Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

przez **Desdemona** » 28 lutego 2015, o 22:02

mam fazę na powtórke Quck z Da Capo...była Zjawa ostanio a dziś Intryga... :czyta:

przez **szuwarek** » 28 lutego 2015, o 22:19

Och uwielbiam Intrygę!

przez **Desdemona** » 28 lutego 2015, o 22:24

ja również...juz chyba 5 raz poczytuje... :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 28 lutego 2015, o 23:45

Również lubię „Intrygę”, ale dopiero dwa razy to czytałam.

gosiurka napisał(a):Romans fajny jak zwykle ona ciut poważniejsza od innych bohaterek JAK, ale teksty ciotki i przyjaciół nie do podrobienia

Tak powoli zaczynam do tego się przymierzać, na razie tylko zerkam w jej kierunku.

aniazlipca napisał(a):Kawo czytałam jeszcze Ryzykantkę i Rendez-vous bodajże. Nie tyle, że mi się nie podobały, ale nie mogłam się do końca odprężyć jak je czytałam...sama nie wiem..może taki okres mam? chociaż wzięłam na powtórki Enoch i ona mi jak zwykle spasowała, więc...ale nie skreślam pani Quick na zawsze

„Rendez-vous” bardzo mi się podobało, cztery razy to czytałam, z kolei „Ryzykantka” nie zrobiła na mnie aż takiego wrażenia, czasem mam wrażenie, że zbyt długo na nią czekałam, ale planuję powtórkę, aby zobaczyć, jak tylko razem będzie. Być może, czasem jest potrzebny właściwy czas.

przez **LiaMort** » 1 marca 2015, o 10:11

Intryga to to z tą trumną?

przez **Księżycowa Kawa** » 1 marca 2015, o 13:12

Tak

Ach, i jakie to było fajne :evillaugh:

przez **szuwarek** » 1 marca 2015, o 13:18

taaa, i słabymi nerwami :-)

przez **Księżycowa Kawa** » 1 marca 2015, o 13:23

Ach, te słynne słabe nerwy :hahaha:

aż mam ochotę rzucić okiem na ten fragment :evillaugh:

przez **LiaMort** » 1 marca 2015, o 15:15

szuwarek napisał(a):taaa, i słabymi nerwami

tego nie pamiętam.. ;P ale wiem.. że oni czegoś szukali czy coś podobnego robili..xD

przez **sunshine** » 1 marca 2015, o 15:34

Nie czytałam tego

może kiedyś

przez **basik** » 1 marca 2015, o 16:01

A mnie Ryzykantka się podobała....bohaterka która tak bała się łowców posagów

przez **szuwarek** » 1 marca 2015, o 16:40

przyznaję, że zapomniałam Ryzykantkę. no i mam powód do powtórki :cheer:

przez **Księżycowa Kawa** » 1 marca 2015, o 17:17

LiaMort napisał(a):tego nie pamiętam.. ;P ale wiem.. że oni czegoś szukali czy coś podobnego robili..xD

Między innymi :wink:

Ona jego posądzała go słabe nerwy :evillaugh:

basik napisał(a):A mnie Ryzykantka się podobała....bohaterka która tak bała się łowców posagów

Tak, to było niezłe podejście. Aczkolwiek wypadałoby sobie przypomnieć dokładniej.

przez **Desdemona** » 2 marca 2015, o 21:53

wpadłam w Quick :evillaugh:

powtórki robię sobie...dziś zaczęłam Kochankę... :czyta:

przez **szuwarek** » 2 marca 2015, o 22:25

O niedawno sobie Kochanką humor poprawiałam. Świątynia dziewic:-)

przez **gosiurka** » 2 marca 2015, o 22:37

Tak była fajna,"zbyt autentyczna" wg niektórych :evillaugh:

przez **Księżycowa Kawa** » 2 marca 2015, o 22:43

To naprawdę dobry fragment :evillaugh:

przez **basik** » 5 marca 2015, o 16:25

Nie bijcie, ale Skandal nie podobał mi się i to ze względu na bohaterkę....taka naiwna, żyjąca w nierealnym świecie powieści poetyckich (które też sama pisze) i mimo że mieszka w małym miasteczku i jest okryta złą sławą, to wcale tym się nie przejmuje. Jej relacje z bohaterem, też są takie nierealne. Dla mnie to wszystko jest za wesołe i za słodkie.
W ogóle w tej książce nic się nie dzieje , brak jakiejś konkretnej akcji, dopiero pod koniec zaczyna być ciekawie.

przez **•Sol•** » 5 marca 2015, o 16:28

Basiku kocham Cię :lovju:

Ty jedna mnie rozumiesz, Ty jedna czujesz to co ja :przytul:

Bohaterka tępa dzida, bohater miękka pałka. Masakra.

przez **basik** » 5 marca 2015, o 16:37

Ciesze się, że nie tylko ja mam takie nastawienie po przeczytaniu tej książki. w zasadzie lubię jej bohaterów, ale tu to lekka przesada, po prostu mnie nosiło .Może niektórym podobają się takie śmieszne i nierealne postacie, ale mnie zamiast cieszyć złościły.

przez **Księżycowa Kawa** » 5 marca 2015, o 16:41

basik napisał(a): mimo że mieszka w małym miasteczku i jest okryta złą sławą, to wcale tym się nie przejmuje.

W moim przekonaniu jak najbardziej się przejmowała, nawet za bardzo. Poza tym Emily nie wierzyła, że Simon zechce z nią się ożenić, gdy pozna prawdę o jej przeszłości.

przez **•Sol•** » 5 marca 2015, o 16:41

postacie nie są śmieszne-zabawne tylko śmieszne-żałosne.
Akurat ja autorki nie lubię, ale ta książka była gwoździem do trumny i ostatnią jaką tknęłam. Więcej nie chcę za nic.

Dziewczyny twierdziły że bohaterka w tym wszystkim jest sprytna i specjalnie wszystko robi. A dla mnie ona była zwyczajnie głupia i miała farta i jej przypadkiem wychodziło.

przez **Księżycowa Kawa** » 5 marca 2015, o 16:45

To wynika z uprzedzenia :wink:

przez **•Sol•** » 5 marca 2015, o 16:47

niekoniecznie

dwie książki Quick szczerze lubię

przez **Księżycowa Kawa** » 5 marca 2015, o 16:50

No dobra, co ona takiego głupiego zrobiła? Poproszę o przykład.

Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

Kto przegląda forum