Teraz jest 22 listopada 2024, o 15:08

Romans paranormalny

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 19 października 2014, o 12:22

Dziękuje szuwarku za recenzje ktora obiecałaś . Niestety nie moje klimaty ch ba. Chociaż może kiedyś :bezradny: . po prostu bogowie mitologia i anioły :ermm: to/ nie to :smutny:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 października 2014, o 13:19

Aniołów nie ma :smile:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 4713
Dołączył(a): 15 października 2013, o 11:50
Ulubiona autorka/autor: krentz harkness howard robb Singh

Post przez fanka76 » 19 października 2014, o 14:03

Fakt :evillaugh:
Ale 2 na 3 trafienia :bezradny:
Moze kiedyś . ja to kazda wezme byle o zmiennycgh była nawet szmire :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 października 2014, o 16:38

Mignęło to mi kiedyś w bibliotece i przy okazji myślę, aby za to się wziąć.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 20 października 2014, o 17:37

szuwarku wypytałam 13-latkę - głównie chodziło o jakiś związek 21 latka z 14 latką :mysli:
nie wiem, nie czytałam, nie planuję chyba ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 20 października 2014, o 19:08

aaa to mi jakos przeleciało- bo musisz wiedzieć, że Orion jest wcieleniem Eneasza, i jak cała reszta musiał, no musiał :czeka: pokochać Kasandrę. Ale cała jej rodzina obecna czuwa także kończy się na tym, że on mówi kiciu i czeka. A że jest super bohaterem to poczeka.. :wink: akurat to mi umknęło w tym całym nawalaniu o Mojrach i fatum i przeznaczeniu itd...
ja tam jako 14- latka poznałam fajnego 21 letniego francuza :wink: :heat:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 20 października 2014, o 19:27

ja tam nie przeczę, że można spotkać nawet wcześniej ;)
wyłapałam tylko problem jaki się pojawił u dziewczyn, nie tylko u Małej, ale i innych, może one z tych co uciekają a nie zakochują się w tym wieku ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 20 października 2014, o 19:50

wiesz, ten Orion to taki idealny i bohaterski, że mnie nie ruszył. No ja tez z tych co uciekały :rotfl: echch... może i lepiej.. niech jest z tych co uciekają. :wink:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 23 października 2014, o 15:04

II tom Tygrysków.

Obrazek
Akcja rozpoczyna się randkowaniem głównej bohaterki z kilkoma chłopcami ;) Potem oczywiście Ren wraca i jest sielanka... Podobała mi się postać dodatkowa tego mistrza wushu, który ją uczył. Jak z Renem walczyli o nia, chodząc na randki itd.
Potem akcja zaczyna nabierać tempa, odnajdują ich ludzie Lokesha(czy jak on tam miał) i porywają Rena. Kishan i Kels wracają do Indii. Udają się w kolejne miejsca po kolejne zdobycze. Pojawia się wątek tajemniczej bramy dalej jest arka Noego z hmm wątkami raju, bardzo podobało mi się to... Są elfy i ich piękne szaty... Są żelazne ptaki, które bronią swojego gniazda i chusty tam się znajdującej.. Są syreny i nie wiem jaki ma być męski odpowiednik, bo zarówno i Kishan ma problem z wydostaniem się z rąk syren jak i Kels z pozbyciem się amantów.
I potem dopiero jest ratunek Rena, ale po wielu miesiącach.
Wkurza mnie to, że autorka postanowiłam za sprawą Drugi zabrać Renowi pamięć i pomimo jego uwolnienia on nie pamięta Kels... Wręcz odczuwa ból w jej towarzystwie.
Wszystkie podróże, poszukiwania, w między czasie przeszkoda tak wciągają, że chce się więcej. Potem ten ratunek i sprytne sposoby wybrnięcia z danych sytuacji, a wszystko do tego trzymające się kupy.
Tygryski znowu mogą dłużej być ludźmi niż tygryskami.
Książka jest super, ale znacznie mroczniejsza przez to porwanie Rena i jego torturowanie.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 4 stycznia 2015, o 13:58

Obrazek
When Ashley Hunter inherits the Inn where her father mysteriously vanished years ago, she jumps at the chance to finally uncover the truth about his disappearance. But soon after taking ownership of the decrepit building, Ashley realizes she’s in for far more than she bargained. Not only has she inherited answers to many sought-after questions, she’s also inherited spirits, demons and even fallen angels! Then Cristian arrives, a gorgeous man who insists he merely needs a room to rent. She believes him, until one by one her ghosts start disappearing...

As a fallen angel destined for a life of servitude, Cristian Lucius is relegated to protecting earth from unwanted spirits. But he can’t accomplish this daunting task alone. He requires assistance from the very woman who frustrates him as much as she intrigues him. Cristian is determined to ignore his intense attraction for Ashley, and focus on his mission. If they don’t work together, they won’t have a chance in hell of defeating the demon threatening their lives. The problem is getting Ashley to trust him. No easy task, considering Cristian is the very man responsible for her father’s disappearance.


Powalczyłam i mam.
Jaby napisac w skrócie to mamy w tej książce wszystko. Co nam się żywnie podoba: wampiry, duchy, potwory, czarownice, zmiennokształtnych i tego super przystojniaka. Mamy tez traumy z dzieciństwa.
Najpierw myślała, że przesada, że rany! no ile mozna. Ale historia mnie wciągnęła, prezyciąganie bohaterów i odpychanie było super i ... przeczytałam do końca.
Nasza Ashley przeprowadza się do Szkocji do domu ciotki - dostała w spadku. Dom jest ruiną, ale Ashley jest na zakręcie zyciowym więc twardo chce go wyremontować i przekształcić w hotelik. Juz pierwszej nocy słyszy w domu głosy, zaciekawiona wystawia nos i spotyka małą wredną dziewczynkę.
Nastepnie będąc w wiosce (rany, szkockie gadanie :zalamka: ) zmuszona jest do rozmowy z super przystojnym Cristianem, który wręcz żąda sprzedazy domu.
No i się zaczyna: od pierwszej chwili ona czuje pociąg, on czuje pociąg, ale znając jego mysli wiemy, że to niemozliwe. Do tego dochodzą duchy w domu, które Ashley widzi, a nawet sie zaprzyjaźnia. Cristian podstępem zamieszkuje u Ashley, co chwilę już już ma "coś" z tego być ale nieeee... poznajemy kolejne tajemnice Ashley, domu i Cristiana. pojawia się czarownica, strasząc Ashley. Potem jej uczennica, z którą Ashley się zaprzyjaxnia. Zaczynają ginąc duchy , które nasza bohaterka uważa za swoje. Cristian co chwilkę odkrywa kolejnego ducha w szafie. mamy wątek zaginionego ojca Ashley, o którym dużo wie Cristian ale milczy i tak cały czas... Co chwilka cos nowego : mieszkańcy to zmiennokształtni, wampiry i czarownice. Ashley była w szpitalu, bo jej matka nie wierzyła w głosy. Przed Cristianem przestrzega Ashley przystojny duch. w końcu ujawnia się zło skrywane w piwnicy i teraz akcja leci lawinowo: Mała czarownica przywraca do zycia ducha, który okazuje sie byłym Aniołem - jak Cristian, demon z piwnicy więzi duchy i ojca Ashley, Przywrócony duch drażni Cristiana przez uwodzenie Ashley. A sam Cristian swiruje z pożądania i ... miłości. Na to wszystk zwala się matka Ashley i były narzeczony. ufff. Naprawdę myslałam, że nie dam rady, że za dużo, za obficie... Ale było fajnie, szybko, wciagająco. Przygody z czarami smieszne, zazdrość i podryw w wykonaniu ducha rewelacyjna. Nawet milczenie i tajemnicza poza Cristiana, która na początku drazniła jakoś poszła..
Co mnie wkurzało? Ashley - raz mądra i błyskotliwa, a raz myśląca jak beton. Mozna to zwalić na karb tyranizującej matki i pobytu w szpitalu. Ale naprawde czasem tak długo kojarzyła fakty :zalamka: :mur:
jednak jestem ciekawa dalszych losów bohaterów, a i samej autorki.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 4 stycznia 2015, o 14:32

Co znaczy "powalczyłam i mam" :?:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 4 stycznia 2015, o 14:52

powalczyłam z językiem i mam skończone i opinię (nie wiem czy istotną) :wstyd:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 4 stycznia 2015, o 17:20

Opinia zawsze jest istotna, co najwyżej można z nią się nie zgadzać.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 8 lutego 2015, o 12:24

cóż, z racji pragnienia paranormali i podszkolenia języka sięgnęłam po kilka pozycji darmowych e-booków
Obrazek
Jest to część 1 trylogii i przeczytanie jej pozostawia nas w niepewności. mamy tu wilka alfa, który z racji wyboru samicy alfa jego brata wycofuje się i walczy na ringu z ludźmi. Mamy Rose - wilczycę, która ukrywa swój status i ma sledzić naszego bohatera. Jest akcja bo ktoś próbuje zabić obydwoje. język dobry, nawet mnie czytało się bez jakiś koszmarów. wciągnęłam się i myślę nad kolejnymi częściami.

Obrazek
tutaj mogę napisać tylko jedno- cały czas super mega hiper seks. Oczywiście gdzieś po 3/4 pojawia sie tajemnica, która natychmiast zostaje wyjaśniona - nasza bohaterka jest półwilkiem . Natomiast sama akcja, (jeśli tak by to nazwać ) i opisy kolejnych części mnie nie zachęcają.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 lutego 2015, o 21:49

Tych serii jest trochę i od groma. Sporo nawet mam, ale sama przeczytałam tylko o ślepym wilkołaku i bibliotekarce.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 11 lutego 2015, o 22:04

Większość naiwna, wtórna i nudna.
Spoiler:
ale zdarzają się fajne i ciekawe...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 11 lutego 2015, o 23:56

Jakoś to mnie nie dziwi. Nadają się do ćwiczenia czytania po angielsku. Sama chciałabym znaleźć na to trochę czasu.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 23 lutego 2015, o 10:01

Obrazek
For forty years he has searched for her. Now that search is over...
After a search which spanned four decades, Craven isn't about to let anything stand in the way of his reunion with his fated mate. Even if she has no idea who he is.
Jackie Coleman might love to read paranormal romance, but she isn't stupid enough to believe it's real. And no smooth-talking guy is about to convince her otherwise.
Finding her was the easy part...


W zalewie podobnych historii o wilkach i ich miłościach, sama nie wiem dlaczego ta historia wyróżniła się. mamy dziewczynę: Jackie, która pięć lat temu została znaleziona z totalna amnezją. Żyje nudnym życiem, poza czytaniem książek o wilkołakach nie ma zbyt wielu przyjemności. ma lokatorkę imprezowiczkę. Pracuje w biurze podroży.
Pewnego dnia, do jej biura przychodzi przystojny tajemniczy mężczyzna. I pierwsze , co zwróciło moja uwagę: nie rzuciła sie na niego, nie walnął w nią piorun miłości. wręcz przeciwnie, przyznała, że przystojny i pociągający. Ale jego zachowanie wzbudziło jej czujność, nie podała mu nazwiska, uparcie trzymała dystans. Mężczyzna jak sie pojawił tak zniknął. W ramach odreagowania poszła na imprezę. Bawiła się źle i chciała jak najszybciej wyjść. Przy wyjściu spotyka mężczyznę: on nawiązuje rozmowę, ale nasza Jackie mieszka w dużym mieście nie od wczoraj- robi unik, nie wyraża zgody na odprowadzenie i chce uciec. pech, trafia na dwóch rozochoconych kolesi, którzy bardzo szybko przechodzą do ataku. I skończyłoby się źle gdyby nie ten tajemniczy nieznajomy. ratuje Jackie, wsadza do taksówki i proponuje odwiezienie. Co znowu zwróciło moja uwagę to nieschematyczne , a bardzo zdroworozsądkowe zachowanie: nie podaje mu adresu, wysiada, łapie inną taksówkę. To chyba własnie takie reakcje Jackie zatrzymały mnie przy tej książce: na ogół bohaterka od pierwszej chwili rzuca sie w ramiona przystojniaka, a jeśli nawet nie to pozwala sie odwozić, podaje adres, ufa jak dziecko we mgle. Jackie jest twarda, wręcz przeciwnie: boi się Cravena, uważa go za prześladowcę. Kiedy następnego dnia odwiedza ją w pracy, pod pozorem pytania o samopoczucie zaczyna sie bać. Ale jest ostrożna nie tylko w stosunku do niego. kiedy przychodzi dostawca i za wszelka cenę chce jej podpis i wnieść paczkę, nie wpuszcza go za próg - co jak się okazuje było słusznym posunięciem. Rozpisałam się o tym, bo naprawdę zwróciło to moja uwagę - pomyślałam, że ja bym pewnie wpuściła i pewnie po napadzie bym sie pozwoliła odwieźć...
co jeszcze jest innego? Kiedy zabita zostaje współlokatorka Jackie i Craven ją zabiera żeby ratować Jackie żąda prawdy. I słyszy : jesteś moją partnerką. Ku mojemu zdziwieniu nie dosyć, że w to nie wierzy to jeszcze ucieka od Cravena sadząc, że jest szalony. Cały czas powtarza, że jest ona Louise, jego partnerką, której szukał 40 lat.
Jackie w czasie tych pamiętanych 5 lat miewała sny, koszmary, z ucieczka przez jaskinie i wołaniem imienia Louise. Kolejna próba jej zabicia i widok przemiany mężczyzn w wilki każe jej uwierzyć Cravenowi. Poddaje sie temu co sie dzieje: ucieka z Cravenem, przestaje walczyc z pożądaniem ( do tej pory walczyła bo wariat, bo jakieś szaleństwo). Przyjmuje jego opowieść o jej pochodzeniu, jego pozycji... Cravem porzucił stado aby jej szukać. Miał wcześniej partnerkę, kochał ją, wychowywał się z nią od małego. Została zabita przez wampira. Ale cały czas mówi, że kiedy spotkał Louise to wtedy dopiero poczuł prawdziwą więź, czym jest prawdziwe partnerstwo, nie tylko przywiązanie i miłość. ale i więź. Dlatego rzucił wszystko i poświęcił się szukaniu Louise. Teraz, żeby mieć ochronę znajdują stado i przystępują do niego. mamy, jak zwykle, zamieszanie, wewnętrzne rozgrywki i w końcu spokój. HEA dla bohaterów, ale wiemy, że to nie koniec historii - jest kilka tajemnic do wyjaśnienia, zagadek do rozwiązania.
Co mi sie jeszcze podobało to skrótowe ale takie bez przesady opisy watah: nie ckliwe, ale tez nie okrutne.

W tej ilości podobnych powielanych historii ta akurat czymś się wyróżniła, była inna - nie całkowicie oczywiście, ale zawsze. Dla fanek gatunku .
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 lutego 2015, o 17:05

Lubię takie bohaterki.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 23 lutego 2015, o 19:41

wiesz, jak czytałam to sobie myślałam, kurcze ja bym podała nazwisko, adres itd... nie rzuca sie na niego od razu, nie wierzy mu tak od strzału. Potem mam zastrzeżenia trochę co do końcówki, bo jakoś tak szybko poszło, no ale skoro byli sobie przeznaczeni :wink:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 lutego 2015, o 22:52

To miła odmiana na tle innych, chyba powinnam to zapisać, aby nie zapomnieć. Rzadko bywa idealnie.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 24 lutego 2015, o 09:06

no czymś sie wyróżniło , albo po prostu siadło mi tego dnia ;-)
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 28 lutego 2015, o 19:16

Firelight Kristen Callihan (dzięki Agrest)
ObrazekObrazek

W uproszczeniu to wersja Pięknej i Bestii. Ale byłoby to zbyt duże uproszczenie. Po pierwsze nasza Piękna jest niezwykle urodziwa jednak nie jest wątłym i delikatnym kwiatuszkiem. Z powodu hmm... wypadków, jakie nękały jej ojca - nadmienię niesympatycznego egoisty, zmuszona jest kraść, bratać się z przestępcami, walczyć, broniąc się przed "amorami" przypadkowych mężczyzn. I w końcu za pieniądze zostaje wydana za mąż za Bestię. Ale Bestia też nie jest taką bestią jak byśmy mogli przypuszczać. Lord Benjamin Archer powrócił do Londynu i siejąc strach wśród delikatnych dam ośmiela się pokazywać publicznie. Ośmiela, pomimo strasznej maski na twarzy, która według plotek osłania potwora. I kupuje sobie Mirandę na żonę. Jego majątek i tytuł pozwoliły by mu na "zakup" znacznie lepiej urodzonej panny. Ale trzy lata temu poznał nocą Mirandę i ... po prostu wiedział, że to ona jest kobietą, na która czekał. Nie jest do końca szczęśliwy w tym małżeństwie: jego tajemnica, sekret, który ukrywa od lat nie pozwalają mu na bycie w pełni mężem kobiety, której pożąda, pragnie, która jest dla niego idealna. I tak zaczyna się bajka: poznają się powoli, obydwoje skrywają sekrety, trwa taka zabawa w kotka i myszkę: raz są bliżej, raz się cofają. I tak by to się ciągnęło, gdyby ktoś w masce i pelerynie - jak Lord Archer, nie zabijał arystokratów w sposób okrutny. Do tego pojawia się piękna Victoria - kobieta z przeszłości Archera. W sytuacji kiedy policja i śmietanka Londynu podejrzewają Archera Miranda pokazuje, że Archer dobrze wybrał żonę. Nie tylko stoi u jego boku ale i próbuje pomóc, prowadzi własne śledztwo, wykorzystując dawne znajomości. W trakcie tego hmm.. zajęcia poznajemy siostry Mirandy, jej historię.
Sam watek sensacyjno-kryminalny jest taki średni: ani straszny, ale tez nie powalający. Jesteśmy głównie skupieni na rodzącej się miłości bohaterów, budowaniu zaufania do siebie, pokonywania lęków (co będzie jak tajemnica się wyda). Oczywiście przekleństwo Mirandy ratuje Archera i mamy HEA jak pokaz sztucznych ogni w Sylwestra. Jest trochę magii, dużo rozterek i chemia między bohaterami - nie da się ukryć, że jest , dobra, silna i, jak to mówi Kawa, logiczna bardzo.
Podobało mi się niezmiernie. Nie mamy hulaki, ale mamy kiedyś zarozumiałego i przystojnego mężczyznę, który dostał nauczkę. mamy kobietę, która musiała walczyć o życie i spotkała ją nagroda. Bajka w wersji dla dorosłych.
Ostatnio edytowano 1 marca 2015, o 17:02 przez szuwarek, łącznie edytowano 1 raz
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 28 lutego 2015, o 19:21

Takie bajki to mnie interesują. Teraz powstaje pytanie, kiedy tylko ja znajdę na to czas?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 28 lutego 2015, o 19:47

Zaznaczyłam do czytania :D

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość