Jennifer Probst

przez **Papaveryna** » 13 maja 2015, o 14:11

Zawalona jesteś robotą?

Spokojnie, aż taki mega hicior to to nie jest, że trzeba znać już, teraz, natychmiast

przez **•Sol•** » 13 maja 2015, o 14:18

robotą ale na uczelnię, bo w pracy to luz

domyślam się, ale weź to wytłumacz tej części mojej mózgownicy która jest odpowiedzialna za zachcianki

przez **Papaveryna** » 13 maja 2015, o 14:22

Nie no tak. Sama nakupowałam ostatnio pozycji, które "znałam ze słyszenia" i że muszę, bo się uduszę :roll:

Oj, to faktycznie trzeba się spiąć. Czymam kciuki coby wszystko poszło bezboleśnie :przytul:

Ciekawa jestem nawet tej ostatniej wydanej u nas książki Probst "Dotyk miłości". Vip zglanowała ją, ale Joakar pisała, że nic wielkiego, ale przyjemna całkiem :mysli:

przez **•Sol•** » 13 maja 2015, o 14:29

oj takich co muszę bo się uduszę to ile ja mam :zalamka:

Probst prawie kupiłam, już klikałam kup teraz ale jakoś coś mnie wyhamowało

nie dziękuję :smile:

ale do niedzieli i potem jeszcze sama końcówka maja będzie ciężka.

więc trzeba spróbować samemu

mnie kusi ten tytuł Miłość o smaku cannoli czy jakoś tak. Włochami pachnie a romans z Włochem jako bohaterem lub Włoszką bohaterką jakoś wybitnie mi przypada do gustu zawsze

przez **Papaveryna** » 13 maja 2015, o 14:36

Tę 'Miłość o smaku kanalii'

to Lucy czytała kiedyś i zachwycona nie była. I chyba Aleqsia też krytykowała

Także na to ja nie mam większych chęci

No ja mam jej trzy książki w domu. Też w ciemno kupowałam i w dosyć sporych cenach ( :zalamka:

), ale na szczęście tylko ta trójka okazała się g...wniana

A "Dotyk miłości" może faktycznie warto samemu popróbować. Będę się rozglądać za jakąś tanią ofertą

przez **•Sol•** » 15 maja 2015, o 11:56

a mnie nadal kusi kupno :zalamka:

tłumaczcie gamoniowi że ma najpierw spróbować a gamoń ogląda na allegro i się napala...

przez **sunshine** » 15 maja 2015, o 12:05

Haha
skąd ja to znam :hyhy:

to kup, potem zawsze możesz sprzedać

przez **•Sol•** » 15 maja 2015, o 12:08

jak wydadzą Lackberg to zamówię w tej transmisji jeśli nie znajdę wcześniej taniej na allegro :evillaugh:

przez **sunshine** » 15 maja 2015, o 12:09

haha i bardzo dobrze :hyhy:

przez **•Sol•** » 15 maja 2015, o 12:12

dobrze że zarabiam. Cud że zarabiam, bo gdyby nie to byłoby kiepsko :evillaugh:

przez **sunshine** » 15 maja 2015, o 12:14

Dokladnie

pieniążki jednak dają szczęście bo książki można kupic :hyhy:

przez **•Sol•** » 15 maja 2015, o 12:17

oczywiście że pieniążki zamienione na książeczki dają szczęście. A jak jeszcze inne pieniążki przy tym zamieniłyśmy na Rafaello to jest w ogóle raj :evillaugh:

przez **sunshine** » 15 maja 2015, o 15:02

Rafaello mniam

Ojacie to prawie jak w niebie :hyhy:

przez **Papaveryna** » 15 maja 2015, o 15:37

Przez czytanie Was aż musiałam iść zjeść dwa michałki :evillaugh:

wiedzmaSol napisał(a):a mnie nadal kusi kupno
tłumaczcie gamoniowi że ma najpierw spróbować a gamoń ogląda na allegro i się napala...

Aj tam, ja się nie dziwię. Sama usłyszałam tylko, że podobało się joakar i Duz chyba kiedyś fragment gdzieś wrzuciła i już poszłam i kupiłam :evillaugh:

przez **sunshine** » 15 maja 2015, o 17:51

Sol to którą część chcesz kupić? :hyhy:

przez **•Sol•** » 16 maja 2015, o 09:48

narobiłam smaka :evillaugh:

a mam całe opakowanie w domu. Nie otwieram bo jak otworzę to pójdzie na jedno posiedzenie. Chce mi któraś pomóc? :hyhy:

wczoraj miałam chłopa to słodkość zapewniona bez słodyczy :smile:

czasem tak jest, jak ktoś coś napisze i uderzy nawet niechcący w odpowiednią nutę to przepadło.

Sun, myślę nad Układem na początek, ale oczywiście skończy się tym że kupię wszystkie pewnie :evillaugh:

nie zakładać mi nowych tematów, bo już miałam w miarę moje zachcianki opanowane a tu klops :evillaugh:

przez **Papaveryna** » 16 maja 2015, o 14:06

No strasznie!

Aż musiałam szafkę przeszukać i prócz dwóch michałków zjadłam jeszcze dwie śliwki w czekoladzie i loda :evillaugh:

Sol, jak już to kup sobie dwie pierwsze

Ta trzecia nie jest dobra. Ta znaczy początek jest ok i ogólnie do pewnego momentu super się czyta, ale potem się kiełbasi. Wiem, że nie możesz pojąć, ze mi się druga Linden nie podobała, ale ta trójka to sądzę, że i u Ciebie szału nie zrobi

Bohaterka dziewica, kumpel bohatera ma jakiś dziwny klub i chce jej jakieś rzeczy pokazywać, z jakimiś odczuciami ją zapoznawać. Jej chyba już nawet wszystko jedno, którą ją ... Generalnie, chociaż jego nie czytałam, zalatuje mi to Grejem, także wiesz

przez **•Sol•** » 16 maja 2015, o 16:48

loda

jak ja Ci zazdroszczę... Mnie gardło nadal nawala, napiłam się nieopatrznie bananowego mleka zimnego i teraz cierpię za miliony. Bo rano było lepiej.

to dwie pierwsze będę tropić jak terrier na łowach a trzecią jeśli mnie dwie pierwsze ruszą spróbuję na czytniku

wiadomo, mogę się dziwić, ale ostrzeżeń nie ma co ignorować

Papaveryna napisał(a):chce jej jakieś rzeczy pokazywać

ujrzałam oczyma wyobraźni jak bohater, ubrany w długi prochowiec, do bohaterki, takim szeptem starego zbereźnika mówi "choć, coś ci pokażę" i robi ruch brwiami :hyhy:

i rozchyla płaszcz...
moja spaczona wyobraźnia :evillaugh:

a ta kanalia? Też kiszka?

przez **Papaveryna** » 16 maja 2015, o 18:17

O Kanalię ("Miłość o smaku cannoli"- dla jasności

) to Lucy pytaj, bo ja nie wiem

Lucy kiedyś pisała o tym w Romansie współczesnym chyba, trzeba będzie tam pogrzebać

Weź, oplułam się :evillaugh:

I jeszcze jak o tym napisałaś, nie wiem zupełnie dlaczego, przypomniała mi się piosenka, gdzie było coś "Chodź na kolanka, pokażę ci bananka". Matko, co za głupoty się legną w tym moim mózgu :evillaugh:

przez **•Sol•** » 18 maja 2015, o 10:09

podłubię sobie i poczytam. Ale jak Lucy nie polubiła to czarno to widzę

dobra, widzę że szkodzimy sobie na wzajem ze skojarzeniami :evillaugh:

mnie pan w prochowcu utkwił na amena :zalamka:

przez **joakar4** » 18 maja 2015, o 10:21

Ta "Kanalia" to taka słabizna raczej. Już mało pamiętam samej akcji, ale kojarzy mi się, że żałowałam, ze wydałam na to pieniądze.

przez **•Sol•** » 18 maja 2015, o 10:23

o, dzięki za ostrzeżenie

w takim razie dwie pierwsze na pewno kupię, Kanalię odpuszczam. Coś jeszcze warto/nie warto?

przez **•Sol•** » 21 czerwca 2015, o 12:23

jak zamówiłam ten Układ doskonały to kobitka do mnie zadzwoniła po jakimś czasie że ona się pomyliła i tego nie ma. Bo wystawiła dwa razy...Proponowała mi inną książkę lub oddanie kasy, wybrałam książkę.
Wzięłam Dotyk miłości. Mam nadzieję że nie zrobiłam błędu życia :evillaugh:

przez **Papaveryna** » 21 czerwca 2015, o 13:20

Joakar pisała, że troszkę 'naiwniackie', ale miło się czytało. Natomiast Vip zglanowała, że język, jak w 'Pamietnikach z wakacji' :rotfl:

Ja sama nawet patrzyłam za tym, bo byłam ciekawa. Daj znać co i jak

przez **•Sol•** » 21 czerwca 2015, o 13:27

o to ciekawe :evillaugh:

ale Vip to koneserka

może ja będę mniej wymagająca

dam znać

trafiło się bo sama z siebie bym nie szukała

ale już zamówiłam okazyjnie i Układ i to drugie co miałam kupić, więc to też będe mieć

Jennifer Probst

Kto przegląda forum