Jane Graves

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 marca 2015, o 16:06

No i "Mąż z ogłoszenia" przypomina "Idealną parę" SEP

przez **Papaveryna** » 25 marca 2015, o 16:42

Księżycowa Kawa napisał(a):
Janka napisał(a):Raczej dotąd nikt nie narzekał na humor w tej książce.

W sumie nie narzekałam, ale nie żeby to jakoś szczególnie mnie bawiło...

Ten co chciał zostać kobietą żeby być lesbijką (?) był dobry :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 25 marca 2015, o 17:16

Nieszczególnie, po prostu takie rzeczy raczej mnie nie bawią, lecz wydają się mi żenujące.

przez **Papaveryna** » 25 marca 2015, o 17:20

U mnie zależy jak to zostanie podane. Tutaj ci kandydaci jeszcze mnie jako tako bawili, ale generalnie pamiętam, że dość ciężkawo mi się to czytało :mysli:

przez **Księżycowa Kawa** » 25 marca 2015, o 17:23

Przeczytać się dało, ale nie miałam czym się zachwycać, ani nie poczułam się zainteresowana. Chyba faktycznie było dość ciężkawo w stosunku do tematu - może to kwestia tłumaczenia?

przez **Janka** » 25 marca 2015, o 22:47

To ja miałam więcej szczęścia z tą książką, bo tłumaczenie wcale mi nie przeszkadzało, a panowie bawili mnie doskonale.
Owszem, byli bardzo przesadzeni, ale nie można oczekiwać, że poszukiwać partnera poprzez biuro matrymonialne będą wyłącznie panowie z najwyższej półki. Raczej uważam przeciwnie. Super mężczyzna podchodzi do dziewczyny i w tym momencie ona jest jego. Nie musi wcale szukać pomocy specjalisty.

przez **Księżycowa Kawa** » 26 marca 2015, o 00:36

Na szczęście są jeszcze "Miłosne kołysanki".

przez **Janka** » 26 marca 2015, o 14:23

Nam się tu pomału wykluwa podział forum na zwolenniczki pierwszej lub drugiej książki Jane Graves. Myślę, że to wynika z tego, że obie te książki są bardzo różne i mogą trafić w zupełnie różne gusta.

przez **Księżycowa Kawa** » 27 marca 2015, o 00:34

Wydaje mi się, że raczej tak, ale przynajmniej jest z czego wybierać :wink:

Nawet mam ochotę na powtórkę "Miłosnych kołysanek"...

przez **sunshine** » 28 kwietnia 2015, o 10:13

Podobały mi się Miłosne kołysanki

ale chyba Mąż z ogłoszenia będzie moja ulubioną książką

dobrze się przy niej bawiłam chyba lepiej niż na kołysankach.
niektóre randki absurdalne i mega zabawne, aż niemożliwe, ale mnie to kupiło chyba.
Sama historia bardzo dobra.Brandon jako swatka uroczy :adore:

tak chciał dobrze, ale mu nie wychodziło

Przeznaczenie!
Alison też w porządku babka.
Historia się nie ciągnie, sporo sie dzieje w dłuższym odstępie czasu, a bohaterowie od samego początku są okej, i czuć te iskierki. Według mnie.
Sympatyczna lekturka. Pozytywni bohaterowie, lekko się czyta jest zabawnie i wzruszająco. Czego więcej trzeba. Polecam!

przez **gonia** » 28 kwietnia 2015, o 10:43

Zainteresowałyście mnie autorką

. Skoro jej książki są takie różne, to może i mnie się jedna z nich spodoba. Idealna para, to według mnie najlepsza SEP, więc może coś z tego będzie hmmm

przez **sunshine** » 28 kwietnia 2015, o 10:52

Skoro lubisz Idealną parę to i to powinno się Tobie spodobać

Ja dziękuje Aralkowi bo dzięki nie po te książki sięgnęłam

Strona WWW · przez **Duzzz** » 28 kwietnia 2015, o 10:53

"Mąż z ogłoszenia" jest chyba po prostu zabawniejszy. Goniu czytaj, jestem ciekawa co powiesz

Sun, fajnie, że Ci się kolejna spodobała

Randki były zabójcze i jeszcze ten od

Spoiler:

przez **sunshine** » 28 kwietnia 2015, o 10:59

Noo dokładnie

zabawnie było :hyhy:

przez **Janka** » 25 maja 2015, o 16:49

sunshine napisał(a):Podobały mi się Miłosne kołysanki
ale chyba Mąż z ogłoszenia będzie moja ulubioną książką

Też tak uważam.
"Miłosne kołysanki" jest książką bezpieczną. Będzie się prawie każdemu podobała. Komuś mniej, komuś bardziej, ale prawdopodobnie znajdzie się niewiele osób, które ją kompletnie zmiażdżą swą opinią.
Natomiast "Mąż z ogłoszenia" to ryzyko, bo można ją bardzo pokochać lub bardzo znienawidzić. Ja jestem jak najbardziej Za i cieszę się, że przeczytałam, bo się przy niej cudnie bawiłam.

przez **Papaveryna** » 25 maja 2015, o 17:24

Dla mnie ona jest obojętna w sumie

Ani bardzo nie lubię ani bardzo nie nie lubię

Niektóre momenty były fajne, ale jakoś ciężko mi szło jej czytanie i drażniła mnie bohaterka. Bohater za to mi się bardzo podobał, z tego co pamiętam

przez **gonia** » 25 maja 2015, o 18:08

Ja również uważam, że jest taka se. Jej staruszek mnie zawojował, ale mało go było. No i irytował mnie bohater. Idealna para bardziej przypadła mi do gustu, a Miłosnych kołysanek jeszcze nie czytałam, ale planuję :wink:

przez **Papaveryna** » 25 maja 2015, o 21:44

Bohater? Mnie bardziej bohaterka :evillaugh:

Na końcu z braku laku przygruchała se jakiegoś idiotę w bezrękawniku :evillaugh:

"Idealna para" dla mnie bez porównania w ogóle

A za Kołysanki bierz się koniecznie!

przez **gonia** » 26 maja 2015, o 00:21

no musiała się pocieszyć, skoro on nie wiedział czego chce :evillaugh:

, ta jego zmiana frontu na końcu też do mnie nie przemówiła, tak znikąd to się wzięło. A do Kołysanek to jeszcze trochę, wiadomo kolejka

przez **sunshine** » 26 maja 2015, o 09:36

Ja niestety jestem jakaś inna

bo Idealnej pary juz prawie nie pamiętam ( Książa pamiętam i ten wyjazd ich) za to tego Męża z ogłoszenia owszem :hyhy:

w sumie obie książki spoko, nie ma nawet co porównywać z SEP bo to królowa romansu współczesnego

Mąż to moja ulubiona książką tej pani

i tak już pozostanie

przez **Janka** » 26 maja 2015, o 13:09

A ja nie mogę obiecać, że "Mąż" pozostanie moją ulubioną książką tej pani, bo mam jeszcze 5 innych po niemiecku.
Seria o rodzinie DeMarco. Pierwsza część była boska, reszta jeszcze przede mną. Mogę natrafić tam na coś genialnego.

przez **•Sol•** » 26 maja 2015, o 13:10

a ja się znów zastanawiam czemu odkładam Miłosne kołysanki na później...

przez **Janka** » 26 maja 2015, o 13:11

Sol, z mojego punktu widzenia, wiele nie tracisz.

przez **•Sol•** » 26 maja 2015, o 13:14

tyle dobrego

Kołysanki czytałam przed Idealną ale i tak Idealna lepsza

przez **Janka** » 26 maja 2015, o 13:20

wiedzmaSol napisał(a):Kołysanki czytałam przed Idealną ale i tak Idealna lepsza

Miało być "Męża"?

Jane Graves

Kto przegląda forum