Kristin Hannah

przez **Alias** » 3 lutego 2013, o 21:03

Tak, ona ma piękną serię okładek.
Nie czytałam, ale wiem, że bywa ciężka, tak jak napisała Aralk. Przede wszystkim podejmuje chyba niełatwe tematy.

przez **aralk** » 3 lutego 2013, o 21:05

Sprawdziłam, bo oczywiście nie pamiętam, i na BBN tylko jedną oceniłam na 4, reszta powyżej

Strona WWW · przez **Duzzz** » 3 lutego 2013, o 21:52

Przeczytałam wszystko jej co miało Da Capo i oceniałam na 5. :wink:

Podobało mi się chociaż czytałam ostatni raz x czasu temu

przez **Księżycowa Kawa** » 3 lutego 2013, o 22:09

Tak, raczej jej się nie zapomina.

przez **aralk** » 3 lutego 2013, o 23:31

Mam szczęście, nie czytałam wszystkiego

ale ja muszę ją dawkować, po kolei nie da rady

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 kwietnia 2015, o 16:00

Skoro już się nad wami znęcam to nie omieszkam wspomnieć o jeszcze jednej książce

O "Szansie" Hannah K.
Długo nie mogłam skojarzyć co to, w końcu straciłam nadzieję i wrzuciłam kilka punktów co też z tej książki pamiętałam do punktu z zagubionymi, za sprawą Joakar się ona odnalazła. :cheer:

Jeszcze raz dzięki kochana :padam:

W każdym bądź razie myślę, że może kogoś zachęci podróż w czasie, a raczej zamiana osobowości, otóż ze współczesności pani naukowiec przenosi się w przeszłość w ciało kobiety, matki, żony i kochanki o czym akurat w czasach współczesnych nie ma pojęcia, a co dopiero o gotowaniu, sprzątaniu, pracy na farmie w przeszłości. Historia ciekawa, bo mąż borykający się z trauma i dzieci, które zbyt wiele chwil szczęśliwości z poprzednią wersją matki nie zaznały. Wszystko rozpisane w lekki, przyjemny sposób, w sumie czegóż innego spodziewać się po Da Capo

przez **Księżycowa Kawa** » 30 kwietnia 2015, o 17:12

Czytałam wieki temu, ale to i owo pamiętam, książki Hannah coś w sobie mają i w pewien sposób się wyróżniają.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 30 kwietnia 2015, o 20:10

Racja

Przyznam szczerze, że książkę czytałam może wcześniej ze dwa razy, praktycznie nie powinnam jej pamiętać, ale pewne szczegóły gdzieś mi się w głowie telepały. I jeszcze owieczki zapamiętałam :hyhy:

To chyba przy tej Dare tak mi się o tej książce zaczęło przypominać :rotfl:

W każdym bądź razie cieszę się, że miałam ponownie przyjemność, żeby sobie ją przeczytać.

przez **Księżycowa Kawa** » 30 kwietnia 2015, o 23:16

Czytałam to tylko raz. Znasz jej inne? Ta autorka ma taki specyficzny styl.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 11 maja 2015, o 15:38

Znam. Da Capo głównie.
Chodź przyznam szczerze, że nie potrafię teraz jednoznacznie stwierdzić co w której było. Prawdopodobnie to tak jak przy "Szansie" kilka punktów potrafiłabym sobie przypomnieć, ale nie zakwalifikować do konkretnej książki.
Patrzyłam na BBN, dość wysokie noty mają jej książki u mnie. Może pora na dłużej wrócić do Hannah :mysli:

A jak z Twoją znajomością? Pamiętasz coś konkretnego co Cię w którejś zainteresowało?

przez **Księżycowa Kawa** » 14 maja 2015, o 03:23

Również Da Capo głównie. Dawno jej już nie czytałam, tylko pozostało we mnie ogólne wrażenie, że pisze dość depresyjnie – tak, jakby miało nie być HEA, ale mimo wszystko, gdy co do czego przychodziło, sytuacja w końcu rozwijała się pozytywnie. Mam gdzieś jeszcze nieprzeczytaną.

W każdym razie to i owo nawet pamiętam, bo mam kilka autorek, że wiem, iż je czytałam, ale kompletnie nic nie kojarzę. A tu tak bez większego trudu.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 maja 2015, o 15:23

Potrafi dołożyć bohaterom na sam koniec

Już widzisz coraz mniejszą ilość stron do końca, a tu jeszcze tyle do rozstrzygnięcia/rozwiązania :wink:

Ciekawe jak jej nowsze książki, w ubiegłym roku chyba jej coś Świat Książki wydał jak się nie mylę.

przez **Księżycowa Kawa** » 15 maja 2015, o 18:39

Racja, ale jednocześnie to wychodzi sensownie. Znam jeszcze "Zdarzyło się nad jeziorem Mystic", ale to było jakieś nijakie.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 maja 2015, o 22:18

To niezbyt dobrze brzmi

"Błyskawicę" wyciągnęłam, będę powtarzać

przez **Księżycowa Kawa** » 19 maja 2015, o 00:30

To również pamiętam. Myślałam, aby poszukać jednej Da Capo, której nie czytałam.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 19 maja 2015, o 14:29

A która to?

przez **Księżycowa Kawa** » 20 maja 2015, o 18:20

„Zagubieni” – to mam na myśli, a resztę bym musiała przejrzeć.
I jak tam „Błyskawica”?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 20 maja 2015, o 18:22

Jeszcze nie zaczęłam. Wykańczam Twoje poprzednie polecenia i się wkopałam jeszcze w Mead. Zatem do weekendu pewnie sobie poczeka.

Zagubionych mam i jeszcze wyprawę wyciągnięta do zerknięcia. Więc jak zaczniesz niedługo, pewnie będziemy mogły wymienić się wrażeniami

przez **Księżycowa Kawa** » 20 maja 2015, o 18:32

„Zagubionych” mam, ale nie mam pojęcia gdzie :hyhy:

A tę Mead nie doczytałam.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 21 maja 2015, o 14:15

Poszukaj

I zaczniemy w przyszłym tygodniu

Matko do czego to doszło, umawiam się na czytanie :lol:

przez **Księżycowa Kawa** » 21 maja 2015, o 18:18

No nie wiem, choć może w sumie do tego czasu powinnam doczytać z biblioteki i mogę sobie zrobić przerwę, no chyba trafi się okazja na „Last kiss”…

Strona WWW · przez **Duzzz** » 23 maja 2015, o 00:31

Ja się opieram, na razie :lol:

przez **Księżycowa Kawa** » 24 maja 2015, o 17:41

Trójce?

Czy zastanawiasz się nad Kristin Hannah?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 25 maja 2015, o 11:49

Trójce się opieram

Hannah mam i jak Mead skończę to może się, za którąś wezmę. Mam w papierku wiec powinno szybko pójść. Tylko na początek wezmę sobie chyba "Błyskawicę" :mysli:

przez **ewa.p** » 23 listopada 2015, o 23:02

Wczoraj kupiłam tę książkę

Obrazek

Siostry Grey, zawsze sobie bliskie, po śmierci matki stają się najlepszymi przyjaciółkami. Najstarsza, Winona, ma świadomość, że nie posiada zalet, które doceniałby jej despotyczny ojciec. Pewnego dnia, już jako najlepsza prawniczka w mieście, postanawia udowodnić mu swoją wartość. Aurora kładzie kres wszelkim rodzinnym sporom i stara się wszystkich uszczęśliwić, skrywając własny bolesny sekret. Najmłodsza z sióstr, Vivi Ann, jest niekwestionowaną gwiazdą. Uwielbianej przez wszystkich, olśniewająco pięknej marzycielce wszystko przychodzi z łatwością do chwili, gdy w miasteczku pojawia się pewien nieznajomy… Lojalność sióstr Grey zostanie wystawiona na ciężką próbę, tajemnice ujawnione, a szokująca zbrodnia podzieli rodzinę i ukochane miasteczko.
Skusiłam się na znane mi nazwisko,w dodatku cena mocno zachęcająca,bo obniżona o połowę...
Powiem tak,warto było.Ksiązka nie jest typowym romansem,to raczej obyczajówka choć z wątkami romantycznymi.Opowiada o trzech siostrach,o ich życiu po śmierci matki,o tym, jak wielkim wsparciem była dla nich wzajemna bliskość.Ich życie nie potoczyło sie najszczęśliwiej.Ojciec jest oschły i wymagający.Najważniejsze są dla niego pozory i to co powiedzą ludzie.To człowiek właściwie nie posiadający emocji,zimny i samolubny.Córki chcą by był z nich dumny,jednak on ma miłe słowo tylko dla najmłodsze z nich.Do czasu,oczywiście...Później jest jak w życiu,jest mężczyzna,jest i drugi,są wzajemne urazy....Siostry przez dłuższy czas nie potrafią sie porozumieć.Jedną z nich dotyka nieszczęście,które początkowo powoduje rozdźwięk między nimi...
Autorka świetnie potrafi opisać emocje.Nieszczęśliwa miłość,tęsknota za uczuciem,odrzucenie,próby pogodzenia się z niesprawiedliwością,samotność wynikająca z nietolerancji-te wszystkie emocje aż się wylewaja z książki.autorka nie pize o nich wprost,ale potrafi w kilku słowach oddac nastrój zbuntowanego nastolatka czy rozgoryczonej kobiety...nieraz miałam mokre oczy przy czytaniu tej książki...
I jeszcze jedna zaleta.Sióstr jest trzy,ale żadna nie jest główną bohaterką książki.Bohater właściwie jest zbiorowy.Równie dobrze może to byc Win jak i Vivi Ann,ale również może być nim Noah.Jest na końcu HEA (choc następuje on po wielu łzach i okupiony jest sporym cierpieniem),nie jest to jednak hea stuprocentowy.I pewnie dobrze,bo dzięki temu wydaje sie bardziej prawdopodobny...

Kristin Hannah

Kto przegląda forum