Sarah MacLean

przez **klarek** » 22 stycznia 2015, o 21:38

dla mnie część trzecia była najlepsza

przez **LiaMort** » 22 stycznia 2015, o 22:32

tak.. dla mnie też..xD

przez **Księżycowa Kawa** » 22 stycznia 2015, o 23:54

A po jakie licho czytasz opisy? :wink:

Aczkolwiek trzeba przyznać, że tym razem nawet nie minęli się z prawdą, tyle że nie oddali istoty.
Ładnie tutaj przeplata się między bohaterami z jednej strony wrogość i nieufność, zaś z drugiej fascynacja i pragnienie. To odpowiednio wyważone i sensownie ujęte.

przez **sunshine** » 23 stycznia 2015, o 18:00

Trzecia cześć jest dobra

ja najlepiej jedynkę wspominam!

A strasznie chce już 4 przeczytac. Bo faktycznie ta bomba jaka wymyśliła autorka mnie ciekawi. Cała ta przemiana. W jakim ja byłam w szoku jak się dowiedziałam, że on to ona :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 23 stycznia 2015, o 21:57

Faktycznie, wyszło dość nagle. Wcześniej nad tym się nie zastanawiałam.

przez **Papaveryna** » 24 marca 2015, o 17:22

Przeczytałam wreszcie pierwszą MacLean - "Przyjaciel z dzieciństwa"

No i tak. Początek bardzo mi się podobał, to znaczy pierwsze ponad sto stron. Tak fajnie, leciutko, z humorem. Zwłaszcza ta rozmowa przy stole dotycząca oświadczyn Tommy'ego i tego, że Penelopa tak czy inaczej musi wyjść za mąż. Moment "porwania" bohaterki przez Michaela również bardzo pomysłowy i zabawny

I scena w powozie kiedy tak miło z nią rozmawiał

Sama Penelopa również przypadła mi do gustu, ponieważ miała dystans do siebie, poczucie humoru, myślała racjonalnie i chciała od życia czegoś lepszego niż to, co się aktualnie pojawiło na horyzoncie. A jak już straciła nadzieję, że to coś lepszego akurat jej się przytrafi, pragnęła tego dla swoich młodszych sióstr. Może momentami zachowywała się lekkomyślnie - spacer po nocy i śledzenie tajemniczego "światełka" czy samotna wyprawa do kasyna, ale i tak wzbudziła moją sympatię

No i później, już po ślubie, kiedy Bourne znikał na całe dnie i wieczory, a ona siedziała samotnie w wielkim domu, czekała i gapiła się w ścianę. Szybko stwierdziła, że nie będzie jak ta bezwolna kukła i chciała dać do zrozumienia małżonkowi, że nie będzie znosić dłużej takiego traktowania z jego strony.
Michael mnie nieco wkurzał. Ok, rozumiem, że poślubił Penelopę, aby odzyskać odebrany mu w młodości majątek. Jednak była jego przyjaciółką z dzieciństwa i szybko poczuł do niej coś więcej. Wiem, że nie bardzo mu się to podobało i starał się unikać jej, aby to uczucie zwalczyć, ale gadanie w kółko o zemście, że nie jest jej godzien, że ona go znienawidzi zaczęło mi nieco działać na nerwy. Często w książkach po ślubie robi się jakoś ponuro i dziwnie :ermm:

Tutaj również tak się stało i już nieco mniej mi się potem książka podobała, mniej humoru i poważniej było, ale i tak miło się ją czytało. Zdecydowanie, mimo, że to nic odkrywczego, ta historia coś w sobie ma

Urocze były listy z dzieciństwa Penelopy do Michaela na początku każdego rozdziału

Aaaa i zapałałam wielką sympatią do Crossa, nie wiem czemu, ale wydał mi się bardzo sympatyczny. Ogólnie wszyscy trzej przyjaciele Michaela zachowywali się dość sensownie, dawali mu całkiem mądre jak na facetów rady i w odróżnieniu do niego wiedzieli jak powinien traktować swoją świeżo poślubioną żonę. Bo on sam widocznie tego nie wiedział, taki był skupiony na tej całej zemście.

Spodobał mi się styl pisania pani MacLean i już zaopatrzyłam się w kolejną część serii o właścicielach kasyna (tablico, niechaj będą ci dzięki :padam:

). I chyba jest to akurat historia Crossa i jednej z sióstr Penelopy :hyhy:

przez **•Sol•** » 24 marca 2015, o 17:29

czyli jest dobrze?

kusisz

jak Tobie się podoba to jestem prawie pewna że ja też będę zachwycona

przez **Papaveryna** » 24 marca 2015, o 17:31

Oprócz nieco irytującego bohatera było bardzo dobrze

A pierwsze ponad sto stron bomba

przez **LiaMort** » 24 marca 2015, o 17:33

nie pamiętam tego.. nic a nic. :mysli:

drugą trochę.. ale trzecia najbardziej zapada w pamięć.

przez **•Sol•** » 24 marca 2015, o 17:37

tendencja zwyżkowa też działa na korzyść

Very, może można mu wybaczyć :hyhy:

przez **Papaveryna** » 24 marca 2015, o 17:40

Pewnie można, ale trochę za bardzo biadolił. Już ci kumple rozsądniej gadali niż on

LiaMort napisał(a):nie pamiętam tego.. nic a nic. drugą trochę.. ale trzecia najbardziej zapada w pamięć.

A cóż tam takiego? Planuję sobie skombinować, ale muszę obczaić budżet :ohlala:

przez **Księżycowa Kawa** » 24 marca 2015, o 20:07

Papaveryna napisał(a): I chyba jest to akurat historia Crossa i jednej z sióstr Penelopy

To będzie całkiem niezłe.

przez **mad_line** » 24 marca 2015, o 20:34

Lubię MacLean, z pewnymi zastrzeżeniami, ale lubię. Moim zadaniem kolejne części są lepsze/ciekawsze niz jedynka. Dla mnie ta pierwsza część to taki trochę przydługi prolog przed prawdziwą akcją :wink:

przez **Księżycowa Kawa** » 24 marca 2015, o 20:37

Wydaje mi się, że do większości autorek można znaleźć jakieś zastrzeżenia. Niemniej jednak i tak można je z przyjemnością czytać :wink:

przez **Papaveryna** » 24 marca 2015, o 21:07

Księżycowa Kawa napisał(a):
Papaveryna napisał(a): I chyba jest to akurat historia Crossa i jednej z sióstr Penelopy

To będzie całkiem niezłe.

Dumam czy się za to zaraz nie zabrać

Ale stosik spory i się już pogubiłam, co chcę czytać :evillaugh:

przez **sunshine** » 24 marca 2015, o 21:19

wiedzmaSol napisał(a):czyli jest dobrze?
kusisz
jak Tobie się podoba to jestem prawie pewna że ja też będę zachwycona

no wiesz co a jak ja mówiłam że fajne to tez nie czytałaś

phi

przez **Papaveryna** » 24 marca 2015, o 21:22

O kuźwa, zaraz będę źródłem konfliktu :ohlala:

przez **sunshine** » 24 marca 2015, o 21:26

No zdenerwowałam się no

Very czytaj kolejną, też fajna :hyhy:

przez **Papaveryna** » 24 marca 2015, o 21:27

Dobra, Sun, to chyba się wezmę za nią

A jak tam z humorem? Występuje?

przez **sunshine** » 24 marca 2015, o 21:29

Hm wiesz że nie pamiętam

Ale Penelope to jest spoko kobitka :hyhy:

przez **LiaMort** » 24 marca 2015, o 21:32

Papaveryna napisał(a):
LiaMort napisał(a):nie pamiętam tego.. nic a nic. drugą trochę.. ale trzecia najbardziej zapada w pamięć.

A cóż tam takiego? Planuję sobie skombinować, ale muszę obczaić budżet

Nie powiem.

ale b.dobra jest.

i inna niż wszystkie.

przez **Papaveryna** » 24 marca 2015, o 21:33

Sun, ale w kolejnej chyba jest ta cała Pippa

Lia, będziesz odpowiedzialna zaraz za mój niespodziewany wydatek :hyhy:

przez **sunshine** » 24 marca 2015, o 21:35

A tak sorki Pippa jest :hyhy:

imiona mi sie porąbały

przez **LiaMort** » 24 marca 2015, o 23:31

Papaveryna napisał(a):Lia, będziesz odpowiedzialna zaraz za mój niespodziewany wydatek

niech będzie.

Spoiler:

przez **Księżycowa Kawa** » 24 marca 2015, o 23:39

Papaveryna napisał(a):Ale stosik spory i się już pogubiłam, co chcę czytać

To chyba dobrze, że masz ochotę czytać...

Sarah MacLean

Kto przegląda forum