Kompromitacja - to fakt , jedno mnie tylko zastanawia : na pewno prezydent ma doradcę , asystenta osobistego ,dlaczego nie zrobili wszystkiego żeby nie wystąpił........ mogli go nawet zamknąć w pokoju . Później by powiedzieli że niestety prezydent był niedysponowany . Te osoby co go zapraszali , na pewno przed wystąpieniem Kwaśniewskiego przywitali się z nim . Musieli widzieć ,że coś jest nie tak , też mogli odwołać jego wystąpienie . A tak mamy znów chorobę filipińską