Susan Elizabeth Phillips

przez **•Sol•** » 14 maja 2015, o 17:07

odmiana losu nastąpiła

dziś jesteś w drużynie jednogłośnej :evillaugh:

A! Kiedy czytasz Arenę? :hyhy:

przez **Papaveryna** » 14 maja 2015, o 17:59

Widzisz, wreszcie ludzie odważyli się mówić :rotfl:

Szczerze to sama nie wiem kiedy się za nią zabiorę :bezradny:

Najpierw długo, długo nie czytałam praktycznie nic, potem ostra faza na historyki nastąpiła, a ostatnio znów niemoc czytelnicza jakaś :zalamka:

No i szczerze jakoś się boję jej :ermm:

przez **rewela** » 14 maja 2015, o 18:14

"Podróż..." a fe! już do tego nie wrócę!

ale pozostałe Starsowe czytadła są zajefajne

każda ma w sobie coś wyjątkowego!

poznałam w zeszłym roku a już powtórki robiłam

w sumie to ja Wam drogie panie nie podziękowałam, ale...(i tu łezka w oku) Phillips mnie powaliła bardzo!

w każdej przeczytanej książce (wyjątek "Podróż..."choć tam wątek drugiej pary bardzo mnie wzruszył) zaczytywałam się jak nic!

:) cudowna jest!

przez **•Sol•** » 14 maja 2015, o 18:36

następna

jakaś plaga dzisiaj no nie wierzę :evillaugh:

już powtórki... Rewelo, ja potrafiłam raz w miesiącu czytać

Very, nie bój się

bohater Cię na bank wkurzy, bohaterka początkowo też, ale potem się zakochasz

przez **gonia** » 14 maja 2015, o 18:48

Arena - bohater śfinisk, bohaterka naiwna, ale nie z tych ostatnich, co tu dużo mówić, i tak się podobało :evillaugh:

Czytaj, Very!

przez **rewela** » 14 maja 2015, o 18:50

Arena dzięki zwierzakom zyskała

taka magia! bo sami bohaterowie... mogą być, ale bywali fajniejsi

moim skromnym zdaniem

ale i tak warto czytać, WARTO!

przez **Papaveryna** » 14 maja 2015, o 18:55

A nie będziecie we mnie rzucać pomidorami jak coś nie tego? :evillaugh:

wiedzmaSol napisał(a):następna
jakaś plaga dzisiaj no nie wierzę

A mnie aż lżej na duszy, że nie jestem ostatnim dziwakiem. Gracie nie tylko mnie książkę spaskudziła :evillaugh:

przez **•Sol•** » 14 maja 2015, o 18:57

właśnie dla tych zwierzaków i magii Arenę warto i za to ją tak uwielbiam

bo Alex mimo że fajny i ma coś w sobie - to nie jest mój ulubiony bohater

Daisy lubię za przemianę i za więź z Sinjunem. W ogóle ta książka jest taka dzika, inna :smile:

Very, chyba nie

jedynie oklep możesz zebrać jak się w końcu nie weźmiesz

przez **sunshine** » 14 maja 2015, o 22:13

Very Ty Areny nie czytałaś? :shock:

jestem zszokowana i zaskoczona i w ogóle.

czytaj kobieto :hyhy:

przez **Desdemona** » 14 maja 2015, o 22:34

podpisuje się pod Sun Very...czytaj i relacjonuj wrazenia niewiasto... :evillaugh:

przez **•Sol•** » 14 maja 2015, o 22:59

Też byłam w szoku że jakaś fanka SEP uchowała się od Areny :evillaugh:

przez **LiaMort** » 14 maja 2015, o 23:00

Very na co ty czekasz kobieto.xD :hyhy:

przez **Papaveryna** » 14 maja 2015, o 23:04

Nie wiem na co czekam :evillaugh:

Jakoś mi nie po drodze zawsze :evillaugh:

przez **Desdemona** » 14 maja 2015, o 23:05

czytaj...

to będziemy plocić o Alexie...i Daisy... :hyhy:

przez **Papaveryna** » 14 maja 2015, o 23:07

Będę się musiała kiedyś zmusić i przysiąść do tego :hahaha:

przez **Desdemona** » 14 maja 2015, o 23:09

oj zmusimy Cię....ale chyba tylko do pierwszej strony...bo później to samo wciąga... :hyhy:

Alex to śfinia totalna... :hyhy:

poznęcamy się trochę nad nim... :evillaugh:

przez **Papaveryna** » 14 maja 2015, o 23:12

Taki Heath drugi czy gorszy jeszcze? :hyhy:

przez **Desdemona** » 14 maja 2015, o 23:16

o nie Alex śfinia...ale taka intrygująca śfinia...Heath to takie ciepłe kluchy...a Alex ma coś ... :bigeyes:

przez **LiaMort** » 14 maja 2015, o 23:17

śfinia do sześcianu.

przez **Desdemona** » 14 maja 2015, o 23:21

zdecydowanie śfinia...ale ma coś w sobie... :hyhy:

przez **Papaveryna** » 14 maja 2015, o 23:21

O kurczę, ja śfiniów nie bardzo lubię :evillaugh:

przez **LiaMort** » 14 maja 2015, o 23:23

też tak sobie mówię..xD

przez **Desdemona** » 14 maja 2015, o 23:30

Very tego da się lubić...reformowalny jest ... :evillaugh:

przez **Papaveryna** » 14 maja 2015, o 23:49

Mam nadzieję, że nie będę go chciała zlać kablem od odkurzacza :rotfl:

Nie no mam obawy, ale trzeba będzie się w końcu zabrać. Po prostu mam tak, że jak wszyscy coś wychwalają ja to czytam i się zazwyczaj zastanawiam co oni w tym takiego widzą

przez **Desdemona** » 14 maja 2015, o 23:52

Alex jest drań i to konkretny drań...ale za to Daisy choć początkowo taka mimoza ustawi go konkretnie ...no i zwierzaki one są cudne... :bigeyes:

Susan Elizabeth Phillips

Kto przegląda forum