przez mad_line » 9 marca 2015, o 19:14
Prawda
Dziadunio był lekko męczący,ale jako całość miodzio. Dla mnie lepsza była tylko historia Jacksona i Celii. Powstała też część o tym kuzynie Virginii, który się koło niej kręcił
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”
Julia Quinn, The Duke and I