Teraz jest 21 listopada 2024, o 21:43

Sophie Kinsella

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2015, o 16:22

czyli to taka zapchajdziura?
bez szału i nie do zapamiętania na wieki?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 kwietnia 2015, o 16:29

Według mnie tak, ale każdy inaczej może odebrać, jak wiadomo ;)
Mogę podesłać jak któraś z Was sobie życzy ;) Zwłaszcza, że i tak muszę Wam paczki przyszykować :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 kwietnia 2015, o 16:36

wiadomo, ale jak nie szał zachwycający to nie trzeba się natychmiast rzucać :P
dziękuję, może skorzystam, ale jak już to po Duz ;) teraz i tak nie miałabym kiedy :(
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 05:54

Czytam (a właściwie słucham, bo mam audiobooka) siódmą część Shopaholiczki i nie podoba mi się.
Szósta też była mocno średniawa.
Już lepiej pani Kinsella dałaby spokój tej serii i nie psuła tego, co było kiedyś doskonałe. A pechowo, zapowiedziała już ósmą.
Z Luka, kóry był super facetem, wychodzi teraz dupek. Ale nie taki doopek, który często jest w książkach i w prawdziwym życiu, który np. zdradza swoją dziewczynę, albo robi jej inną krzywdę, tylko przeciwnie. Jest tak dobrym mężem, że aż do przesady. Letnie kluchy. Jest po prostu mało męski i nudny jak flaki w oleju.
A ich dziecko, to pewnie będzie druga Doda, albo nawet gorzej, bo też wychowywane jest bezstresowo.
Tak, jak mocno jestem wrogiem wychowywania dzieci przy pomocy metod cielesnych, tak w tym wypadku zrobiłabym wyjątek i dała lanie. Ale nie dziecku, tylko mamie, żeby się opamiętała i zaczęła wyznaczać małej granice.
wiedzmaSol napisał(a):No i romansowo tak się raczej plasuje dość średnio. To taka przyjemna obyczajówka z wątkiem jest raczej.

Te akurat to są najklasyczniejsze chick-lity.
Ale fakt, że Kinsella wcześniej (jeszcze przed wymyśleniem pseudonimu "Kinsella') pisała rzeczy bardziej obyczajowe i niestety ma tę skłonność znowu.
duzzza22 napisał(a):
Papaveryna napisał(a):To "Nie powiesz nikomu?" generalnie było o babce, która leciała samolotem i podczas turbulencji tak się zestresowała, że wypaplała całkiem obcemu facetowi wszystkie swoje sekrety. Nic by w tym strasznego nie było, ale kolo okazał się szefem wszystkich szefów firmy, w której ona pracuje. No i wkrótce tam się pojawia. I tak dalej ;)

To brzmi jak coś dla mnie :evillaugh:

Mogę się założyć o kupę kasy (dokładnie to o 40 groszy w jednogroszówkach), że bedziesz z niej zadowolona.
Dla mnie to najlepsza książka na świecie, ale to nie dlatego chcę się założyć, tylko dlatego, że jestem prawie całkiem pewna, że Tobie podpasuje.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 16 kwietnia 2015, o 09:54

Janko, czytałaś Noc poślubną?
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 18:40

Tak, czytałam. Nie podobało mi się. (Pisałam o niej kiedyś w wątku z Zapowiedziami wydawniczymi.)
W ogóle Kinsella mi się coraz mniej podoba i w moich oczach schodzi na psy.
Ona ma pięcioro dzieci. Najmłodsza córeczka to jeszcze dzidzia. Może do pisania trzeba mieć głowę wolną od problemów, a ona przy swojej pełnej chacie nie ma na to szansy?
Jej książki straciły radość, której były kiedyś pełne. Właściwie powinnam napisać Radość, przez duże R, bo według mnie to było wyjątkowe, w porównaniu do innych chick-litów. "Nie powiesz nikomu?", "Pani mecenas ucieka" i "Pamiętasz mnie?" według mnie niosą ze sobą ogromne pokłady Radości.
W "Pani mecenas ucieka" i "Pamiętasz mnie?" nie od początku. Tam trzeba najpierw przebrnąć przez część z zawiązaniem akcji, które ani trochę nie są radosne. Dopiero potem wszystko się obraca na korzyść.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 kwietnia 2015, o 18:46

Kurczę, skoro według Ciebie słabe, to utwierdzam się w tym, że dobrze zrobiłam, że tej Podróży nie nabyłam. A miałam wielką ochotę. Tylko właśnie dorwałam wcześniej "Nie powiesz nikomu?" i jak to mnie jakoś specjalnie nie zachwyciło stwierdziłam, że nie ma co szarżować i się rzucać na kolejne ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 19:27

Very, a ja uważam odwrotnie. Jeśli nie podpasowało Ci "Nie powiesz nikomu?", to jest ogromna szansa, że podpasują Ci te nowsze.
One są inne. Nigdy nie powiedziałam, że one są złe. Mówię tylko, że nie są dla mnie.
Np. "Miłość w stylu retro": dla mnie nudna i byle jaka, a dla mojej mamy kapitalna i ubawiła się przy niej po pachy. Gmosia kiedyś napisała, że była nią zachwycona, a Lilia, że dla niej była głupia. (Gmosia użyła innych słów, a Lilię zacytowałam chyba dokładnie.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 kwietnia 2015, o 19:34

Póki co na pewno jej nie kupię ;) Sol ma za jakiś czas przeczytać i wyrazić opinię więc zobaczymy, co ona o tym powie :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 20:07

Szkoda, że Ty musisz kupować, żeby przeczytać. Nie masz blisko biblioteki?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 kwietnia 2015, o 20:17

Mam bibliotekę :) Kiedyś były dwie i było bardzo przyjemnie. Potem je skasowali i zrobili z nich jedną trochę dalej. I jest nieprzyjemnie. Mało mają nowości, mało mają romansów, generalnie nie mam tam czego szukać. Ostatnio raz byłam tam chyba w listopadzie 2013. Może się któregoś dnia wybiorę, bo jak przeglądałam katalog, zobaczyłam, że mają jedną Kleypas, którą nie wiem czy kupować. Normalnie aż w szoku byłam :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 kwietnia 2015, o 20:34

o, ja Miłość... bardzo chwaliłam. Czytałam w chorobie i była mi pociechą ;)
W domu mam jeszcze którąś Zakupoholiczkę i Pani mecenas ucieka i zapewne poczytam.
A ta Suknia czy inna rzecz poślubna czy tam przed, trochę mi się obsunęła bo w sumie nie mogę dość ze sobą do porozumienia co chcę w końcu zamówić z arosa :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 kwietnia 2015, o 20:37

A co myślisz, że chcesz zamówić? Może Ci pomogę się zdecydować :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 20:42

wiedzmaSol napisał(a):A ta Suknia czy inna rzecz poślubna czy tam przed,

To jest "Noc poślubna", ale "Suknia poślubna" lub "Suknia przedślubna" to też byłyby dobre tytuły na powieść. Na pewno wyjątkowe.
wiedzmaSol napisał(a):o, ja Miłość... bardzo chwaliłam. Czytałam w chorobie i była mi pociechą ;)

To strzelam, że z "Nocy poślubnej" też powinnaś być zadowolona. Ducha nie ma, ale styl podobny.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 16 kwietnia 2015, o 20:43

od najnowszej Carlyle po HQ Kiss który ostatnio czytała Lilia a mnie się blurb spodobał :evillaugh:
poza tym Występna miłość Jeffries, Kinsella i chyba jeszcze coś z Amberoskich historyków.
Mnie się zmienia co chwilę :P

Janko, zrobiłam miks tytułów :P Hauck miała książkę Suknia ślubna ze śliczną okładką no i oto efekt. Ale wiadomo o co chodzi a to najważniejsze ;)

o to mnie pocieszyłaś ;) szkoda że bez ducha, bo ja duchy lubię, ale bez niego też może być dobrze ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 kwietnia 2015, o 21:02

Ej no, teraz i ja będę szukać tego Kissa. I po cholerę pytałam ?!? :mur:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 21:13

Bardzo nieładnie, że robicie offa.
OK, pomogę Wam w tym: co to za Kiss?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 kwietnia 2015, o 21:21

Zaraz pójdę zobaczyć :hyhy:

A żeby nie świecić offem po oczach, chciałam zapytać o "Pani mecenas ucieka". Bo to też mnie w pewnym momencie korciło. Bardzo w typie "Nie powiesz nikomu?"?

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 21:37

Baaardzo. I mnie to cieszy, a Ty masz pecha.
Tam jest najpiękniejsza scena seksu z wszystkich, które dotąd dopadłam. Opisana jest inaczej niż zwykle w romansach. Pani Kinsella nie podeszła do zadania od strony technicznej, co i kto, i gdzie sobie wkłada, i ile razy, tylko po pierwsze erotycznie, a po drugie z wytłumaczeniem, o co chodzi z tym seksem i po co on komuś.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 kwietnia 2015, o 21:58

To chyba lepiej dać sobie spokój niż czytać i jęczeć ;) Zauważyłam, że Pani mecenas szybko znika z Allegro, co sobie jakiś egzemplarz do koszyka wsadziłam zaraz mi ktoś podkupił. Ale to pewnie był znak, że to nie dla mnie :P


Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 16 kwietnia 2015, o 22:17

Całkiem fajny Kiss :hyhy: myślałam, że byle jaka historyjka, do ciasteczka, ale było w nim coś więcej.
koniec offa.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 22:29

Papaveryna napisał(a):Ale to pewnie był znak, że to nie dla mnie :P

To był pewnie znak, że to jest znakomita książka i warto ją przeczytać.
Very, spróbuj. Serio. Najwyżej będziesz potem jojczeć.
Może być wtedy wszystko na mnie. Żaden problem. Ty będziesz się na mnie żalić, że Cię namówiłam, a ja sobie włożę zatyczki do uszu (albo może, w tym wypadku, lepiej do oczu).
Większą krzywdę sobie zrobisz, jeśli nie spróbujesz.
Lilia napisał(a):koniec offa.

A mogę jeszcze szybciutko dopisać, że też ostatnio wpadały mi w ręce Kissy i też je lubię, tylko po blurbach wybierałam dla mnie tomy z numerem parzystym? (Jak mogę, to dopisuję, a jak nie, to udawajcie, że tego nie widzicie.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 16 kwietnia 2015, o 23:01

Dobra, zdam się na Ciebie. Jak mi się trafi, powiedzmy do 15zł z przesyłką już, to kupię i przeczytam ;)
Postaram się też w takim wypadku tak bardzo nie jojczeć, bo krytyka nie zawsze jest mile widziana :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 kwietnia 2015, o 23:07

Oj tam, możesz jojczeć dużo i głośno. Już mówiłam, że postaram się o zatyczki i obie będziemy wygrane.
A z książką jest tak, że musisz na początku się bardzo postarać i nie zrazić. Jest przydługi wstęp prawniczy. Może wymęczyć.
W "Pamiętasz mnie?" też jest taki wstęp, tylko tam akurat medyczny.
Ale naprawdę warto przetrzymać do momentu, aż się rozbuja, bo potem jest świetnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 kwietnia 2015, o 16:00

Papaveryna napisał(a):Wiesz co szczerze mówiąc nie wiem czy by Cię to nie znudziło, ale możliwe, że akurat przypadłoby Ci do gustu ;)
Ogólnie było ok, momentami zabawne, ale bez większych emocji to przeczytałam i pewnie o czym była pamiętać będę, bo pamięć do książek mam raczej dobrą, ale jak ktoś ma gorszą to może dość szybko zapomnieć :P

Czyli pewne jest, że zapomnę :lol:

W sumie jednak ją sobie znalazłam, pomyślę czy przeczytać czy nie :) Zależy co akurat wpadnie mi w ręce. :P
"Miłość w stylu retro" mam w biblio więc również zajrzę :)
I już mi się sterta zbiera do czytania :roll:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość