Anne Bishop

[monia0303]

Właśnie jestem po lekturze Pisane szkarłatem i Morderstwo wron. Czyta się bardzo łatwo i przyjemnie. Moim zdaniem świat łatwiejszy do zapamiętania niż w Czanych kamieniach. Muszę przyznać że bardzo zadowolona jestem iż Inni do końca uważają ludzi za mięso. Cieszę się że autorka nie zrobiła z tego głupiutkiego romansu zmiennokształtnych z ludźmi.

Spoiler:

Co prawda Meg i Simon mają coś do siebie ale nie jest to jeszcze przesądzone

Książki czyta się o wiele łatwiej niż Czarne kamienie i więcej jest bohaterów do polubienia Nie mogę się doczekać na 3 tom. Na okładce jest przedstawiona Tess ale mam nadzieję że głównymi bohaterami nadal będzie Simon i Meg

[LiaMort]

przeczytałam Córkę krwawych... i co mogę powiedzieć.. wciąga od pierwszej strony.. jest w niej jakaś tajemnica, którą trzeba odkryć i kolejny świat do zbadania... może jest trochę inny niż dotychczasowe... brutalny, poniżający płeć przeciwną ale stanowi tylko tło dla bohaterów.
Deamon taki mroczny bohater... pożądający 12-letnią dziewczynkę.. trochę to niesmaczne jak dla mnie... ale pokochałam go od pierwszej strony.. kolejna tajemnica do zbadania, człowiek miejscami zagadka.. arogancki, zły.. nie dający sobą sterować.
Jaenelle - właściwie czarownica w ciele dziecka.. trochę irytująca.. ale jest w niej coś rozbrajającego. uroczego.. słodka dziewczynka mająca "moc", przypomina mi jedną dziewczynkę... z innego "świata"
Cóż, mam nadzieję, że kolejne części będą tylko lepsze... właściwie po przeczytaniu opinii Aralka.. myślałam, że będzie to coś "gorszego".

[klarek]

Oh, Lia, bo ja jestem pewnie lekko przewrażliwiona, a już na tematykę dziecięcą z przyczyn oczywistych, szczególnie. To coś co nawet w literaturze napawa mnie przerażeniem. Ale musisz przyznać, że choć uznałam, że jest mocno wstrząsające, czytałam dalej i doceniłam dwójkę. Pewnie z trójką będzie podobnie
Cicho szepnę, że dzisiaj z biblioteki przyniosłam część IV i V

[LiaMort]

Nie dziwię się Aralek. jesteś matką a każda matka ekhm no prawie kocha własne dzieci i nie chce by im coś takiego stało.
Właściwie Jaenelle przypomina mi kogoś. ten koń i w ogóle.

[Tsuki]

Widzę narodziła się nam nowa fanka Bishop

Deamon taki mroczny bohater... pożądający 12-letnią dziewczynkę.. trochę to niesmaczne jak dla mnie... ale pokochałam go od pierwszej strony.

Naprawdę odbierasz jego uczucie do Jaenelle w "Córce Krwawych", jako pożądanie dziecka? Mi się wydaje, że on od początku pożądał przede wszystkim tego kim ona była w rzeczywistości.
Nie wiem, czy doszłaś już do tego w "Królowej Ciemności", więc zakrywam

Spoiler:

Z resztą później sam mówił, o tym, że w Otchłani powstrzymał go fakt, że miała wtedy 12 lat...

A jak wrażenia po kolejnych częściach?

[klarek]

Tsuki, jestem zbyt zmęczona, aby napisać więcej, ale powiem, że dawno nie czytałam tak dobrej trylogii

[Tsuki]

Co prawda to nie moja zasługa, ale i tak się cieszę, że co się podobała.

[klarek]

Juz nie moge sie doczekac dalszego ciagu

[Tsuki]

Koniecznie musisz podzielić się wrażeniami. Z Królowej Ciemności, jak będziesz miała siłę i z pozostałych części jak już przeczytasz.
Ja przez te dyskusje o "Czarnych Kamieniach" znowu nabrałam ochoty na przeczytanie. W końcu udało mi się zakupić pierwszą część (tylko tej mi brakowało), więc jak przyjdzie, to pewnie się zacznie. Ale trochę się boję, bo wiem, że znowu będę miała przez to kilka ciężkich tygodni w pracy (z niewyspania...)

[LiaMort]

Widzę narodziła się nam nowa fanka Bishop

Deamon taki mroczny bohater... pożądający 12-letnią dziewczynkę.. trochę to niesmaczne jak dla mnie... ale pokochałam go od pierwszej strony.

Naprawdę odbierasz jego uczucie do Jaenelle w "Córce Krwawych", jako pożądanie dziecka? Mi się wydaje, że on od początku pożądał przede wszystkim tego kim ona była w rzeczywistości.
Nie wiem, czy doszłaś już do tego w "Królowej Ciemności", więc zakrywam

Spoiler:

Z resztą później sam mówił, o tym, że w Otchłani powstrzymał go fakt, że miała wtedy 12 lat...

A jak wrażenia po kolejnych częściach?

możliwe Tsuki..ale chodzi o sam fakt. naprawdę go uwielbiam. i nie mam nic do niego.
szczerze czasami mnie to dobija... to ich kluczenie między sobą.. jakby bawili się w kotka i myszkę.. a nagle jedna noc.. i zmieniło się wszystko eh. najpierw za wolno.. potem za szynko no i ta zmiana Deamon'a... właściwie złamanie czy jakoś tam...

Spoiler:

a z tą ucieczką jak zobaczył kota to w ogóle już przegiął.

Jeanelle się tak nie zmieniła jak on... poza tym to przeskakiwanie w czasie.. to trochę niezręczne.. bo nie wiesz co i jak i gdzie jesteś..xD miejscami mnie to dobija ale ma to dobre strony.. w ogóle ten cały dwór, nie raz się w nim gubię.. podoba mi się jak postawiła te granice.. pomiędzy brutalnością a zabawnymi momentami. a tak poza tym to uwielbiam.. normalnie. i Lucivara i Karle i dużego kota.. i Szarego Wilka.. i Surreal.. i Seatan'a..xD itd. a najbardziej Deamon'a..

[Tsuki]

Cóż na pewno nie było im łatwo zbliżyć się do siebie po tym wszystkim, co oboje przeżyli, więc ja rozumiem dlaczego tak długo "kluczyli" między sobą. A później... Dwoje ludzi, którzy tak bardzo się kochają zlalai w końcu granice, to chyba też jestem w stanie zrozumieć.
Złamanie Demona? O którą dokładnie sytuację chodzi, bo on przecież nie był złamany, w konteksie świata Czarnych Kamieni...
A tak genernie to widzę, że darzysz ten świat i jego bohaterów taką samą miłością jak ja. Chociaż ja kocham równie mocna Jaenelle.
No i Daemon

[LiaMort]

ok jestem to w stanie zrozumieć.. że kluczyli... no ale wkurzało mnie to trochę. i za mało ich było o!.
jak to nie był złamany?.xD a ten jego umysł w innym świecie to co?.
to ostatnio moja jedyna miłość.. Jeanelle też lubię.. no ale... nie tak bardzo.
no właśnie on.

[klarek]

Koniecznie musisz podzielić się wrażeniami. Z Królowej Ciemności, jak będziesz miała siłę i z pozostałych części jak już przeczytasz.
Ja przez te dyskusje o "Czarnych Kamieniach" znowu nabrałam ochoty na przeczytanie. W końcu udało mi się zakupić pierwszą część (tylko tej mi brakowało), więc jak przyjdzie, to pewnie się zacznie. Ale trochę się boję, bo wiem, że znowu będę miała przez to kilka ciężkich tygodni w pracy (z niewyspania...)

Jak tylko zbiorę się to opiszę w swoim temacie - to była moja polecanka, więc niby jestem zobligowana

[Tsuki]

Czekam cierpliwie.

jak to nie był złamany?.xD a ten jego umysł w innym świecie to co?.

Tam miał rozbity umysł, ale nie został złamany. Złamanie w tym świecie oznacza pozbawianie dostępu do swoich kamieni, pozbawienie mocy. A rozbicie kielicha to przejście do Wykrzywionego Królestwa, w sumie to szaleństwo. Nawet gdzieś w drugiej albo trzeciej części, ktoś mówi (chyba Jaenelle lub Saetan), że na Daemona trzeba uważać, bo rozbił swój kielich, ale nie został złamany, nadal nosi Czarny.

i za mało ich było o!.

Przeczytaj kolejne części, to jeszcze trochę ich będzie

[LiaMort]

no dobra.. niech będzie rozbity. zwał jak zwał. ;D
trochę dużo?. już zaczęłam czwartą.

[Tsuki]

Tak wolałam uściślić, żebyśmy myślały o tym samym.

Pewnie, że zawsze chciałby się więcej, ale trochę będzie, w zależności od części, dużo.

[LiaMort]

to super.

[klarek]

Pewnie nie potrzebnie, ale przeczytałam końcówkę Świtu zmierzchu i straciłam ochotę na czytanie. Niby jestem w połowie drugiego opowiadania z IV części, ale straciłam zapał i zainteresowanie.

Spoiler:

I jeśli to jest HEA to ja nie wiem co to HEA

[LiaMort]

Aralek że niby po co?.
i nie nie przeczytałam spoilera.. i nie mam zamiaru. ;P

[klarek]

Lia, są rzeczy, których nie lubię. Które mnie denerwują, których po prostu nie trawię, i jeszcze tutaj?
Ja wiem, że pewnie będzie 150 wyjaśnień, że tak miało być, ale ja się z tym nie zgadzam i już, O!

[LiaMort]

Aralek tak nie wolno <tupie nóżką> zaglądać na koniec.
zgadzać się nie musisz... właściwie nie wiem na co.. ale zapewne się dowiem... no ale przeczytać możesz..xD
a ja jestem na końcówce Splątanych sieci..xD

Spoiler:

zemsta Deamon'a..

[Tsuki]

Daemon potrafi być jednak okrutny, prawda?

Aralk jak mogłaś to zrobić???? Toż to zbrodnia dla całej tej historii? Ile z końcówki przeczytałaś?

[LiaMort]

potrafi i chyba to w nim mi się podoba. i bardziej wolę Sadystę niż tego zakochanego w Jaenelle. lubię takich bohaterów.

[klarek]

Aralk jak mogłaś to zrobić???? Toż to zbrodnia dla całej tej historii? Ile z końcówki przeczytałaś?

Ostatnie opowiadanie. No raczej przejrzałam, niż przeczytałam.
Ale jeśli sądzisz, że

Spoiler:

jestem w stanie czytać kilka tomów, nie powiem dobrej historii, aby w ostatnim opowiadaniu, na ostatnich kartkach dowiedzieć się, że ona odeszła, a on z jej przyzwoleniem znalazł sobie inną, to nie da rady. nie kupuję czegoś takiego. Być może jestem dziwna, ale to do mnie nie przemawia.

Sorry, Tsuki. Doceniam, to co przeczytałam, ale nie chcę więcej. Zła jestem, bo utknęłam w połowie opowiadania o Lucivarze i w sumie chciałabym wiedzieć co i jak, a nie mogę się przełamać

[Tsuki]

potrafi i chyba to w nim mi się podoba. i bardziej wolę Sadystę niż tego zakochanego w Jaenelle. lubię takich bohaterów.

A tam, ja tam uwielbiam go w obu wcieleniach. Jeden i drugi jest cudowny.

Ostatnie opowiadanie. No raczej przejrzałam, niż przeczytałam.
Ale jeśli sądzisz, że
Spoiler:

Sorry, Tsuki. Doceniam, to co przeczytałam, ale nie chcę więcej. Zła jestem, bo utknęłam w połowie opowiadania o Lucivarze i w sumie chciałabym wiedzieć co i jak, a nie mogę się przełamać

Spoiler:

Wiem, że nie jest to łatwe, ale jak już sobie czytelnik uświadomi różnicę ras, co ja zrobiłam dopiero czytając ostatni tom , musi zacząć myśleć, co dalej? Przecież ona odchodzi w kwiecie jego wieku, chociaż oboje dobrze wiedzą, że gdyby ona go o to poprosiła, byłby jej wierny do końca swojego życia. Dlatego też zmusza go dania przeciwnej obietnicy.
Naprawdę Cię rozumiem, mi tęż ciężko przychodzi pogodzenie się z tym, nawet teraz. Ale tak sobie myślę, że chyba w jego związku z Surreal bardziej chodzi o ich córkę i posiadanie towarzysza, niż o wielką miłość... Przynajmniej ze strony Daemona...
Chociaż teraz już pewnie wiesz, dlaczego przeryczałam prawie całe to opowiadanie...