Teraz jest 23 listopada 2024, o 10:13

Kolekcjoner - Nora Roberts (wiedzmaSol)

Alfabetyczny spis recenzji ROMANSÓW WSPÓŁCZESNYCH
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Kolekcjoner - Nora Roberts (wiedzmaSol)

Post przez •Sol• » 9 marca 2015, o 15:11

Norkę każdy chyba zna, chociażby ze słyszenia, wiadomo, pisze tak że każdy coś dobrego dla siebie znajdzie. Specjalność - trylogie. Ale! Kolekcjoner jest jak ja to mówię jednostrzałowcem. Wartym poznania jednostrzałowcem. Romans z sensacją, i masą ciepła, klimatu, smaków, zapachów... Pachnie nam tu ziołami, warzywami, słońcem, ale także farbami i terpentyną ;) czemu? O tym za chwilę.

O co w tym wszystkim chodzi?
Ano mamy Lilę, bohaterkę dla której, gdyby istniała, rozważałabym zmianę orientacji. Uwierzcie - ta kobieta jest cudowna. I nie w taki Marysuistyczny sposób, ale w taki naturalny i prawdziwy. Jej ojciec jest wojskowym więc dzieciństwa nie miała zbyt łatwego. Szczęśliwe tak, owszem, ale ciągłe przeprowadzki... Ciężki kawałek chleba. Ale ona nie zrezygnowała z takiego życia po usamodzielnieniu. Nadal przeprowadza się co chwila, ba! Nie ma swojego mieszkania czy domu. Z zawodu jest opiekunką domów, czyli co dwa czy trzy tygodnie zmienia adres zamieszkania jeżdżąc tak naprawdę po całym świecie ;) fajnie nie?
Dodatkowo jest pisarką, znaną z świetnej serii młodzieżowej, paranormalnej o wilkołakach. Swoją drogą Norka mogłaby pomyśleć o napisaniu tego jak napisała Serce pełne złota :hyhy:

Ale, wróćmy do treści. Lila wprowadziła się do nowego mieszkania nowych klientów i w ogóle. Lila ma swój zwyczaj, nieładny może ale ciekawy, który wpędza ją w całe te kłopoty. Mianowicie uwielbia obserwować sąsiadów przez lornetkę. Podczas którejś takiej wieczornej sesji kina sąsiedzkiego wypatruje że w mieszkaniu naprzeciwko dochodzi właśnie do zabójstwa pewnej blond dziewoi. Dzwoni na policję, jest świadkiem, jest przesłuchiwana, wezwana na posterunek i... dzięki temu poznaje Ashtona, brata narzeczonego (również zamordowanego) wspomnianej przed momentem blondynki..
Ashton to malarz, znany i bogaty. Jak zresztą cała jego rodzina jest znana i bogata, taka wiecie śmietanka.
Spotykają się na tym posterunku, Ashton szybko orientuje się kim jest Lila, zaprasza ją na kawę i... Coś iskrzy ;)
Potem między nimi wręcz bucha, płonie pożoga i skrzy się tak że szok. A jak on ją maluje... Ach :bigeyes:

W tle, a może raczej równolegle mamy wątek kryminalny. Genialny wątek kryminalny. Może zagadki nie ma, bo szybko dowiadujemy się kto i czemu zabija, ale atrakcją jest to jak bohaterowie sobie z tym radzą. Bo radzą sobie po mistrzowsku,jednocześnie mając czas na uczucia. Ale nie w taki wysilony spokój ;) są dla siebie ostoją, spokojem i wsparciem. Jak zaczynają coś robić razem to potem już jedno drugiego strzeże i pomaga, co jest przedstawione cudnie.
A! zapomniałabym, mamy jeszcze parę drugoplanową. Najlepszą przyjaciółkę Lili - Julie i przyjaciela Asha Luke. Piękny motyw spotkania po latach, miłości takiej dojrzewającej i prawdziwej.

No i jako smaczek mamy troszkę rosyjskiego klimatu. Nie będę dokładnie zdradzała co i jak, ale jak ktoś wielbi te klimaty, carska Rosja jest bliska sercu a i lubi czytać o antykach, w tym wypadku jajkach Faberge - to Kolekcjoner ma te elementy ;)
Mamy też trochę włoskiego klimatu, bohaterowie i tam zawędrowali, trochę Stanów, w końcu to banda Nowojorczyków i trochę Rosji ;) nie osobiście ale w postaci właśnie tych smaczków ;)

Ogólnie książka jest opasła. Ale dzięki temu że tam non stop coś się dzieje, non stop czujemy napięcie i czekamy na kolejny atak i ruch tych złych nie sposób się nudzić.
No i bohaterowie... Nie można, nie da się ich nie lubić ;)
Jeśli macie ochotę na coś cudnie klimatycznego, z romansem ale i z sensacją, coś co nie znudzi ale potrzyma w napięciu, polecam ;)
Ostatnio edytowano 9 marca 2015, o 16:26 przez •Sol•, łącznie edytowano 1 raz
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 marca 2015, o 15:28

Zaciekawiłaś mnie. bo ja Nory nie znam praktycznie wcale ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 marca 2015, o 15:33

Very, to błąd ;) zapoznaj się, masa radochy przed Tobą ;)
i cieszę się że zachęciłam. Teraz trudno o fajne bohaterki, a Lila jest mega ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 marca 2015, o 16:22

Przez ciebie ściągam książkę z półki :heh: Czas na powtórkę :P
Lilia i Lilia? :hyhy:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 marca 2015, o 16:25

Wiedziałam! :P
już czytając to robiłam, widziałam Twój nick zamiast imienia bohaterki :evillaugh:
zaraz to popoprawiam ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 9 marca 2015, o 17:05

wiedzmaSol napisał(a):Very, to błąd ;) zapoznaj się, masa radochy przed Tobą ;)
i cieszę się że zachęciłam. Teraz trudno o fajne bohaterki, a Lila jest mega ;)

Dziewczyny mi kiedyś nawet jakieś tytuły i serie polecały, ale ja idę wolno swoją czytelniczą dróżką więc się nie rozglądałam jeszcze tylko wmuszam w siebie powoli to, co w szafce zalega ;)
Ale zapiszę sobie w kajeciku ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 9 marca 2015, o 17:06

Jeszcze dzięki Tobie Sol wrócę do Norki :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 marca 2015, o 17:10

Very, wiem, ale miej na uwadze ;)

Liberty, to by było coś :P wracaj :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 9 marca 2015, o 17:18

hm.. żem tego jeszcze nie czytała.. ;) mój błąd. ;P
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 marca 2015, o 17:35

Nie czytałam, ale chyba przeczytam, bo strasznie pozytywnie to przedstawiłaś ;) btw ja lubię ludzi przez wizjer podglądać, więc mamy coś wspólnego z Lilią :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 marca 2015, o 17:44

Dwa razy tę książkę czytałam i za oboma była cudna ;)
Ona się przez to w kłopoty pakuje ale i miłość znajduje ;) więc wiesz :P
czytaj i dziel się wrażeniami ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 marca 2015, o 17:46

Hehe, to ja może zakończę szpiegowanie sąsiadów, bo też coś znajdę, a potem będę miała problemy... :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 marca 2015, o 17:47

ale Lila jakie przygody przeżyła :P a Ashtona spotkała a on cudny ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 marca 2015, o 17:51

Ashton może i cudny, ale jednego Ashtona już mam, drugi by problemy stwarzał... Wyścigi, porwania, wybuchy...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 marca 2015, o 17:58

serce Romansoholiczki jest pojemne, pamiętaj o tym :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 marca 2015, o 18:02

Niby tak ;) dobra będę się rozglądała za Norką :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 marca 2015, o 18:04

koniecznie ;)
mam nadzieję że się nie zawiedziesz ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 marca 2015, o 18:10

Nie powinnam ;) chyba, że będzą takie głupoty leciały, że szkoda oczy męczyć :) a tak wgl to ten carski motyw to coś dla mnie, bo ja z tych świrniętych jestem :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 9 marca 2015, o 18:18

nie ma głupot. Jest logicznie, spójnie i z sensem ;)
też lubię carską Rosję i mi jej mało w książkach a tu trochę ją poczułam ;) nie jest to jakiś wielki punkt i obszernie potraktowane, ale pojawia się.
No i to poszukiwanie skarbów ciekawe jest ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 9 marca 2015, o 18:27

No ja głównie to monarchia angielska/brytyjska, ale francuska, austriacka i rosyjska też mnie ciekawią :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 9 marca 2015, o 19:30

Dostałam tę książkę na urodziny w czerwcu i od razu wzięłam się za czytanie... nie skończyłam do dzisiaj confused1 Ale to moja wina a nie Nory, bo przyznaję książka jest naprawdę niezła. Zwyczajnie o niej zapomniałam :zalamka: W tym momecie czuję się przywołana do porządku i podobnie jak Lil podążam w stronę półki z książkami coby nadrobić karygodne zaniedbanie :wink:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 marca 2015, o 20:12

LiaMort napisał(a):hm.. żem tego jeszcze nie czytała.. ;) mój błąd. ;P

nie może być! :shock: Myślałam, że ty z nowościami jesteś na bieżąco. :niepewny:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 9 marca 2015, o 20:14

z niektórymi właśnie nie Lilio. ;)
mam je.. no ale jakoś nie kusi mnie żeby je czytać. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 9 marca 2015, o 21:02

to tak jak ja: nakupuję książek, a później kurzą się na półkach, choć gdy je kupowałam miałam ochotę na natychmiastowe czytanie :roll:

albo niektóre czytałam w oryginale i nie dojrzałam do powtórki po polsku
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 9 marca 2015, o 21:13

wiem, że chyba nawet ją zaczęłam.. ale nie miałam nastroju.. a potem zapomniałam o niej nawet. ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Następna strona

Powrót do Recenzje romansów współczesnych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości