Margit Sandemo

przez **KatiaBlue** » 28 stycznia 2015, o 16:33

Nie mówię, że potem była staruchą

tylko że w trzeciej części była super w pierwszej i drugiej może być

przez **•Sol•** » 28 stycznia 2015, o 17:07

Jakby została uznana za staruchę to ja mogę tym bardziej już trumnę mierzyć :evillaugh:

podobno ma swój tom w SoKŚ

Chciałabym kiedyś doczytać

przez **KatiaBlue** » 28 stycznia 2015, o 17:20

Co to SoKŚ?

przez **•Sol•** » 28 stycznia 2015, o 17:29

Saga o Królestwie Światła

kontynuacja zarazem SoLL jak i SoCz (Sagi o Czarnoksiężniku)

przez **KatiaBlue** » 28 stycznia 2015, o 17:39

To to się wszystko ze sobą łączy? No prosze...

przez **•Sol•** » 28 stycznia 2015, o 17:59

Ale dopiero w SoKŚ

nie wiem jeszcze do końca jak bo jestem na początku SoCz więc wiesz

przez **klarek** » 28 stycznia 2015, o 18:34

A wiecie, że ja nie wyszłam z SOLL poza 5 tom. Może jeszcze jedno podejście bym zrobiła :mysli:

przez **KatiaBlue** » 28 stycznia 2015, o 19:39

Klarku, koniecznie musisz to naprawić

przez **klarek** » 28 stycznia 2015, o 19:41

Katiu, ja miałam kilka podejść. I jakoś dalej nie zawędrowałam. Chyba zbyt mnie przetłaczał klimat tych książek. Za dużo złych rzeczy wokół, a za mało radości. Wolę chyba opowiadania

przez **KatiaBlue** » 28 stycznia 2015, o 19:43

No chyba, że tak... Szkoda, bo fajne historie cię omijają

przez **•Sol•** » 28 stycznia 2015, o 19:47

Aralku, szkoda. Faktem jest że w SoLL więcej się dzieje złego a tego na otarcie łez jest troszkę. Bohaterowie cierpią a my wraz z nimi, ale według mnie i tak warto.
Lubię bardzo Sagę, zresztą to nie tajemnica

a po Bishop Sandemo powinna być bajką

przez **KatiaBlue** » 28 stycznia 2015, o 20:03

Trochę zaczęłam ostatnio Kwiat wisielców, ale w pewnym momencie poczułam, że muszę sobie zrobić przerwę. Może i dobrze, bo gdybym przesadziła to pewnie SoLL znów by leżało bardzo długo odłogiem...

przez **•Sol•** » 28 stycznia 2015, o 20:45

szkoda by było bo Kwiat wisielców ciekawy jest

Ingrid i Daniel oraz towarzyszący im Ulvhedin, nooo dają popis :hyhy:

przez **Księżycowa Kawa** » 28 stycznia 2015, o 21:24

wiedzmaSol napisał(a):Jak można nie chcieć czytać o Sol tom 3 czytałam chyba najwięcej razy. Dla mnie cud

Przeczytać można, czemu nie, ale na mnie jakoś specjalnego wrażenia to nie zrobiło.

przez **KatiaBlue** » 28 stycznia 2015, o 21:41

Sol, no w sumie miałam dużo zapału na początku i nadal jestem zainteresowana, ale tak jakoś już tego zapału brakuje, ale spokojnie. Poradzę sobię. Muszę sprawdzić, czy potwierdzą się moje przypuszczenia co do przerywanej lini w drzewie genealogicznym

przez **klarek** » 28 stycznia 2015, o 21:45

wiedzmaSol napisał(a):Aralku, szkoda. Faktem jest że w SoLL więcej się dzieje złego a tego na otarcie łez jest troszkę. Bohaterowie cierpią a my wraz z nimi, ale według mnie i tak warto.

Sol, nie śmiem powiedzieć, że nie warto, ja doceniam i opowieść i poziom i ilość. Ale chyba pokłady tego niedobrego są dla mnie zbyt duże

przez **KatiaBlue** » 28 stycznia 2015, o 21:53

Trauma Sandemo krąży nad jej książkami

przez **Księżycowa Kawa** » 28 stycznia 2015, o 22:07

W takim razie nie trzeba wszystkiego na raz. Można po kilka albo po jednej.

przez **klarek** » 28 stycznia 2015, o 22:21

Niby fakt, i niby tak zrobiłam, ale jakoś nie mogę teraz zabrać się za dalszy ciąg, a pewnie wielu rzeczy nie pamiętam

przez **Księżycowa Kawa** » 28 stycznia 2015, o 23:14

Miałam tak samo. To i owo jest wspominane, a zatem nie trudno w tym się połapać, bo nie jest to jakoś szczególnie skomplikowane.

przez **KatiaBlue** » 28 stycznia 2015, o 23:25

Właściwie w każdym kolejnym tomie jest jakieś przypomnienie, co się działo z przodkami bohatera. Nie jakieś dokładne, ale od razu się przypomina, co i jak...

przez **Księżycowa Kawa** » 28 stycznia 2015, o 23:32

A raz na jakiś czas kilka zdań streszczenia.

przez **•Sol•** » 29 stycznia 2015, o 12:22

są przypomnienia macie też drzewo

jak ktoś czyta ciurkiem to faktycznie przypominanie może irytować, ale weźcie pod uwagę że te książki pojawiały się raz w miesiącu.

przez **Księżycowa Kawa** » 29 stycznia 2015, o 19:51

Pewnie masz rację, ale i tak to mnie irytuje, bo już tak mam.
A jeśli chodzi o to drzewo, to mi się przypomina, jak brat, gdy dorwał nowe części, coś tam sobie sprawdzał :hyhy:

przez **KatiaBlue** » 29 stycznia 2015, o 19:57

Mnie czasem też to irytuje...

Margit Sandemo

Kto przegląda forum