przez KatiaBlue » 6 czerwca 2015, o 18:18
Pamiętam, że już gdzieś kiedyś pisałam, że nienawidzę, gdy obecna miłość okazuje się być wcieleniem tej utraconej, a ty jest do potęgi 9, no kurka nie zdzierżę... Przynajmniej to jakieś światło na ten kontrakty rzuciło...