Teraz jest 26 listopada 2024, o 07:42

Susan Elizabeth Phillips

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 4 lutego 2015, o 20:13

oj tam Arena jest ok! nawet bbardzo :) ale żeby wyjątkowa? :P można ją przeczytać w wielkim opóźnieniu :D hihihih :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 lutego 2015, o 20:25

Janka napisał(a):Książkę odebrałam jako niewypał, ale bohaterowie chyba nie byli dla mnie niefajni.
Musiałam ich lubić i nie przypominam sobie, żebym gdzieś coś na nich złego powiedziała.

Mnie w "Z miłości" chyba bohaterka wkurzała, ale czemu to ja już nie pamiętam hmmm
Janka napisał(a): Very, sama jesteś sobie winna. Żałuj, żałuj, żałuj.

E tam. Jeszcze mi się nie spodoba i będziecie stękać. Wolę sobie tego oszczędzić póki co.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 lutego 2015, o 21:12

Jestem prawie pewna, że Ci się "Arena" spodoba, a nawet jeśli nie, to trudno, nie musi.
Może nawet się nie spłaczesz za bardzo, ale na wszelki wypadek zaopatrz się w duży zapas chusteczek. Może masz w domu pieluchy tetrowe? Też mogą być pożyteczne, bo pochłaniają dużo wilgoci.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lutego 2015, o 21:18

też nie lubię Z miłości, też mi się wlekło i też uważam że książka jest o niczym ;) męczyłam ją a ona mnie.

Very, jak to nie czytałaś Areny?! Jak to tak? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 lutego 2015, o 21:21

Sol, to nasza wina. Pamiętasz, jak nastraszyłyśmy Very, że tam się strasznie płacze? Tam i przy "Odrobina marzeń"?
Nastraszyłyśmy, to teraz mamy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 4 lutego 2015, o 22:05

Very...czytaj Arenę...jestem ciekawa Twoich wrażeń... :evillaugh:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 4 lutego 2015, o 22:07

Ale z tego co wiem Very lubi Odrobinę :niepewny:
Janeczko, pewnie tak. Teraz trzeba jakoś namówić ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 4 lutego 2015, o 22:14

skończyłam poczytywać (w końcu :wstyd: ) Kocham bohaterów...inne ale fajne....
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 lutego 2015, o 22:19

Kusicie tymi "Bohaterami" straszliwie.
wiedzmaSol napisał(a):Ale z tego co wiem Very lubi Odrobinę :niepewny:
Janeczko, pewnie tak. Teraz trzeba jakoś namówić ;)

Lubi, to i "Arenę" może polubi. Musi się tylko przełamać i przeczytać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 4 lutego 2015, o 22:34

kusimy Janko...bo zaskakująco fajne...początkowo jakoś mnie nie porwało...ale czym dalej tym fajniej...i intryga interesująca...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 4 lutego 2015, o 22:43

Odrobinę lubię. Nawet prawie najlepiej ze Starsów ;)
Straszyłyście płakaniem, a mi nawet łezka nie poleciała. Nie wiem nad czym tam można płakać evil1
Desdemona napisał(a):Very...czytaj Arenę...jestem ciekawa Twoich wrażeń... :evillaugh:

Też jestem ciekawa swoich wrażeń, kochana :rotfl:
Desdemona napisał(a):skończyłam poczytywać (w końcu :wstyd: ) Kocham bohaterów...inne ale fajne....

Wysil się trochę bardziej, Des :P Ja cały elaborat o tym trzasnęłam :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 5 lutego 2015, o 19:19

czytałam to długo Very :evillaugh: ...ale przeczytałam...jak mnie wena natchnie to coś tam skrobnę z wrażeń...
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 5 lutego 2015, o 20:30

to przeczytałam "Z miłości" :) nie mogę się zgodzić, że książka jest o niczym, jest o tym, że "Czasem granica między nienawiścią a wielką namiętnością w życiu jest bardzo cienka" a przede wszystkim jest ona o zmianach jakie zachodzą w głównych bohaterach.. książka jest też o ich "dorastaniu", zrozumieniu siebie samego i partnera..a to zrozumienie nie jest takie proste, bo jak ogarnąć wszystko, jeśli nosi się w sobie tyle bólu, gniewu, złości?...Bram próbuje umniejszyć to co się działo między nim a Georgia, ale on chyba sam przez długi czas nie był świadom co się dzieje w jego głowie.. wmawiał sobie, że przecież się nienawidzą od lat, no przecież nie może nic do niej czuć...a przecież kilka gestów w stronę Georgie zdecydowanie świadczyło, że jednak to nie do końca nienawiść..chociażby głupi pierścionek zaręczynowy.. ( ale to akurat moja opinia, może ten gest nic nie znaczył :P )
zmiany też dosięgają pozostałych bohaterów.. spłakałam się jak Chaz opowiadała swoją historię! po prostu widziałam jak szuka rozgrzeszenia i wmawia sobie, że jak opowie o tym wszystkim przed kamerą to to co jej się przydarzyło stanie się "ważne"..
dodatkowo smaczku książce dodała Meg, moja ulubienica i mała wzmianka o Blue i Deanie :D hihihi, lubię jak pojawiają się takie wzmianki o bohaterach innych książek :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2015, o 21:38

Ale ładnie to napisałaś.
Blue i Deana w ogóle tam nie pamiętam.
Nie będę "Z miłości" na razie powtarzać, bo listę do czytania mam jak stąd do Rotterdamu, ale zapamiętam sobie, żeby następnym razem uważać i ich nie przegapić.
Oni mogli być całkiem wycięci w mojej wersji. To było niemieckie audio, bardzo, bardzo poskracane. Wzmianki o April tam były, chyba nawet kilka razy, ale Deana i Blue nie pamiętam ani trochę. Jak potem czytałam książkę po polsku, to już byłam bardzo źle nastawiona i czytałam z myślą, zeby jak najwięcej i jak najszybciej ją zapomnieć.
Przy powtórce chciałabym być bardziej sprawiedliwa.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 5 lutego 2015, o 21:44

Blue i Dean nie dosłownie :) ale przez April :) ,że Babcią została :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2015, o 21:49

Co mają? Chłopczyka czy dziewczynkę?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 5 lutego 2015, o 21:54

hihihi, aż tak bardzo pani Phillips się nie rozpisała :) po prostu info, że właśnie babcią April została :) ale mimo to mnie się buziak uśmiechnął...i to bardzo :D bo w epilogu "Urodzonego..." brakowało mi tej informacji, że dzieci były :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 5 lutego 2015, o 21:56

o to super... Dean tatusiem.... :evillaugh: :cheer:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2015, o 22:06

Dean może być fajnym tatusiem.
Będzie się dużo bawił z dziećmi, uczył je rzucać piłkę i na sto procent będzie zabierał je na plażę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15591
Dołączył(a): 10 lutego 2013, o 12:44
Lokalizacja: za górami...za lasami...morzami
Ulubiona autorka/autor: l.carlyle, a.quick, m. brook, j r. ward, SEP, Eco

Post przez Desdemona » 5 lutego 2015, o 22:11

o tak....zdecydowanie fajnym tatusiem...a Blue będzie iście szaloną mamusią... :cheer:
Niektórzy ludzie pojawiają się w naszym życiu, by dać Nam lekcję,
a niektórzy po tą lekcję właśnie przyjdą do Nas...

ObrazekJestem niewiastą, która fantazjuje o byciu przypadkowo zamkniętą na noc w bibliotece...


http://dlaschroniska.pl/ ...pomaganie zwierzakom jest fajne...

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 5 lutego 2015, o 22:12

I, co najważniejsze, ich dzieci będą mogły zawsze na nich polegać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 5 lutego 2015, o 23:31

Desdemona napisał(a):o tak....zdecydowanie fajnym tatusiem...a Blue będzie iście szaloną mamusią... :cheer:

No może przynajmniej nie wpadł już potem na pomysł żeby dawać Blue pieniądze i ukryć fakt posiadania potomka przed resztą ludzkości, bo to obciach :]

rewela napisał(a):dodatkowo smaczku książce dodała Meg, moja ulubienica i mała wzmianka o Blue i Deanie :D hihihi, lubię jak pojawiają się takie wzmianki o bohaterach innych książek :D

Dobrze, że nie pamiętałam tych wzmianek o Deanie i Blue, bo nie lubię wzmianek o nich. A Meg mnie tam wkurzała, bo zachowywała się trochę jak pasożyt i osoba, która kompletnie nie umie wziąć życia we własne ręce.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 lutego 2015, o 03:33

Normalnie wolę książki pojedyńcze niż serie, a jeśli serie, to żeby były przynajmniej o tych samych bohaterach, ale u SEP wyjątkowo bardzo lubię te wzmianki o pozostałych bohaterach Starsów. Miło mi bardzo, jak to czytam.
Jeszcze żebym je czytała po kolei, to byłoby najlepiej, bo ja niestety często najpierw poznawałam kogoś w innej książce, a dopiero potem w jego własnej. Np. Phoebe poznałam w książce o Molly.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 lutego 2015, o 17:08

Papaveryna napisał(a):No może przynajmniej nie wpadł już potem na pomysł żeby dawać Blue pieniądze i ukryć fakt posiadania potomka przed resztą ludzkości, bo to obciach :]

Ale on tak wcale naprawdę nie myślał.
To znaczy, przyszła mu do głowy ta wstrętna myśl, żeby agent wpłacał za niego alimenty i żyby się tym nie interesować. Ale tak właśnie robili wszyscy jego koledzy sportowcy i dlatego jemu ta myśl przeszła przez łepetynę. Całkiem automatycznie, bez jego udziału.
On udowodnił, że wcale nie marzy o świętym spokoju i całkowitym zapomnieniu o ewentualnym dziecku w momencie, gdy kazał Blue sikać na patyczek w swojej obecności. (Czy dobrze pamiętam, że to było w tej książce? Że to Dean się uparł, że będzie się gapił, czy ona nie sika obok?) Gdyby go dziecko miało nie obchodzić, to pozwoliłby Blue dać się oszukać z testem. Ona powiedziałaby, że nie jest w ciąży i by wyjechała, a on miałby czyste sumienie. Dean tego nie zrobił, nie skorzystał z takiej szansy. Chciał na pewno i naprawdę wiedzieć, czy zostanie ojcem.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2086
Dołączył(a): 28 listopada 2014, o 19:46
Ulubiona autorka/autor: Garwood, SEP, McNaught i wiele innych...

Post przez rewela » 6 lutego 2015, o 22:28

Papaveryna napisał(a):Dobrze, że nie pamiętałam tych wzmianek o Deanie i Blue, bo nie lubię wzmianek o nich. A Meg mnie tam wkurzała, bo zachowywała się trochę jak pasożyt i osoba, która kompletnie nie umie wziąć życia we własne ręce.



hej! ale Meg taka była :) nie miała pomysłu na życie dlatego wszędzie było jej pełno :) świat zwiedzała i takie tam :):) ona dopiero kilka lat później się ogarnęła :D

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość