Praca: kariera, poszukiwanie, problemy i rady

przez **gosiurka** » 3 stycznia 2015, o 09:17

Bo tak to wygląda wg prawa polskiego

przez **sunshine** » 20 stycznia 2015, o 19:43

Od początku roku chodzę na rozmowy i już na jednej mi odmówili bo brak doświadczenia. wybrali dziewczynę która posiadała doświadczenie w telemarketingu, a to była praca w agencji pracy tymczasowej.
Wczoraj i dzisiaj miałam już 3 rozmowy. Powiedzieli, że oddzwonią czy mnie przyjmą. Najgorsze jest to czekanie i niepewność. Byłam już na wielu rozmowach ale dalej mam wrażenie że mówię i robię coś źle. A po rozmowie przezywam co mogłam powiedzieć lepiej.

przez **•Sol•** » 21 stycznia 2015, o 12:30

Sun

okropne to jest. Wiem jak się czujesz, doskonale wiem.
Jedyne co Ci mogę poradzić, co się u mnie sprawdziło to dzwonić a nie pisać maile, jeśli tylko numer jest podany i jak najszybciej umawiać się na rozmowę.
Tę robotę dostałam dzięki temu że byłam pierwsza, a kolejna osoba mimo że miała doświadczenie, w przeciwieństwie do mnie, odpadła. Bo druga.

przez **sunshine** » 23 stycznia 2015, o 18:18

Sol a gdzie pracujesz?

z ciekawości pytam

wiesz ja i tak wysyłam maile bo tak sobie życzą w ogłoszeniu, ale wysyłam od razu do pracodawcy a nie przez te różne strony typu praca.pl. lutym znowu wracam do mojej piekarni

a potem ide juz gdziekolwiek. Juz bedzie pół roku jak jestem bezrobotna. A kasa i przebywanie z ludźmi jest mi bardzo potrzebne!

przez **•Sol•** » 23 stycznia 2015, o 20:39

Sun, tak najprościej mówiąc w antykwariacie numizmatycznym

robię zdjęcia, zajmuję się allegro i innymi sklepami internetowymi, czasem składam zamówienia, czasami stoję na kasie. Zależy co akurat jest

Masz rację i kasa i kontakt z żywym ludziem są ważne. Trzeba szukać i kombinować, fajnie że chociaż na trochę wracasz do piekarni

zawsze coś wpadnie.
No i będziesz mogła na spokojnie szukać a nie z nerwem.

przez **sunshine** » 25 stycznia 2015, o 18:50

Oja fajna robota :smile:

ano wróce na te dwa tygodnie a potem zobaczymy, ale CV wysyłam dalej. Aczkolwiek już nie mam na to siły.

przez **•Sol•** » 25 stycznia 2015, o 20:24

całkiem

nie narzekam. Zwłaszcza że czasem płacą za siedzenie na forum

Sun, nie poddawaj się

jak szukałam, koleżanka powiedziała mi żebym dzwoniła tam gdzie chciałabym pracować nawet jak nie ma ogłoszenia. Robiłaś tak?

przez **sunshine** » 26 stycznia 2015, o 19:21

Ja chyba sama nie wiem co chcę :bezradny:

chcę pracować w biurze, coś pisać, wysyłać, dzwonić itp

ale nawet na sekretarkę chcą doświadczenie. Niby mam minimalne w urzędzie miasta....

przez **klarek** » 26 stycznia 2015, o 19:25

sun, a w urzędach są u was Wydziały Obsługi Mieszkańców, czy coś podobnego? tam jest nawet u nas spora rotacja pracowników

przez **sunshine** » 26 stycznia 2015, o 19:31

Nie ma takiego wydziału :mysli:

chyba że inaczej się nazywa

przez **klarek** » 26 stycznia 2015, o 19:40

Taki najniższy z najniższych. Ale to nie o to chodzi. Często z takiego wydziału można pójść dalej. Dają podstawy pracy kancelaryjnej, a w urzędach to jest bardzo ważne

przez **sunshine** » 26 stycznia 2015, o 19:42

Hm muszę to sprawdzić

przez **klarek** » 26 stycznia 2015, o 19:43

Zobacz, to później jest całkiem niezły start

przez **joakar4** » 26 stycznia 2015, o 19:48

sunshine napisał(a):Nie ma takiego wydziału

chyba że inaczej się nazywa

biuro podawcze, punkt kancelaryjny

jakby co u mnie w urzędzie za 2 m-ce będzie nabór na takie stanowisko ^_^

przez **sunshine** » 26 stycznia 2015, o 19:48

U mnie w mieście nie ma.

A to nie jest tak że też jest konkurs?
Z tego co widzę to wszędzie w budżetówkach sa konkursy.

Joakar u Ciebie

za daleko kurde

przez **Księżycowa Kawa** » 31 stycznia 2015, o 22:00

http://joemonster.org/art/30855/10_zbaw ... pa_w_pracy :mysli:

przez **gosiurka** » 31 stycznia 2015, o 22:05

Niezłe

przez **LiaMort** » 31 stycznia 2015, o 22:25

eh... od początku trzeba było idiotkę zgrywać.. gupia ja.xD

przez **Księżycowa Kawa** » 31 stycznia 2015, o 23:14

Mimo wszystko nie każdy tak da radę, czyli trzeba mieć ku temu odpowiednie predyspozycje.

przez **Lilia ❀** » 6 lutego 2015, o 15:54

http://biznes.interia.pl/wiadomosci/new ... 88595,4199 :roll:

przez **sunshine** » 9 lutego 2015, o 20:14

Brak słów........... :wryyy:

przez **ania1992** » 11 lutego 2015, o 13:10

Pisania CV można się nauczyć, jest sporo stron na ten temat czy kursów.

Jak już pójdziesz na rozmowę, to najważniejsze, żeby tam dobrze wypaść. Jeśli rekrutuje Cię osoba, z którą będziesz pracować, to musi Cię polubić. Pierwsze wrażenie robi się raz, więc elegancki strój (warto rozjaśnić go jakimś pozytywnym kolorem - czerwonym, zielonym, jasnoniebieskim itp.), żeby nie wyglądać ponuro, dodatkowo ładna fryzura, zadbane dłonie i twarz. Potem: swobodna postawa, wyprostowana sylwetka, uśmiech i optymizm. Nie siada się na rogu krzesła i nie ściska kurczowo torebki, nie wyłamuje dłoni i nie kładzie łokci na stole. Jeśli masz chwilę i czekasz na rozmowę, to w łazience umyj dłonie, żeby nie były wilgotne od potu przy podawaniu ręki - taki uścisk to pierwszy krok (ani za mocni ani za słaby). Na koniec uśmiech i, jeśli nie jest to budżetówka i pracy nie dostaje się po znajomości, to powinno być ok

Warto mówić o tym, co możesz dać z siebie: zaangażowanie, chęci, efektywność, pozytywne nastawienie.

Uważaj na to co mówisz - pytania typu: gdzie widzisz siebie za kilka lat, jakie masz ambicje itp. Zastanów się czego oczekują - jeśli to dobre stanowisko, to powiedz, że "już w szkole wiedziałam, że chcę... pracować z ludźmi, sprzedawać, zarabiać dużo pieniędzy, rozwijać się, tworzyć, pracować przy komputerze..." albo, że potrzebujesz stałej pracy z dobrymi dochodami, żeby mieć zdolność kredytową na kupno np. mieszkania (nic tak nie przywiązuje pracownika jak kredyt). "Polecono mi tę firmę" ""Nie jestem konfliktowa, przyjazna atmosfera w pracy jest dla mnie ważna i staram się ją utrzymywać" Standardowe pytania się powtarzają: ile chcesz zarabiać? co wiesz o firmie? Twoje słabe i mocne strony? itp. Przygotowanie do rozmowy to podstawa. Dukanie, przerwy, cisza w rozmowie brzmią kiepsko.

Też miałam sporo rozmów i wiele skończyło się propozycją, zdarzało się, że nie mogłam się zdecydować, którą ofertę wybrać. Teraz pracuję w biurze sprzedaży mieszkań u dewelopera. Na mojej pierwszej rozmowie przede wszystkim zrobiłam miłe wrażenie i dużo wiedziałam o rynku (potrafiłam odpowiedzieć na pytania dot. nieruchomości i cen, które mi zadano). Nie miałam dużego doświadczenia, tylko roczne i to w rynku wtórnym, a nie pierwotnym, ale potrafiłam się wybronić (na drugiej rozmowie, po angielsku, w pewnym momencie atmosfera zmieniła się i szef zaczął mnie naciskać - a jak sobie poradzisz z tym czy z tamtym? będzie potrafiła sprzedawać? znasz prawo? - sprawdzał mnie), a potem znów było miło

Niestety faktem jest, że zaczyna się od prac ciężkich, niewdzięcznych (telemarketing, użeranie się z petentami i ich zażaleniami, sprzedaż kredytów itp.), ale po pół roku, roku się awansuje i potem już jest dużo łatwiej i więcej się zarabia, dlatego szkoda marnować czas na pracę typu wykładanie towaru, bo jeśli chcesz pracować w biurze, to takie doświadczenie Ci się nie przyda.

Mam nadzieję, że w końcu znajdziesz coś dla siebie

Powodzenia!

przez **sunshine** » 11 lutego 2015, o 19:20

Myślę że większość tych punktów spełniam

tylko juz byłam na wielu rozmowach i zero efektów. Minęło pół roku i nic.
Dlatego nie mam już ochoty szukac takiej pracy.
Myślę ze nawet na to wykładania towarów bym poszła :bezradny:

czekam teraz do poniedziałku na iinformację z jednej firmy, miałam tam już dwie rozmowy

może się uda! pracownik biurowy w dziale kontrolingu.

przez **ania1992** » 11 lutego 2015, o 20:01

To świetnie, dobra praca na początek - nie wiem jak to wygląda w praktyce, ale na papierze na pewno będzie dobrze wyglądać

Trzymam kciuki!

przez **sunshine** » 11 lutego 2015, o 20:33

Mam ogromną nadzieję!

bo ja nie to depresja murowana....

Praca: kariera, poszukiwanie, problemy i rady

Kto przegląda forum