Julie Garwood

[Duzzz]

Spoiler:

Było coś o tym, że on najpierw pobudował chaty dla starszych, a dopiero potem zaczął myśleć o swoim dormitorium, w którym raptem były dwie sypialnie i jedna wielka sala, gdzie spożywali posiłek.

I było coś o budowie muru. Wtedy ten C. sobie rękę rozwalił, bo się zagapił na jedną ze służących (Leah czy jakoś tak)

Co do tej słabowitej to jest jeszcze scenka z Gabrielem i Joanną, kiedy ona go pyta czy jest rad, że się z nią ożenił, pada coś takiego z jego ust

No i na początku Joannę nazywali 'Odważna' co znaczyło, że jest tchórzliwa.

[•Sol•]

Spoiler:

już myślałam że pamiętałam o tym domu ale nie. Ale wiem że właśnie od dbał bardziej o innych jak o siebie, dobry pan

kompletnie nie pamiętam! serio powtórka migiem!

sceny też nie pamiętam. Coraz bardziej mi wstyd

te przeciwieństwa pamiętam!

[Duzzz]

Już Ci prawie całą książkę przypomniałam Widać, że uwielbiam
Niektóre sceny pamiętam jakbym właśnie dopiero co przeczytała, ale już kilkanaście jak nie kilkadziesiąt powtórek za mną
Poczekaj będziesz mieć to samo

Spoiler:

Ten C. był prawą czy lewą ręką Gabriela i był zauroczony L. z innego klanu.

Tartany jak Joanna połączyła musisz pamiętać i jak potem wszyscy się stali MacBainami.

[•Sol•]

a widać że ja mam sklerozę

no nie za mną dwa czytania to wiesz ale zaraz sobie zamówię dostawę na weekend, bo ksiażka została w domu

Spoiler:

tak! Połączenie tartanów pamiętam. I to że ona na zmianę miała chodzić raz w jednym raz w drugim i wykombinowała że założy oba

[Duzzz]

Spoiler:

I jak ona ciągle myliła się, który akurat ma założyć

No i Anne nie Anne, która pobita rzucona na schody i domu została, a Joanna tego jednego chyba strzałą w but/nogę ugodziła

[•Sol•]

Spoiler:

no i znalazła rozwiązanie

k. znów nie pamiętam ośmieszam się nie?

[Duzzz]

Powtórka potrzebna jak nic!

Spoiler:

Myśleli, że to brat przyrodni Joanny Nicholas(bodajże) zrobił dziecko Ann. Okazało się potem, że ona w ciąży nie była, a tylko nie chciała za tamtego wychodzić. No i ojciec jej po nią w końcu przyjechał i był szybki ślub N. i jej.

[•Sol•]

oj bardzo.

Coś mi się majaczy ten szybki ślub, ale reszta nie. Kurczę

[Duzzz]

Migiem do czytania

[•Sol•]

tia
najpierw muszę mieć książkę
ale mam na uwadze prędką powtórkę

[rewela]

Gabriel jest wyjątkowy! nie trzeba czekać do końca książki, by przeczytać jak bardzo on miłuje... uwielbiam! a metafora Johanny? wspaniałe!
jestem teraz w średniowiecznym klimacie zamierzam się na "Rewanż" powtórnie... "Oblubienica" jest fajna, ale to "Rewanż" mnie w jakiś sposób wzrusza...

Duzz... wielkie gratki za pamięć z "Angielki"! cieszy mnie, że nie tylko ja tak lubię tę książę

[•Sol•]

Rewanż jeszcze przede mną
dobry jest?

[rewela]

Sol trudno powiedzieć, kwestia gustu.. po prostu Connor mnie wzrusza, nawet bardzo! jest w nim tyle nienawiści i bólu... taki zagubiony chłopak ja mam do takich słabość

[•Sol•]

czyli to nie jest taka pozytywna, wesoła Garwood tylko bardziej w dramatozę idzie?

[rewela]

humor jako tako też jest hihihi, Brenna wprowadza sporo komizmu

[•Sol•]

o to dobrze
ostatnie co czytałam Gawood to było Pożądanie i było ok ale ten brak humoru po oczach dawał

[rewela]

o "Pożądanie" i książę Bradford! kurcze! do niego też mam słabość kolejny nieszczęśliwy facet!

[Duzzz]

Gabriel jest wyjątkowy! nie trzeba czekać do końca książki, by przeczytać jak bardzo on miłuje... uwielbiam! a metafora Johanny? wspaniałe!

A klan głupiał i nie wiedział o co chodzi, piękna jest ta scena na końcu jak wreszcie każdy z nich zrozumiał do czego zmierzała

Spoiler:

Zresztą ona była sprytna i załatwiła sobie najpierw rozwód, bo nie mogła uwierzyć w śmierć męża, a na koniec jak się pojawił tak pięknie go załatwiła no i tego księżulka, myślałam, że go uderzy

Duzz... wielkie gratki za pamięć z "Angielki"! cieszy mnie, że nie tylko ja tak lubię tę książę

Dzięki kochana Nie mogło być inaczej jestem wielbicielką tej książki od lat nastu
I samej Garwood

[•Sol•]

Duz, Ty od kilkunastu ja od może dwóch
ale mama mi jutro przywiezie Angielkę już spakowała

[Duzzz]

Dlatego się nie dziwię, że możesz nie pamiętać, ile jest książek, które są dla mnie czarną dziurą
To super kochana Poprzypominasz mi imiona, bo do tych to ja mam taka pamięć, że

[•Sol•]

ale wiesz co, mnie generalnie książki umykają jakoś nie umiem się nauczyć na pamięć. Nawet Potter którego czytałam kilkadziesiąt razy czasem mnie zaskakuje że są rzeczy których kompletnie nie pamiętam
ale to w sumie dobrze

oki przypomnę imiona

[Duzzz]

Nie, to ja jak już kilkanaście razy coś mam za sobą to są takie okresy, że się śmieję, ale potrafiłabym nawet recytować
Jednak jak coś czytałam raz, dwa czy trzy to zależy jeszcze co, ale najczęściej nie zapamiętam na długo

Koniecznie, szczególnie służącej i tych dwóch pomocników prawą i lewą rękę Gabriela
A i jaki Joanna dała przydomek tamtej, żeby jej dopiec, będziesz wiedziała o co mi chodzi w miarę powtarzania. W sumie i jej imieniem nie pogardzę OMG! Skleroza

[•Sol•]

to z tym nadaniem imienia przez Joannę coś kojarzę!
nie mam totalnej sklerozy!
ale okej, będę relacjonować w miarę czytania

[rewela]

Koniecznie, szczególnie służącej i tych dwóch pomocników prawą i lewą rękę Gabriela
A i jaki Joanna dała przydomek tamtej, żeby jej dopiec, będziesz wiedziała o co mi chodzi w miarę powtarzania. W sumie i jej imieniem nie pogardzę OMG! Skleroza

hihihi skoro Sol ma zadanie ja nie wspomnę imion choć kusi
wkręciłam się po "Angielce" w średniowieczne klimaty Garwood i już chłonę "Rewanż", tym razem pokusiłam się nawet o robienie notatek brawo dla mnie! hihihih

[•Sol•]

Ambitne podejście

Rewelo, to jak ja coś pominę, uzupełnisz