Nasze zdrowie

przez **Lilia ❀** » 14 października 2014, o 12:27

gosiurko, z tego co widziałam w google, chałwa chałwie nierówna. zależy z czego jest zrobiona. na stronach pisali najczęściej "niektóre chałwy" w odniesieniu do glutenu, więc musiałabyś sprawdzać skład. najczęściej piszą, by zrobić samemu w domu, będzie najbezpieczniej :roll:

przez **gosiurka** » 14 października 2014, o 12:34

Wiem ,dzięki :smile:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 14 października 2014, o 14:45

Kawka napisał(a):Ja uwielbiam chałwę. Po czekoladzie strasznie cierpi moja cera, o wiele bardziej niż po innych słodkich rzeczach. Zresztą tej najzdrowszej czekolady (czyli z dużą ilością kakao), to ja nie lubię. Tylko mleczną i białą.

Ooo widzę, że na jednej fali nadajemy

Uwielbiam chałwę. Biała to moja miłość od nie pamiętam kiedy i mleczna jest na drugim miejscu

Jeszcze uwielbiam miętową, ale taką z drobinkami, które się przyjemnie rozgryza

przez **gosiurka** » 14 października 2014, o 14:49

Ja lubię taką z Rossmanna kiedyś mieli 90%, jak ciężko pracowałam przy zatowarowaniu sklepu , bardzo pomogła. Sama wrąbałam w dwa dni

To o chałwie słyszałam, lubię ją od czasu do czasu.

przez **LiaMort** » 14 października 2014, o 22:49

nie znoszę chałwy.. fuj.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 3 marca 2015, o 16:45

http://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyka/oczyszczanie-organizmu-z-toksyn-trzy-skuteczne-sposoby/4e35c

przez **Levanda** » 21 marca 2015, o 08:20

Dziewczyny, potrzebuję ciążowej rady. Właśnie zaczęłam 17tc i dopadła mnie kolka jelitowa. Trochę poczytałam w internecie, ale może Wy mi poradzicie jakieś sposoby walki z tym paskudztwem?

Nospa pomogła, ale ból zelżał, a nie ustał. Zaczęłam też pić rumianek. Poradzicie coś jeszcze?

przez **Hobbitka** » 26 maja 2015, o 12:10

Hej Dziewczyny,

mam pytanie, zdiagnozowali mi pcos - zespół policystycznych jajników i ginekolog polecił mi w pierwszej kolejności zrzucić 10 kg i dopiero wtedy się u niego pokazać - optymistyczna wersja; gdyby nie udało mi się zrzucić to przyjść po leczenie farmakologiczne - pesymistyczna wersja.

Nasuwa mi się w związku z tym kilka pytań do tych z Was, które to mają - podobno to bardzo częsta choroba, dlatego pomyślałam, że Was zapytam:

1) Czy powinnam zmienić lekarza? To była wizyta prywatna, a odniosłam wrażenie, że nie chciał się ze mną użerać i uznał, że dietetyk powinien odwalić większość roboty, a jak nawali to wtedy on się pomęczy.

2) Czy i ile powinnam zrzucić, żeby objawy zelżały / ustąpiły - ginekolog powiedział, że jak schudnę te 10 kg to prawdopodobnie będę jak nowa i wszystko wróci samoczynnie do normy (owulacja, menstruacja i te sprawy).

przez **gosiurka** » 26 maja 2015, o 12:52

Zmień lekarza, słyszałam takie opinie, i wszystkie o kant dupy można rozbić i to jest opinia mojego endykrynologa. PCOS ma moja siostra leczyła się trzy lata farmakologicznie , niestety z miernym skutkiem, musiała mieć zabieg ,żeby zajść w ciążę. Lekarz po operacji powiedział,że miała tak zaawansowaną chorobę ,że nigdy tabletami by nie wyleczyła. Teraz po zabiegu minęło 8 lat i nie ma potrzeby następnego, mimo ,że moja siostra bardzo mocno przytyła, miała kontrolę i dalej może zajść. Poszukaj drugiej opinii, mój lekarz powiedział,że jeżeli ma się zaburzenia hormonalne to każde odchudzanie, kiedy nie masz wyrównanych hormonów to szaleństwo, możesz pogorszyć stan nawet dietę musisz skonsultować z lekarzem, nie każda jest dobra, np musisz usunąć, kapustne warzywa, bo są wolotwórcze, a zwiększyć fasolę itp.

Z innej beczki :smile:

http://www.popularnie.pl/spanie-nago/

przez **Lilia ❀** » 26 maja 2015, o 13:26

Hej, tu siostra Lilii. Też mam PCOS i sporo się na ten temat naczytałam. Jeżeli chodzi o zrzucenie wagi to zależy z jakiego poziomu startujesz, bo jeżeli masz dużą nadwagę i początkowe objawy PCOS to rzeczywiście zrzucenie wagi i dbanie o dobrą dietę może ustabilizować cykle. Poza tym przy dużej nadwadze nie jest zalecana kuracja antykoncepcją, która jest niestety 'wmuszana' pacjentkom z PCOS często na siłę [przy czym tabletki antykoncepcyjne nie leczą PCOS a jedynie pomagają przy acyklicznych krwawieniach, torbielach jajników i niektóre przy nadmiernym owłosieniu]. Ja niestety mam na tyle zaawansowany PCOS, że aktualnie krwawię już poza cyklem od pół roku i chyba będę musiała wrócić do tabletek antykoncepcyjnych, które kiepsko znosiłam, bo żadne Duphastony [sztuczny progesteron] czy naturalne zioła nie są w stanie przywrócić mi balansu hormonalnego.
Jeżeli masz początkowe, słabe oznaki PCOS to suplementacja witaminy D u 9/13 kobiet powróciła normalne cykle. Często-gęsto w regulacji pomaga także Inofem, albo inne środki z mio-inozytolem, którego nasz organizm nie wytwarza. Każda z nas jest inna, więc dla każdej potrzebne jest indywidualne "leczenie". Leczenie wrzuciłam w cudzysłów, bo de facto PCOS nie da się wyleczyć.

Zmiana lekarza, a może inaczej, konsultacje z innym nigdy nie zaszkodzą.

przez **gosiurka** » 26 maja 2015, o 19:03

Przepraszam ,ze tak ostro zareagowałam, ale w Gdańsku był lekarz endokrynolog, odstawiał pacjentkom hormony i wszystkim kazał schudnąć , niektóre nawet przy ludziach pouczał, niezbyt miło, dlatego jak słyszę, że trzeba schudnąć :zalamka:

, a ja pijąc samą wodę mogłam w ciągu dnia przytyć 3 kg, potwierdzone w szpitalu

przez **Hobbitka** » 27 maja 2015, o 07:35

No właśnie przy tym schorzeniu już raczej dożywotnio będę musiała się zastanowić nad tym co wkładam do buzi :smutny:

przez **Levanda** » 27 maja 2015, o 10:15

Kiedyś, w trakcie prywatnej wizyty, pani ginekolog stwierdziła, że mogę mieć policystyczne jajniki, bo na usg wyglądały jak ser. Po prostu było w nich pełno nieuwolnionych jajeczek. Przestrzegła, że może się to skończyć torbielami i kłopotami z zajściem w ciążę. Nic takiego nie nastąpiło. Z wagą też nie ma problemów.

przez **Nocny Anioł** » 27 maja 2015, o 10:16

Hobbitka napisał(a):No właśnie przy tym schorzeniu już raczej dożywotnio będę musiała się zastanowić nad tym co wkładam do buzi

współczuje i witam po ciemnej stronie mocy, nie jem, a tyję

takie przemyślenie
http://ekozakupy.pl/product_picture/fit ... f0eeaf.jpg
to jest fajna blebatka. Polecam

lev tylko się cieszyć, buziaki dla kluseczki

przez **Levanda** » 24 czerwca 2015, o 20:27

Eh, byłam dziś na kontroli i lekarz nastraszył mnie skróconą szyjką macicy. Za tydzień mam się stawić w szpitalu na usg.

przez **Desdemona** » 24 czerwca 2015, o 20:41

będzie dobrze Lev... :smile:

postraszył a mimo to będzie dobrze...zobaczysz...

przez **Dorotka** » 24 czerwca 2015, o 21:46

Lev - musisz dużo odpoczywać i leżeć, leżeć, leżeć. Nic nie rób, tylko leż i czytaj. Staraj się nie denerwować, nie przemęczać, leń się po prostu.

przez **Levanda** » 24 czerwca 2015, o 21:54

Dziękuję dziewczyny.

Szyjka jest skrócona, ale ciągle w normie. Rozwarcia na szczęście nie ma, ale póki mi tego usg nie zrobią będę się martwić. Póki co, mam się po prostu oszczędzać, co i tak robię. A leżenia plackiem nawet sobie nie wyobrażam :ohlala:

przez **LiaMort** » 24 czerwca 2015, o 23:02

będzie dobrze Lev.. ;D

przez **Levanda** » 25 czerwca 2015, o 07:44

Dzięki Lia

Na to liczę.

przez **Nocny Anioł** » 25 czerwca 2015, o 07:45

Oj Lev połóż ta swoją szacowną do łózka

dbaj o siebie, będzie dobrze

przez **Levanda** » 2 lipca 2015, o 20:14

Uf. Tydzień niepotrzebnych nerwów za mną. Byłam na USG i wszystko jest ok

Przy okazji dowiedziałam się, że moja dzidzia waży około 1,9kg

Duzia kobietka

przez **gosiurka** » 2 lipca 2015, o 20:16

Pewnie po kimś to ma Lev

przez **Levanda** » 2 lipca 2015, o 20:21

No mama przytyła póki co 5kg

Nasze zdrowie

Kto przegląda forum