Margit Sandemo

przez **•Sol•** » 22 stycznia 2015, o 17:27

Katiu

relacjonuj, jestem chętna do dyskusji

przez **KatiaBlue** » 22 stycznia 2015, o 17:29

Okiej

ale najpierw skończę polecankę od duzz, powinnam ją jutro wciągnąć, więc w weekend czytanko SoLL

przez **•Sol•** » 22 stycznia 2015, o 17:30

super

będę czekać. Sama bym chętnie powtórzyła ale weszłam w inną Sagę i mnie chyba wzięło :smile:

przez **KatiaBlue** » 22 stycznia 2015, o 17:33

Wgl w szoku byłam jak zobaczyłam pełną sagę w bibliotece. Od bratowej słyszałam, że tam nigdy nie ma tej części, którą chce się przeczytać, więc się nie zapuszczałam w tamte tereny

a co tam czytasz?

przez **•Sol•** » 22 stycznia 2015, o 17:53

warto więc brać na zapas

Sagę o Czarnoksiężniku. Pierwszy tom był taki na 3,5 ale ten drugi zaczyna wciągać i intrygować.
Mroczniejsze to od SoLL i takie bardziej zimne. SoLL jest bardziej rodzinne i takie przyjazne

przez **KatiaBlue** » 22 stycznia 2015, o 18:01

Mogłam wziąć tylko trzy, bo nie można u nas wypożyczyć powyżej pięciu książek, a do biblioteki przyszłam dziś nie dla przyjemności, lecz obowiązku, więc uzbierało się 5. Może i się skuszę na to... Ale to raczej w przyszłości

przez **Księżycowa Kawa** » 22 stycznia 2015, o 20:08

Sama miałam czytać piętnasty tom, ale chwilowo nie mam go pod ręką.

przez **•Sol•** » 22 stycznia 2015, o 20:42

SoCz jest inna

na razie czytaj SoLL która jest cudowna :bigeyes:

Kawo, a jak dotychczas? Masz ulubieńców? :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 22 stycznia 2015, o 23:50

W zasadzie nie, ale jeden mnie bawił i jedno mnie irytowało :hyhy:

przez **•Sol•** » 23 stycznia 2015, o 00:15

Ktore bawiło a które irytowało? Villemo?:P

przez **Księżycowa Kawa** » 23 stycznia 2015, o 00:27

Dobrze typujesz :hyhy:

Chciałam zajrzeć do następnego w nadziei, że już jej tam nie będzie.
Bawił mnie ten pierwszy, za którym tak latała Villemo :lol:

przez **KatiaBlue** » 23 stycznia 2015, o 08:25

Villemo też mnie irytowała. Mam nadzieję, że już mi przeszło, bo to przez nią przerwałam SoLL

przez **Zephire** » 23 stycznia 2015, o 10:26

13 i 14 bardzo mi w pamięć zapadły

przez **•Sol•** » 23 stycznia 2015, o 11:35

Villemo jest do Śladów Szatana, ale robi się mniej irytująca

przez **Zephire** » 23 stycznia 2015, o 11:42

Ano...

Ale mój ulubiony tom to i tak "Demon nocy" i "Miłość Lucyfera"

przez **•Sol•** » 23 stycznia 2015, o 11:44

Demona lubię bardzo

Miłość Lucyfera tak średnio, najbardziej kocham tomy Heikego i Vingi i Silje i Tengela plus Otchłań naj naj :bigeyes:

przez **KatiaBlue** » 23 stycznia 2015, o 12:09

Najlepsze były te pierwsze części, gdy można było całą rodzinę ogarnąć

przez **Zephire** » 23 stycznia 2015, o 13:25

Przez wszystkie tomy da się ogarnąć

Wystarczy się wspomagać drzewem genealogicznym gdy nie jest się pewnym, kto jest kim

przez **Księżycowa Kawa** » 23 stycznia 2015, o 16:35

wiedzmaSol napisał(a):Villemo jest do Śladów Szatana, ale robi się mniej irytująca

Owszem, bo jest jej ciut mniej :hyhy:

W sumie niezła z tego wszystkiego wyszła historia.

przez **•Sol•** » 23 stycznia 2015, o 16:38

pewnie że można ogarnąć

jak się czyta chronologicznie i w miarę bez przerw to nie ma problemu.
Przy powtórkach się drzewem wspomagałam już

Kawo, Ulvhedina? Bardzo lubię też :smile:

przez **Księżycowa Kawa** » 23 stycznia 2015, o 16:45

Tak, wyszła z tego ciekawa postać. I jak się bronił…

przez **KatiaBlue** » 23 stycznia 2015, o 17:03

No ale jednak części z Sol, Dagiem, Liv i ich dziećmi były najprzyjemniejsze. A ogarnianie z drzewem genealogicznym to nie ogarnianie (nie takie coś miałam na myśli w poprzednim swoim poście)

przez **Księżycowa Kawa** » 23 stycznia 2015, o 17:13

Ewentualnie aż tak bardzo nie pilnować szczegółów. Ale chyba i tak ich tam jednocześnie nadmiaru nie będzie.

przez **KatiaBlue** » 24 stycznia 2015, o 09:43

Miałam dziś zacząć SoLL, ale chyba nic z tego, bo mi się polecanka przeciąga. Cztery książki w jednej to chyba trochę nie dla mnie...

przez **Księżycowa Kawa** » 24 stycznia 2015, o 15:15

Książka nie zając, nie ucieknie :wink:

A jak będzie leżeć na wierzchu, zawsze może skusić.

Margit Sandemo

Kto przegląda forum