przez Księżycowa Kawa » 13 marca 2015, o 21:35
Ona jest uznawana za piękność, a jednak skrywa w sobie pewną tajemnicę, która może okazać się śmiertelnie niebezpieczna. Jednocześnie przy tym jest niezależna i zaradna. On uchodzi za potwora, jako że tak naprawdę nikt nie wie, co takiego ukrywa skrzętnie za maską, choć rozmaitych spekulacji nie brakuje. Ma również temperamentny charakter, przez co raczej nie zjednuje sobie sympatii ludzi. Niby to jest historyk – ostatecznie akcja toczy się 1881 roku w Londynie, lecz także pojawia się wątek paranormalny, który został ciekawie wpleciony w fabułę. Można również liczyć na intrygę kryminalną, która sprawia, że bohaterzy muszą zmierzyć ze śmiertelnym zagrożeniem, a także podjąć niewymownie trudne decyzje, które wszystko zmienią. Bywa zatem tajemniczo, zaskakująco oraz intrygująco. I tak oto mamy „Firelight” Kristen Callihan.
Warto na to rzucić okiem, ponieważ niewątpliwie to jest interesująca historia, ciekawie opowiedziana, szczególnie pod względem emocji bohaterów, a nawet nieźle się kończy, zarazem mam wrażenie, że zabrakło jakiegoś akcentu, który „Firelight” wyróżniłby się na dłużej, a niektóre wątki mogłyby być wyraziściej poprowadzone.
Niemniej jednak ciekawią mnie dalsze części tego cyklu.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot
"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.