ojciec bohaterki bedzie dalej sam
Kurcze zajrzałam w zapowiedzi Prószyńskiego i kicha, nie ma Higgins
wiedzmaSol napisał(a):jeszcze nie doczytałam
a! miałam napisać. Very pisała że w książce romans znikąd się wziął, a dla mnie to oni tak stopniowo się zagłębiali w uczuciach
Agreście, pewnie masz rację - Harlequin generalnie lubi wydawać na ilość. Albo lubił...
wiedzmaSol napisał(a):wzruszająca była ta scena co on ją trzymał podczas ataku padaczki
w ogóle jakoś ta ksiązka mnie rusza że mam świeczki w oczach
sunshine napisał(a):ojciec bohaterki bedzie dalej sam
juz nie będą go na siłę swatać
wiedzmaSol napisał(a):a! miałam napisać. Very pisała że w książce romans znikąd się wziął, a dla mnie to oni tak stopniowo się zagłębiali w uczuciach
Powrót do Recenzje romansów współczesnych
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości