treść tylko nazwisko :ermm:

przez **Levanda** » 10 czerwca 2015, o 09:28

No z pewnością :evillaugh:

Diana gwarantuje w ostatnim czasie mega zwód

W wątkach pobocznych po mistrzowsku tworzy napięcie między bohaterami, a kiedy dostają swoją powieść, to mamy tragedie

przez **phantera onca** » 10 czerwca 2015, o 09:40

Oj tak było z Marcusem Carrera'

przez **Levanda** » 10 czerwca 2015, o 19:56

Niestety z innymi też

W tym z boskimi Indianami. Czytałaś o bracie Kilravena?

przez **phantera onca** » 11 czerwca 2015, o 10:18

Jon Blakhowke i Jocelin chyba tak :mysli:

przez **Levanda** » 11 czerwca 2015, o 19:11

Tak. Jak dla mnie wtopa

przez **phantera onca** » 11 czerwca 2015, o 20:21

Przeczytałam sporo książek palmerki, jednak również podtrzymuję zdanie że te ,,stare'' były lepsze a te nowsze są coraz gorsze-to jest przykre :facepalm:

przez **Levanda** » 11 czerwca 2015, o 20:30

Bardzo! Zwłaszcza, jak się "napalisz" na jakiegoś bohaterka, bo się taki boski wydaje.... Przychodzi jego powieść, a tam nuda, żenada....

Jon zapomniał, że uprawiał seks i nie wiedział, że ma dziecko? :mur:

Carson to też pozer.

przez **phantera onca** » 11 czerwca 2015, o 20:56

Nie pamiętam dobrze tytułu , ale był też jeden facet który nigdy sobie nie( wiesz co), a ona piosenkarka - to dopiero była tragedia literacka :facepalm:

przez **penelope** » 11 czerwca 2015, o 21:36

Levanda napisał(a):Jon zapomniał, że uprawiał seks i nie wiedział, że ma dziecko?

Carson to też pozer.

Ej no, przecie on był naćpany wtedy

ale ta matka z podwójną moralnością dobra była

przez **phantera onca** » 11 czerwca 2015, o 22:31

Chyba jedyna postać w miarę konkretna

Jak tylko wyszła książka o Marcusie Carrera, jeszcze tego samego dnia ją zamówiłam, czekałam krótko i jak tylko ją dostałam wzięłam się za czytanie-tak mi się śpieszyło żeby ją przeczytać

jedynie co konkretnie zapamiętałam to było moje wielkie rozczarowanie i zadanie sobie pytania po co to kupiłam :zalamka:

przez **Levanda** » 12 czerwca 2015, o 09:10

phantera onca napisał(a):Nie pamiętam dobrze tytułu , ale był też jeden facet który nigdy sobie nie( wiesz co), a ona piosenkarka - to dopiero była tragedia literacka

W sercu gór - dziewic z synem :red:

Marcusa książka to ta z pielęgniarką, a on jest mafiosem ??

przez **phantera onca** » 12 czerwca 2015, o 14:26

Tak

chyba

Jego jeszcze pamiętam, że mafioso, ale jej nie zbyt kojarzę :bezradny:

pamiętam, że spotkali sie w kasynie

przez **penelope** » 12 czerwca 2015, o 17:35

Ja Marcusa kojarzę tylko z tych nieszczęsnych narzut :wryyy:

przez **phantera onca** » 12 czerwca 2015, o 17:38

To teraz chyba wizytówka palmerki- nic sie nie pamięta po przeczytaniu książek tej autorki

przez **Levanda** » 12 czerwca 2015, o 18:59

Jak nie pamiętam, to znaczy, że nie warto

przez **phantera onca** » 12 czerwca 2015, o 21:00

Jestem tego samego zdania

przez **Hobbitka** » 12 czerwca 2015, o 21:46

To które tytuły z tych starszych są warte uwagi, Waszym zdaniem?

przez **phantera onca** » 12 czerwca 2015, o 21:57

Nie pamiętamza bardzo tytułów, ale podobało mi się o Micach Steele, Papierowa róża i jeszcze jakieś dwie, jak sobie przypomnę to napiszę

przez **Levanda** » 12 czerwca 2015, o 22:03

Zależy, kto, co lubi. Może być Duma i pieniądze , Diamentowa dziewczyna, Zbuntowana kochanka

Strona WWW · przez **Duzzz** » 16 czerwca 2015, o 00:15

Pamiętacie jeszcze o rankingu?! Podbijam dla przypomnienia

Dorotka napisał(a):Najpierw każda z nas napisałaby, które książki Palmerki podobają jej się najbardziej, a które są do bani, potem podsumujemy i zrobimy listę najlepszych i najgorszych. Ja pierwsza głosuję za taką listą, bo przynajmniej rozczarowania sobie oszczędzę - bo takie ostatnio mam głupie szczęście, że co sobie sprawię jakąś jej książkę, to trafiam na gniota i potem szlag mnie trafia, że mogłam wydać kasę na coś lepszego. Ale co ja zrobię, że mnie do niej ciągnie i do tych jej dziewic-mopów i śfiń w męskim wydaniu.

przez **Levanda** » 16 czerwca 2015, o 19:20

Zapomniałam o tym. Widać pomysł umarł śmiercią naturalną.

Diana Palmer

Kto przegląda forum