Teraz jest 22 listopada 2024, o 17:41

Meg Cabot => Patricia Cabot

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 marca 2015, o 14:43

sunshine napisał(a):Przeczytałam Meg Cabot Chłopak z sąsiedztwa
juz dawno się tak dobrze nie bawiłam przy książce, bardzo pozytywna i zabawna historia, dobrze się czytało ;)

Ja też tego Chłopaka z sąsiedztwa czytam ;) Okazało się, że to jest ta część, którą już kiedyś czytałam i pamiętałam tylko, że ona była ruda i on się nią opiekował jak zachorowała :P
Niczego nie urywa, ale czyta się szybko i całkiem przyjemnie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 1 marca 2015, o 15:27

szuwarek napisał(a):Sun - fajnie, że Ci się podobało. ja się przy tym (zwłaszcza przy "tajemnicach" w kompie śmiałam ).


oj tam :rotfl:
tam było sporo zabawnych momentów :D
szczególnie w pracy albo jej mamuśka :hyhy:

wiedzmaSol napisał(a):Sun, to teraz Włoskie szaleństwo? :hyhy:
tu zdania są mocno podzielone :P


a druga cześć to chyba Kiedy chłopak poznaje dziewczynę ;)
musiałabym wyruszyć na poszukiwania do bibliotek obu części :hyhy:

Papaveryna napisał(a):Ja też tego Chłopaka z sąsiedztwa czytam ;) Okazało się, że to jest ta część, którą już kiedyś czytałam i pamiętałam tylko, że ona była ruda i on się nią opiekował jak zachorowała :P
Niczego nie urywa, ale czyta się szybko i całkiem przyjemnie :)


bo tu nie musi nic urywać ;)
to ma byc przyjemna, relaksująca lekturka ;)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 marca 2015, o 15:48

Niby tak ;) Ja pamiętam, że najpierw czytałam "Poszła na całość" a później to i wydało mi się takie za grzeczne i w ogóle zapomniałam o czym było :P
A tę drugą część będę musiała też złapać i przeczytać. "Włoskie szaleństwo" znam i tego powtarzać nie zamierzam zdecydowanie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 1 marca 2015, o 15:52

A to trzeba czytać po kolei?
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 marca 2015, o 15:55

Nie mam pojęcia czy tam coś jest ze sobą powiązane :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 1 marca 2015, o 15:57

To mówicie że te Włoskie szaleństwo to wzbudza różne emocje :P
zdania podzielone hm az mnie to zaciekawiło :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 marca 2015, o 16:06

Sol lubi, a ja pamiętam że mi się nie podobało :P
Ale ja to ja. Dla mnie ta część, którą teraz czytam szału nie robi, ale idzie to czytam :P Także z Włoskim mogło być podobnie i Tobie akurat podejdzie ;)
Przeczytaj sobie kiedy "Poszła na całość" :prosi: Jestem ciekawa co powiesz. Ja wszystkie jej współczesne do tego porównywałam i podobały mi się dużo mniej już :bezradny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 1 marca 2015, o 16:08

Spoko jak dorwe kiedy to przeczytam ;)
juz wpisuje na liste książek do przeczytania :P
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 1 marca 2015, o 17:02

nie nie trzeba po kolei ;)
ta seria jest luźno powiązana i bez szkody można osobno.

Poszłej na całość nie lubię :P ale wychodzi na to że to ja jestem tu w odosobnieniu :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 1 marca 2015, o 17:11

"Poszła na całość" to chyba jedyna Cabot jaką czytałam, która nie jest pisana w pierwszej osobie :mysli: Pewnie dlatego tak ją lubię ;) No i tam jest wszystko, co mi dobrze robi :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 marca 2015, o 13:16

historyki nie są w pierwszej osobie ;)
kurczę serio nie wiem czemu nie mogłam tej Poszłej skończyć :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 2 marca 2015, o 13:44

Tak, tak, historyki nie. Rozchodziło mi się o współczesne Cabot, ale jak zwykle rozjechało mi się, co chciałam powiedzieć :zalamka:
Teraz wzięłam się z ciekawości za "Kiedy chłopak poznaje dziewczynę" ;)

Czasem tak bywa. Ja połowę rzeczy bardzo lubianych tutaj skończyć nie mogłam albo kończyłam w bólach :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 2 marca 2015, o 13:46

teraz mi dałaś zagwozdkę :P robię rachunek sumienia czy aby na pewno jeszcze coś nie jest w 3 os :P

Ale ja do tej książki dwa podejścia robiłam i się nie dało. A przecież lubię Cabot :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 marca 2015, o 14:41

Skończyłam "Kiedy chłopak poznaje dziewczynę" :) Dla mnie zdecydowanie fajniejsza niż "Chłopak z sąsiedztwa" :cheer: :cheer: :cheer:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 3 marca 2015, o 14:43

To muszę przeczytać koniecznie :hyhy:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 marca 2015, o 14:46

Dokładnie. Koniecznie musisz :smile:
Dla mnie humor lepszy i w ogóle jakieś takie bardziej w moim guście to było ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 3 marca 2015, o 14:50

Kurde no ciekawa jestem ;)
mnie mnie Chłopak z sąsiedztwa bardzo się podobał :smile:
to ta ksiązka albo bedzie jeszcze lepsza albo taka sama :D
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 3 marca 2015, o 15:20

Sun - obydwie sa fajne!
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 3 marca 2015, o 15:22

sunshine napisał(a):Kurde no ciekawa jestem ;)
mnie mnie Chłopak z sąsiedztwa bardzo się podobał :smile:
to ta ksiązka albo bedzie jeszcze lepsza albo taka sama :D

Mnie "Chłopak z sąsiedztwa" nie powalił, jak pisałam ;) To też nie, ale bardziej się pośmiałam i lepiej bawiłam :P
A Ty ocenisz sama. Liczę, że Ci podejdzie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 marca 2015, o 00:14

wiedzmaSol napisał(a):nie nie trzeba po kolei ;)
ta seria jest luźno powiązana i bez szkody można osobno.

Jestem za tym, że jeśli się da, to lepiej po kolei.
Tam jest kilkunastu drugoplanowych bohaterów wspólnych i sama bardzo się cieszę, że moje fatum, które pilnuje, żebym żadnej serii nigdy nie czytała po kolei, przy Cabot w stu procentach zaspało.
sunshine napisał(a):bo tu nie musi nic urywać ;)
to ma byc przyjemna, relaksująca lekturka ;)

Zgadzam się w stu procentach. Seria Boy nie ma zbawić świata, ale sprawić, żebyśmy się dobrze bawiły.
Papaveryna napisał(a):Skończyłam "Kiedy chłopak poznaje dziewczynę" :) Dla mnie zdecydowanie fajniejsza niż "Chłopak z sąsiedztwa" :cheer: :cheer: :cheer:

Dla mnie obie całkiem równiusieńko równe.
(Tylko trzecia część nie dorównuje.)
Z wszystkich książek romansowych i romansopodobnych, które czytałam, najczęściej powtarzałam "Chłopaka z sąsiedztwa" i zawsze, jak dochodzę do końca, to robi mi się tak smutno, że od razu muszę zacząć czytać "Kiedy chłopak poznaje dziewczynę" i to mi normalnie ratuje życie. Gdyby tej drugiej nie było, to bym uschła z żalu, że pierwsza mi się skończyła.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 marca 2015, o 02:11

Dla mnie "Chłopak z sąsiedztwa" taki sobie był i żalu bym nie czuła jakbym go nie czytała. Tak samo jak nie czuję, że powtórzyłam i przekonałam się, że to czym się zachwycacie to jest to samo, co kilka lat temu nie zrobiło na mnie większego wrażenia ;)
Ale cieszę się za to, że przeczytałam "Kiedy chłopak poznaje dziewczynę". To jest dla mnie znacznie fajniejsze i muszę sobie nabyć jak trafi się okazja ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 marca 2015, o 02:36

Druga była chyba śmieszniejsza. Np. to z Narciarzem.
Pierwsza ujęła mnie najbardziej uczuciami głównego bohatera. On tak ślicznie się martwił, w zasadzie cierpiał. Nabroił i nie wiedział, jak z tego wybrnąć.
Uwielbiam ten moment w pierwszej, gdy
Spoiler:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 marca 2015, o 02:39

No z Narciarzem było fajne :mrgreen:
Ja nie lubię książek gdzie ktoś coś przed kimś prawie do końca ukrywa i w kółko jest o tym ględzenie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 marca 2015, o 02:44

Sama nie wiem, czy takie lubię, czy nie. Widocznie u mnie zależy od wykonania, a tutaj akurat mi to bardzo pasowało. Wręcz genialnie, jak dla mnie.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 6 marca 2015, o 02:54

Mnie to już w kilku wadziło dlatego stwierdzam, że nie lubię ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości