Papaveryna napisał(a):Ale mnie to też całkowicie z butów nie wyrwało Cieszyłam się , że jednak zaczęło mi się podobać, bo takie zachwyty i już się bałam, że coś ze mną nie taksunshine napisał(a):ja przeczytałam do połowy, nie dałam rady
Bo to od połowy mniej więcej robi się fajniejsze moim zdaniem Wcześniej to takie pitu pitu i sama miałam zamiar odłożyć
Viperina napisał(a):Harry był klasycznym dupkiem. Żenua.
Księżycowa Kawa napisał(a):I to było ukazane jakoś w taki sensowny sposób.
aur_ro napisał(a):Księżycowa Kawa napisał(a):I to było ukazane jakoś w taki sensowny sposób.
Własnie, Kawo! To wszystko miało tu psychologiczne uzasadnienie. Nie jak nieraz w innych romansach, ze czasami wydaje sie że autorka swoją fabulę wymyslała będąc na haju.
aur_ro napisał(a):Mój nr 1 wsród romansu histroycznego. W dalszym ciągu.
Papaveryna napisał(a):Nie, Mad, póki co czytałam tylko "Miłosną szaradę" Ale większość książek Long mam w domu więc na pewno kiedyś sięgnę po coś jeszcze
aur_ro napisał(a):mad_line napisał(a):U mnie łapie się na TOP10.
A co jeszcze sie łapie? Moze coś polecisz?
Powrót do Recenzje romansów historycznych
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość