Teraz jest 21 listopada 2024, o 20:37

Young Adult + New Adult

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 31 stycznia 2015, o 00:52

joakar4 napisał(a):
klarek napisał(a):Czy to wina Sante? Być może jest specyficzna i z jednej strony rozumiałam jej opory i problemy, z drugiej wydawały mi się mocno ciągnięte, choć nie wykluczam, że prawdopodobne.

Santa w pierwszej części jak dla mnie była jeszcze do przełknięcia, ale w drugiej nieziemsko działała mi na nerwy. Z jednej strony dobrze rozumiałam jej kompleksy i niepewność, ale z drugiej cały czas myślałam: no ile można, ogarnij się dziewczyno :zalamka:
Mnie bardzo mocno uderzyła historia Phila, strasznie płakałam na końcu, ale to wynika z tego, że moja babcia miała raka płuc i wiem jak to wyglądało.

I ja miałam ochotę nią potrząsnąć :] I taka była niemal do końca, no dobrze, może w samej końcówce zmądrzała. Ale i tak lubię. A postać Phila, jego historia, zaplanowanie przyszłości jego "dzieci" mocno i mnie chwyciło :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 31 stycznia 2015, o 18:49

a jeśli chodzi o różnice YA/NA to wydaje mi się, że YA jest bardziej młodzieżowe...no ale ekspertem nie jestem :wink:


Young Adult to literatura młodzieżowa, przekrój od Cabot przez Dessen do Meyer. Gatunek dobrze nam wszystkim znany od lat ;)

Powstanie i/lub wyodrębnienie New Adult to relatywna nowinka... Podobno pierwszy raz to określenie padło w 2009 roku, kiedy wydawnictwo St. Martin's Press ogłosiło konkurs na książkę podobną do Young Adult, ale o nieco starszych i dla nieco starszych. Dużo się wtedy mówiło o tym, że dorośli masowo czytają młodzieżówki (wiadomo, popularność HP czy Zmierzchu) i to miało bazować na tej tendencji. Ale wybuch popularności nastąpił parę lat później.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 31 stycznia 2015, o 20:06

Czyli jak w Liceum to YA, a jak już na studiach albo krótko po to NY :mysli:

Skończyłam Carmack, końcówka trochę gorsza niż pierwsza połowa, trudniej było mi się skupić, ale ogólnie nie była zła. Pewnie za kilka tygodni nie będę pamiętała o czym była. :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 1 lutego 2015, o 20:23

Ja tej Cormack się boję :D dawno temu przeczytałam jedną książkę i zniechęciło mnie do kontynuacji...
Czasem niestety nie trafię na dobre NA, no ale metodą prób i błędów zawsze trafi się na jakąś perełkę :wink:
Agrest dzięki za wyjaśnienie :D dla mnie w sumie różnicy nie ma - jak historia mi się spodoba to czytam nawet o młodych :twisted:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 13 lutego 2015, o 21:09

nie wiem czy tutaj czy bardziej w fantasy.. ale wychodzi na jedno i to samo.
Obrazek
Czerwona królowa Victoria Aveyard
Niby to kolejna opowieść o dziewczynie ratującej świat. Niby zaczyna się jak zawsze.
Świat podzielony na dwie frakcję: Czerwonych czyli zwykłych ludzi, biednych, pod kontrolą Srebrnych - bogatych, mają różne umiejętności np. kontrolę nad ogniem, wolą, żelazem i nagle w nim pojawia się ona - mająca niespotykane zdolności (potrafi kontrolować błyskawicę i nie tylko). Właściwie powinni ją zabić, ale nie mogą, bo zbyt dużo widziało jej zdolności. Opowiadają więc historyjkę, zmieniają jej tożsamość, "uczą" ją jak żyć między nimi. Jest też bohater - Cal, książę - przyszły król - kontrolujący płomienie, właściwie generał, zadający śmierć i nie tylko. To on nią w to wpakował ale nie mogą być razem. Ona jest zaręczona z jego bratem, on właściwie wybrał już swoją "księżniczkę". Właśnie Maven - jej przyszły mąż, dobry, uczynny, pomagający jej w spisku, jest cieniem swego brata.
I niby wszystko ładnie ze sobą zgrane, ona kontrolowana przez innych, królowa potrafiąca wnikać w myśli innych, spisek, gwardia, szydzący z niej ludzie i pomiędzy tym miłość do Cal'a, później nawet nienawiść i dobry Maven ale jest jakieś "ale" i tego powinniście dowiedzieć się sami. To "ale" zaskoczyło mnie to, może po trochu się tego spodziewałam ale i tak to był szok. Wszystko jest ładnie zobrazowane, ten świat ciekawie pokazany, jest inny niż wszystkie dotychczasowe. Może schemat jest ten sam, lecz nie przeszkadza tutaj tak za bardzo. Jak dla mnie na 4+.
No cóż, ciekawostka na koniec. Krew Srebrnych jest srebrna i tak właściwie są nie do zdarcia. Dla nich rany nie są kluczową sprawą, bo mają swoich Uzdrowicieli. Jednak można ich zabić.
Powiem jeszcze jedno, zaufanie nieodpowiedniemu człowiekowi będę przyczyną upadku jej i Cala ale w pewien sposób wygrają. Odnajdzie się to, co niby "zgubione".
Właściwie to jest bardziej skomplikowane a nie chciałam za dużo zdradzać. To mała część tego wszystkiego.
On naprawdę chce zobaczyć krew, krew Srebrnych, srebrzystą posokę na arenie. Nie szkodzi, że to właśnie ta krew decyduje
o tym, kim nie jesteśmy, kim nie możemy się stać i kim tak bardzo pragniemy być. Kilorn po prostu chce ją zobaczyć i dalej oszukiwać się myślą, że oni są ludźmi, że
można ich zranić i pokonać. Ale ja wiem swoje. Ich krew to groźba, ostrzeżenie i obietnica. „Nie jesteśmy tacy sami i nigdy nie będziemy".
Ostatnio edytowano 12 listopada 2018, o 18:44 przez LiaMort, łącznie edytowano 1 raz
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 lutego 2015, o 00:10

Lia zaintrygowałaś mnie niesamowicie! Wpisuję ją na moją listę do przeczytania :D historia wydaje się bardzo ciekawa :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 14 lutego 2015, o 12:41

oj tak, brzmi bardzo ciekawie ;)
Lia, a czy to się zapowiada na cykl czy to jednostrzałowiec?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 14 lutego 2015, o 14:16

zapowiada się na cykl. ;) ale dopiero 2016 będzie kontynuacja. :czeka:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 lutego 2015, o 14:39

Ja muszę to nabyć. Nie wiem czy stety czy niestety, ale to jedna z czterech jakie muszę kupić za możliwość pobrania krwi Małej ;)

DZiewczyny, czytała któraś już Rowdy'ego?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 lutego 2015, o 18:09

Nie czytałam jeszcze Rowdy'go niestety :( czekam aż obie połówki będą w formie ebooka. Czyli czekanie...eh..chociaż mam trochę obawy przed tą częścią..
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 lutego 2015, o 18:58

aniu, z jakiego powodu?
ja też czekam na całość, nie tknę pierwszej części bez drugiej gotowej do zapoznania ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 lutego 2015, o 19:02

Bardzo długo czekałam na Nasha no i książka ciut mnie rozczarowała...chyba największe nadzieje wiążę z Asą :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 lutego 2015, o 19:03

A w takim ujęciu, to i ja się obawiam. Nash podobał mi się, ale nie tak jak poprzednie części :( Oby nie była to tendencja zniżkowa ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 lutego 2015, o 19:05

Modlę się o to :wink: hehehe
a ty jak tam Klarku z czytaniem NA? Coś nowego? Może coś polecisz? :D
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 lutego 2015, o 19:10

Ja tam czytam to, co mi polecicie ;) Sama nie szukam ;)
Ale chciałabym, za coś w stylu Buntownika i dalszych wiele bym dała ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 lutego 2015, o 19:14

No niestety trudno coś podobnie fajnego znaleźć :wink:
Ja ostatnio tak balansuję pomiędzy współczesnymi a NA. Może powinnam zacząć czytać jeszcze coś innego? :evillaugh:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 lutego 2015, o 19:18

a czytałaś tę drugą część Hopeless?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 lutego 2015, o 19:21

Oj już dawno - chyba jeszcze na wakacjach :D ja mam dużo miłości do pisarstwa Hoover :D polecam Ci ją bardzo bardzo :bigeyes:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 lutego 2015, o 19:23

A to nie tak, że ona niedawno wyszła? Coś pomyliłam :mysli:
Aniu, z nią akurat mam problem, i sama sobie na niego zapracowałam. Pozwoliłam Małej na wyjeździe feryjnym ze Ślubnym przeczytać Hopeless. A potem płakała mi w telefon. Że tak smutne i tak mocne. A potem musiałam wysłuchać co i jak. Więc choć nie czytałam jeszcze, znam od początku do końca, bo temat Mała ciągnęła przez dłuższy czas ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 lutego 2015, o 19:25

Nie nie pomyliłaś. Po prostu miałam ją w "innej formie" :wink:
Oj to Ci Mała trochę zniszczyła pierwsze wrażenie. Ale ja bym i tak się skusiła. Ta autorka faktycznie może wycisnąć z człowieka morze łez....
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 lutego 2015, o 19:31

aniu, szczęśliwa osobo, zazdroszczę wcześniejszego dostępu ;)
Pewnie się skuszę, ale wolałabym pozbyć się najpierw jej emocji, bo nadal się we mnie kłębią ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 lutego 2015, o 20:13

Hoover to trudna przeciwniczka :wink: to może skusisz się na YOUNG? Nie pamiętam czy czytałaś :D
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 14 lutego 2015, o 21:00

Czytałam tyko część pierwszą i może całkiem niesłusznie, ale postrzegałam ich jak grupę bogatych, znudzonych i nie wiedzących co jeszcze zrobić ze swoim życiem. Wszystko wydawało mi się tam w wielkim świetle reflektorów dla młodych, pięknych i bogatych.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 14 lutego 2015, o 22:43

Ja ją lubię zwłaszcza za mężczyzn :evillaugh: i chociaż 4 cześć mnie rozczarowała to liczę na nią :wink:
Może spróbuj J. Lynn?
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 16 lutego 2015, o 19:31

Przeczytałam polecane tu Hopeless pan Hoover. Była to lektura pełna emocji, smutna , sprawiająca ze zawsze można znaleść nadzieje.
Jednak chyba największym minusem jest że... traume bohaterki podejrzewałam od poczatku. i z tyłu głowy tylko myśl kiedy to wyjdzie jiedy to wyjdzie :bezradny: i ciut to mi przeszkadzało.

Bohaterowie aniazlipca zachwalała Dean'a Holdera. Przyznam sie bez bicia ukradł troche mego serduszka jest :bigeyes:
Jest uczuciowy, pelen żarliwości w wszystkich swych akcja, troskliwy i jak on ja kocha, dba. i szpileczkę też da. ich interakcje był cudne.
Chyba najbardziej mi sie podobał motyw iż
Spoiler:

Przyjaciele bohaterki byli zaczepiści, zwłaszcza Berkin :przytul:
I musi być film z tych książek musi
Jednak, bardziej mi przypadł go gustu Will z Pułapki uczuc \, wiem większość czytelników Hoover przepada całkiem za Holder'em

Matko a ja wole poete :lovju: i fluffowe



Jestem bardzo ciekawa i to strasznie POV Dean'a wiec nie minie chwila a zaczne czytac Losing Hope
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości