Marzę o...

przez **Tsuki** » 28 stycznia 2015, o 21:42

Też zawsze chcłam soie zrobić jakiś tatuaż, ale jak na razie wygrywa u mnie strach przed bólem...

Może kiedyś przeważy chęć posiadania jakiegoś.

przez **Desdemona** » 28 stycznia 2015, o 23:17

klarek napisał(a):
szuwarek napisał(a):od kilku lat nosze sie z zamiarem zrobienia tatuażu na nadgarstku. Myślałam o inicjałach moich córek , a ostatnio o czymś takim
http://img.zszywka.pl/0/0349/w_6429/tat ... milosn.jpg
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5a2 ... 582d3.html

szuwarku, i co stoi ci na przeszkodzie?

..super sprawa...ja się trochę bałam, ale nie bolało wcale...mam na wewnętrznej stronie nadgarstka i na bank zrobię sobie jeszcze na karku :cheer:

...mój luby ma 4 duże i klika mniejszych...fajnie to wygląda... :bigeyes:

przez **Księżycowa Kawa** » 28 stycznia 2015, o 23:26

Całkiem niezły pomysł z tym tatuażem.

przez **Nocny Anioł** » 29 stycznia 2015, o 14:21

klarek napisał(a):A jak znajdziesz, zrobisz sobie?

jak znajdę i kasa mi pozwoli, jestem z roku smoka i chciałam żeby symbolizował moja sile i walkę
byłam juz w paru studiach, szukałam oglądałam
wychodzi na to że musiał by to ktoś dla mnie narysować, wiem na 40 sobie zrobię :hahaha:

przez **klarek** » 29 stycznia 2015, o 14:37

Chyba cie udusze w tej Warszawie

przez **Nocny Anioł** » 29 stycznia 2015, o 14:45

dlaczego??????????????????????

przez **szuwarek** » 29 stycznia 2015, o 14:52

Aniołku - ja własnie przed 40 chcę zdążyć :-)

)
klarku - powstrzymywało mnie kilka rzeczy. po pierwsze nie miałam weny, jak dziewczynki podrosły to szukałam motywu, bo uważam, że coś powinien dla mnie znaczyć i symbolizować (odpadają delfinki, różyczki i motylki). myślałam tez nad lokalizacją (żeby nie bolało). Maż też sie sprzeciwiał. ostatnio utwierdziłam sie w miejscu (nadgarstek a nawet cała wewnętrzna część przedramienia), no i motyw. Miałam raz ładnie wkomponowane inicjały dziewczynek henną, a ostatnio te książki mi sie spodobały. Mąż jakoś się pogodził ;-)

Des - a co masz? bardzo bolało?

Strona WWW · przez **Duzzz** » 29 stycznia 2015, o 15:23

Motylki też coś symbolizują

Dla mnie motyl jest symboliczny

Inicjały córek to fajna sprawa

U kogoś widziałam imię córki właśnie na przedramieniu. Według mnie bardzo fajnie to wygląda szczególnie jak jest ładny styl pisma dobrany

Też od kilku lat noszę się z zamiarem zrobienia tatuażu. Ale na stopie. Jakiegoś napisu. Ciągle jednak moje zdanie co do niego się zmienia i boję się, że nawet jeśli bym takowy napis sobie wytatuowała to po pewnym czasie już bym go nie chciała :zalamka:

Dziewczęta róbcie i wrzucajcie zdjęcia

przez **szuwarek** » 29 stycznia 2015, o 15:37

no widzisz, u mnie motylek nic by nie znaczył. Ide do salonu i zobaczę co mi zaproponują ; mam polecony jako sprawdzony.
na kostce tez mi sie podobają...

przez **Nocny Anioł** » 29 stycznia 2015, o 15:40

myślałam tez o piórko na ręce, takim co sie w ptaki rozchodzi
i do tego sama bym sobie napisała zdanie ,

przez **szuwarek** » 29 stycznia 2015, o 15:45

http://img.zszywka.pl/0/0147/w_4634/tat ... tatuaz.jpg
takie?
http://kami-arts.pl/wp-content/uploads/ ... -ptaki.jpg

przez **Nocny Anioł** » 29 stycznia 2015, o 15:48

tak , takie
u mnie był by to symbol przemijania, zmian

przez **szuwarek** » 29 stycznia 2015, o 15:49

http://ulubionykolor.pl/images/normal/1 ... 235017.jpg

przez **Nocny Anioł** » 29 stycznia 2015, o 15:51

zajebiste

a smoka tak jak ta laska ma delfinka
http://www.tatuaze.org/media/3w3.jpg

Strona WWW · przez **Duzzz** » 29 stycznia 2015, o 16:53

szuwarek napisał(a):no widzisz, u mnie motylek nic by nie znaczył. Idę do salonu i zobaczę co mi zaproponują ; mam polecony jako sprawdzony.
na kostce tez mi sie podobają...

Idź i zerknij

I zastanów się koniecznie nad czcionką

Różne rzeczy mają różne znaczenie dla różnych osób

Dla mnie motyl jest ważny i to dość mocno, ale nie musi być dla każdego. Zresztą większość jak nie wszystkie z was wiedzą, że często wstawiałam w avki/podpisy motyle czy opisy z nimi. Jednak chyba nikt się nie zastanawiał właściwie dlaczego

Nie wiem czy słyszałyście, ale znaczenie/symbolika motyla jest nawet dość kontrowersyjna. Nawet uważają, że motyl to symbol zła :lol:

Motyl to symbol duszy, przemiany/przebudzenia/przeistoczenia a nawet zmartwychwstania. Z czegoś brzydkiego powstaje coś pięknego. Nieszczęście mija pojawia się szczęście. Zmiany, przemiany itp. :wink:

Pokazuje jak pewne rzeczy/sprawy/ludzie nie są trwałe/li, nic nie jest takie samo wiecznie...

I tak jeszcze poza tym według chińczyków para lecących motyli to symbol miłości

I się rozpisałam, sorry :wink:

przez **szuwarek** » 29 stycznia 2015, o 16:59

popatrz, nawet nie wiedziałam. Ciekawe to..

Strona WWW · przez **Duzzz** » 29 stycznia 2015, o 17:04

Szuwarku, wydaje mi się, że raczej większość osób, która ma motylki, tak naprawdę nie zna ich znaczenia i ma je, bo są małe, ładne czy akurat się spodobały czy z jeszcze innego podobnego powodu :mrgreen:

PS. A jak już robić tatuaż to według mnie, powinien on mieć jednak pewne znaczenie/przesłanie

przez **Janka** » 29 stycznia 2015, o 17:43

Tatuaże właściwie nie mają obowiązku czegoś symbolizować.
Każdy powód może być dobry, jeśli ktoś ma taki kaprys.

duzzza22 napisał(a):I się rozpisałam, sorry

Mnie się podobało. Interesujące.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 29 stycznia 2015, o 17:51

Dzięki kochana :wink:

Pewnie, że tak

Dla każdego coś dobrego

Jednak dla mnie tatuaż powinien mieć jakieś znaczenie/przesłanie. Można dzięki niemu pokazać pewną cząstkę siebie. :wink:

W końcu prawdopodobnie zostanie na zawsze

przez **Janka** » 29 stycznia 2015, o 18:02

Jakbym miała zrobić tatuaż, to mogłaby to być rybka.
Kocham rybki.
Najbardziej smażone, ale też w puszkach i w śmietanie, a śledzie w occie lub w oleju w postaci sałatki z papryką i cebulą.
Nie chciałabym jednak, żeby ktoś wtedy pomyślał, że to symbolizuje, że jestem zimną rybą.
Podoba mi się też symbol gwiazdki.
Mam nadzieję, że gdybym zrobiła gwiazdkę, to nikt nie kazałby mi zjeść snickersa.
Nie, jednak wolałabym, żeby w moich tatuażach nikt nie doszukiwał się symboliki.

przez **Agrest** » 29 stycznia 2015, o 18:42

Mnie się motyl kojarzy z anoreksją... Tzn szukając szczegolnego znaczenia, bo tak w ogóle kojarzy mi się z ładnym owadem

przez **szuwarek** » 29 stycznia 2015, o 18:59

duzz - mnie się też wydaje, że powinien coś znaczyć, chociażby dla posiadacza takowego.

przez **Nocny Anioł** » 29 stycznia 2015, o 19:20

to trzeba przemyśleć, moja znajoma po jednej imprezie ocknęła cię z delfinem, nie powiem wam gdzie,

przez **Janka** » 29 stycznia 2015, o 19:25

Biedna.
Delfin to jeszcze chyba nie jest wielki problem.
Gorsze byłyby chyba jakieś swastyki na czole.

przez **Nocny Anioł** » 29 stycznia 2015, o 19:35

tak, miała potem dryg na podryw, mówiła że ma rybke panowie pytali gdzie

Marzę o...

Kto przegląda forum