Tara Sivec

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 18:59

czytam Sivec!
Pierwszą część Pokusy i łakocie

i podoba mi sie :hyhy:

niebawem skończę to napiszę wrażenia!

przez **•Sol•** » 18 maja 2015, o 19:41

Sun, czekam bardzo niecierpliwie

ciekawa jestem co powiesz o bohaterach i ich dzikich pomysłach :hyhy:

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 19:49

Najlepszy to jest mały Gavin

fajni są bohaterowie, autorkę poniosło w wypowiedziach bohaterów, wszystko na luzie itd

aż się momentami zastanawiam czy niektóre sytuacje zdarzają się nam ludziom

Nie znoszę Drew :czeka:

przez **Papaveryna** » 18 maja 2015, o 20:01

Drew jest posrany, ale część o nim i Jenny mi się bardzo podobała

Ale cieszę się, że Cię nie odrzuca

Mimo dwójki, która mnie rozczarowała, lubię bardzo poczucie humoru Sivec

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 20:03

Nie lubię czytać kontynuacji ech.
Bo często to kicha.

wiec chyba nie bede kolejnej czytać.

A Drew mnie wkurza, a Jenny to brak słów :hyhy:

od razu wiedziałam ze będą razem, dwoje wariatów

przez **•Sol•** » 18 maja 2015, o 20:05

oj w częściach 1 i 2 tak ale w 3 ciężko ich nie lubić, serio.
A tom o Gavinie przeczytasz? :hyhy:

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 20:07

Albo sięgne po tom 3 od razu

ale jakoś wolę zostac na jedynce bo dobre wrażenie na mnie na razie wywarła

i pozytywne!

o Gavinie chetnie

przez **•Sol•** » 18 maja 2015, o 20:08

to sięgnij po 3 od razu

ale o Gavinie jest jedynie wersja elektroniczna i to taka vipowska :evillaugh:

jeśli będziesz czytać to Ci powiem gdzie i co

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 20:11

A masz może trójke? :hyhy:

spoko chetnie w sumie o Gavinie poczytam, bo to pozytywnie walniemy dzieciak

jasna dupa :hyhy:

przez **Papaveryna** » 18 maja 2015, o 20:11

Sun, myślę, że dwójkę możesz ominąć, bo to taka właśnie kontynuacja jedynki

Natomiast 3 to chyba z 6 czy ileś tam lat później ma miejsce i już oni są nieco bardziej normalni. W sensie Jenny, bo Drew to nie :evillaugh:

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 20:12

Drew nie?
to źle bo gościa nie trawię

przez **Papaveryna** » 18 maja 2015, o 20:15

Znaczy on jest wierny i w ogóle zadziwił mnie, że sobie na boku nie szukał, bo Jenny po drugim dziecku nie bardzo ma chęć na seks. I chyba z rok go nie uprawiali. Jak tak na niego wcześniej patrzyłam to mi się takim kutafonem wydał i jakoś sobie wyobrażałam, że będzie zaraz inne baby obracał. Ale nie.
Natomiast jest nieźle pojechany i to się nie zmienia :evillaugh:

przez **•Sol•** » 18 maja 2015, o 20:17

ale Drew plusuje tym że on naprawdę kocha Jenny

ma swoje złe momenty ale jej nigdy nie krzywdzi

papierową mam

uzbieraj jeszcze coś to Ci wyślę

przez **Papaveryna** » 18 maja 2015, o 20:31

No właśnie

W ogólnym rozrachunku Drew jest spoko

Tylko

Spoiler:

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 20:32

No nie wiem wkurza mnie on nieziemsko

ale ciekawość zżera

przez **Papaveryna** » 18 maja 2015, o 20:34

W ogóle w jedynce i dwójce mnie też on wkurzał. Taki oblech :lol:

przez **•Sol•** » 18 maja 2015, o 20:35

Very,

Spoiler:

oblechem on zostaje ale jednak ma coś w sobie

no i Jenny baaardzo pozytywnie zaskakuje

przez **Papaveryna** » 18 maja 2015, o 20:38

Tak, tak, Jenny zdecydowanie się wyrabia! Normalnie jak nie ona

Ja byłam naprawdę zdziwiona, że ona jest taka rozsądna i w ogóle. Wcześniej wydawała mi się głupsza nawet od Drew :evillaugh:

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 20:53

Mówicie że zmądrzała?

może tylko udawała wcześniej

albo dzieciaki ja zmieniły! w sensie macierzyństwo.

przez **•Sol•** » 18 maja 2015, o 21:08

też mi się wydaje że macierzyństwo ją zmieniło

bo dawna Jenny jednak w niej trochę siedzi - wyścig :hyhy:

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 21:16

wyścig?

przez **Papaveryna** » 18 maja 2015, o 21:35

Sun,

Spoiler:

Sol, mnie w porównaniu z ich wcześniejszymi wyskokami ten wyścig nawet nie poruszył szczególnie

przez **•Sol•** » 18 maja 2015, o 21:48

Sun to jest wybitny wyścig

Very, nooo nie było to aż tak wybitne ale w sumie po nich nie mozna się było czegokolwiek innego spodziewać :evillaugh:

przez **sunshine** » 18 maja 2015, o 22:12

O matko

juz się boje

przez **Papaveryna** » 18 maja 2015, o 22:14

Spoko, nie ma czego

Oni tylko opacznie zrozumieli ideę tegoż wyścigu :evillaugh:

Tara Sivec

Kto przegląda forum