Teraz jest 23 listopada 2024, o 06:16

Jayne Ann Krentz => A. Quick, J. Castle, S. James

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 18 stycznia 2015, o 23:47

Brzmi interesująco i chyba nie będę odkładać lektury.

klarek napisał(a):Chyba się pogubiłam i w swojej pamięci i w prezentacji innych. Fakt, że Quick czytałam dawno temu, ale kurcze czuję jakby to było wieki temu :]

Zawsze pozostaje powtórka albo sięgniecie po inne.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 13:34

Seria Panie z Lantern Street zaczęła sie dla mnie rewelacyjnie.
Część pierwsza Kryształowe ogrody jest w 100% dzieckiem autorki Arcane Society. Mamy tutaj samodzielna i niezależną bohaterkę Evangeline. Obdarzona jest paranormalnymi zdolnościami i talentem pisarskim. Pracuje w nietypowej agencji przy Latern Street. W tej samej agencji , zatrudniającej niezwykłe kobiety ze zdolnościami paranormalnymi, pracują jej przyjaciółki, z którymi mieszka. W mieście Evangeline stała się ofiarą napaści, więc ucieka na wieś, gdzie zamierza pisać swoje kryminalne opowieści. Tam odnajduje ją jej prześladowca z Londynu. Uciekając przed nim poznaje właściciela Kryształowych Ogrodów - tajemniczego Lucasa Sebastiana. Och tak. Dla fanek Arcane powiem, że jest dokładnie mrocznym mężczyzna ze zdolnościami łowcy. [ Tu dodam, że pod wpływem Lilii przyznaje, że jak najbardziej może on być przodkiem Sebastianów z Rainshadow z Harmonii :wink: ]. Mamy zagadkę kryminalna związaną z Evangeline i jej przeszłością. mamy niezwykłe tajemnicze ogrody - efekt doświadczeń laboratoryjnych wuja Lucasa (ogrody przeraźliwe moim zdaniem) i mamy wybuchającą paranormalnie miłość.
Mnie się bardzo podobało, wciągnęłam się. Oczywiście ujał mnie Lucas i Evangeline - rozważna, konkretna i , kiedy trzeba zmysłowa.
Potem sięgnęłam po Tajemniczą kobietę i .. tu już zdecydowanie mniej było paranormalnych rzeczy. Beatrice niby czytała ślady stóp i tyle. Bea jest przyjaciółką Evangeline - mieszkała z nią i pracowała dla agencji z Latern Street. Ma oczywiście tajemnice w swojej przeszłości. I z powodu tych tajemnic spotyka Josha. Josh to mężczyzna niebezpieczny, lecz w inny sposób niż Lucas. Josh ma za sobą rok w odosobnieniu, które sobie sam narzucił po wielkiej porażce zawodowej i prywatnej.
W tej historii jest zdecydowanie mniej Arcane, prawie w ogóle lecz za to bardzo fajny watek kryminalny. Przypominał mi miejscami Czekaj do północy. Podoba mi się zupełni inna droga zakochiwania się (lub też bardziej uświadamiania sobie miłości) bohaterów - mniej mistyczna niż w Kryształowych ogrodach. Bardzo fajna zagadka.
Bohaterowie też do przejścia, chociaż nie porwali mnie jak ich poprzednicy. W sumie to byłam lekko rozczarowana ta książką. Nie miałam niby nic do zarzucenia lecz była IMHO taka ... nic ciekawego.

Szczerze to nie wiem czemu Amber zaznacza, że to powiązane z powyższą serią, więc jakoś to powiążę.

no i doczekałam się na część kolejną Czerwień naszyjnika. I od razu moje przemyślenie: co ona ma wspólnego z Latern Street? Szczerze mówiąc nic.
Jest w 100 % pozbawiona elementów paranormalnych, mistycznych - a z tego słynęły zatrudnione w agencji Panie. Nie dotyczy trzeciej przyjaciółki naszych bohaterek - co mnie zdziwiło. Na siłę doszukałam sie czegoś wspólnego , ale podkreślam: na siłę. A co znalazła - o tym później.
A wersja skrócona recenzji? Ulepszona Intryga :wink:
Mamy bohatera inżyniera - mężczyznę dobrze sytuowanego, poszukiwanego przez matki córek na wydaniu. Benedict jednak nie przywiązuje do tego az tak wielkiej wagi. Jest inżynierem i nowym technologiom poświęca swoja uwagę. Podczas podróży wypełnia prośbę wuja i ładuje się w kłopoty. Wybawia go z nich Amity - młoda niezależna podróżniczka. Coś miedzy nimi zaiskrzy podczas rejsu lecz z przyczyn rożnych ich drogi się rozchodzą. Spotykają się po kilku miesiącach, kiedy to Amity jest obiektem dwóch plotek - jedna wywołała drugą. Po pierwsze przypisuje jej się romans z Benedictem, a z tego powodu Amity staje się obiektem porwania i próby zabójstwa grasującego po Londynie mordercy wiarołomnych kobiet. Ucieka mu i trafia na łamy gazet. Amity jest załamana, bo plotki mogą jej zaszkodzić. Ma wsparcie w siostrze, która młodo owdowiała ( i tutaj powiązanie z tajemniczą kobietą bo mąż Penny zginął w niewyjaśnionych okolicznościach , bił ją i chciał zabić. A to była tajemnica, którą ukrywał Josh i jego siostra. Skojarzyłam tylko imię Nash ale mogę się mylić, po obstawiam, że to nie kontynuacja jednak :mrgreen: ). Benedict wraz z komisarzem policji Loganem ( hmm przystojnym i inteligentnym. Od razu tworzy nam się druga para Logana z Penny) rozpoczyna śledztwo, gdyż na podstawie obserwacji Amity podejrzany należy do wyższych sfer. Uczestniczymy w śledztwie poznając powoli i Amity i Benedicta. Gdybym miała porównywać to mają w sobie wiele z poznanych wcześniej postaci - Lavinii i Tomasa, Imogeny i Colchestera z Intrygi - do tej powieści najbardziej zbliżona jest IMHO Czerwień. Amity jest niezależna ale nie naiwna jak czasem u Quick bywało. Benedict tez nie jest odcięty od realnego świata. Są naturalni, inteligentni i czuć chemię oj czuć... Co do intrygi to , jak rzadko się zdarza u Quick, poznajemy była kochankę Benedicta, która ma wpływ na naszą historię. Co do samej sensacji to zaskakująca - chyba, że w nocy nie zaskoczyłam. Ciekawa, do końca poprowadzona logicznie.
Po współczesnej Krentz moge powiedzieć, że wraca w dobrej formie.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 stycznia 2015, o 14:01

Czerwień naszyjnika nie jest powiązany z Lantern. Pisałam już o tym, gdy czytałam go rok temu po wydaniu. Część stron wlicza ją do tego cyklu (GR poprawiło ten błąd) - pewnie przez to, że Jayne pisała ten cykl, a tu nagle książka pod nazwiskiem Quick, pojedyncza? nie sądzę - ale to jest błąd. Jayne wielokrotnie była o to pytana i nigdy nie potwierdziła tych powiązań. Jeżeli takowe byłyby zamieściłaby je na swojej stronie (którą ostatnio odświeżyła).

http://jayneannkrentz.com/otherwise-engaged/
http://jayneannkrentz.com/tag/ladies-of-lantern-street/

http://jayneannkrentz.com/books-by-series/

Najnowsza książka http://jayneannkrentz.com/garden-of-lies/ nie jest przypisana do żadnego cyklu, więc raczej na razie nie możemy się spodziewać ostatniego tomu Lantern Street.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 14:22

no własnie tak mi sie wydawało bo połączenie jest od czapy.

ale Lilio- podobało Ci się? Bo mnie tak. Nasunęło mi się, że to ulepszona Intryga, bo Amity nie jest tak naiwna jak Imogena. jednak taki ogólny schemat jest podobny. No i Benedict niby inny a podobny do Colchestera. I nie ma tej Zi.. coś tam :-)
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 stycznia 2015, o 14:43

Podobała mi się. Na GR oceniłam na 5.
Popatrzyłam sobie właśnie co napisałam w recenzji: odczułam poprawę w pisaniu po Lantern Street i ostatnich Arcane, więc naprawdę musiała przypaść mi do gustu. Cykl Lantern za bardzo nie podobał mi się. Pierwszą część kupiłam, ale po przeczytaniu sprzedałam. Dłużyło mi się, trochę się nudziłam. Nie wiem jak odebrałabym je teraz. Jak nie raz pisałam, książki tej autorki zyskują przy ponownym czytaniu.
Przyznam, że prawie nic nie pamiętam z Naszyjnika (przepaść 300 książek od tamtej pory :P), więc muszę sobie zrobić powtórkę, tym razem z polskiego wydania.
"Intrygi" za grosz nie pamiętam, czytałam laaaaata temu.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 14:56

U mnie Intryga zyskała własnie przy drugim czytaniu.
Z Latern podobała mi się jedynka ale byłam na fali Arcane. Dwójka była taka sobie.
No moim zdaniem Krentz ma falę wznoszącą.

szkoda mi serii.. a co do naszyjnika to czemu nie dali okładki oryginalnej..? nasza jest koszmarna.. ale powtarzaj bom twego zdania ciekawa.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 stycznia 2015, o 15:22

Poczekam aż wyjdzie w e-booku. Czekam na decyzję Ambera, by wydali ebooka Miedzianej plaży, ale odpowiedzi nie mogę dostać. Od grudnia :]
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 15:31

aa Miedzianą plażę tez lubię. I podobała mi sie końcówka dwójki jak do Arcane nawiązali :wink:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 stycznia 2015, o 15:33

W tym miesiącu kupiłam w ebooku drugą część, więc chciałabym mieć też jedynkę (czytałam ją dwa razy :P). Amber mnie wkurza :]
Zobaczę kiedy pojawi się Naszyjnik :roll:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 15:48

ja mam listę e-booków ale najpierw czytnik... nie narzekaj, przynajmniej wydają ( z okropnymi okładkami :wryyy: )
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 stycznia 2015, o 15:52

Na czytniku za bardzo nie napatrzysz się na okładkę :P Nie musisz się wstydzić przed ludźmi z tego co czytasz :hyhy:
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 15:54

eee nie wstydzę się :hyhy:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 stycznia 2015, o 18:16

Na BBN „Czerwień naszyjnika” widnieje jako pojedyncza. Dlatego między innymi planowałam od razu czytać, aby sprawdzić, czy to prawda, bo już w tej kwestii trochę się pogubiłam.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 18:22

no ta potwierdzam - pojedyncza.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 stycznia 2015, o 18:44

Ale mimo to chyba i tak przeczytam :hyhy:

A ta okładka sugeruje całkiem mroczną historię, nie sądzisz?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 18:56

patrz na oryginalną ! :hyhy: chociaż sam motyw mordercy Oblubieńca, a potem rozwiązanie zagadki jasne nie jest ( w sensie jest mroczne). Myslę, że polubisz Benedicta :wink:
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 stycznia 2015, o 19:04

Widziałam oryginalną – dużo bieli.
Wiem, że nie mroczne, bo znam trochę Quick/ Krentz. Niestety tego nie da się powiedzieć o Amberze, jak widać po okładce, którą wymyślili.
Chyba tak w ogóle u nich tam jakaś żałoba panuje, bo sporo tego typu okładek było.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 19:05

mają grafika w depresji...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 stycznia 2015, o 19:09

Być może, o tym nie pomyślałam. Ale zwróć uwagę, gdyby to dotyczyło jego jednego, to inni powinni go powtrzymać. W takim razie gdzie jest ich zdrowy rozsądek?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 19:25

może uważają, że to trendy? albo ma poparcie ?
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 stycznia 2015, o 19:28

Albo bawi ich strzelanie sobie w stopę :disgust:
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 stycznia 2015, o 19:37

szuwarek napisał(a):albo ma poparcie ?


Tak, kiedyś nam napisali, że tysiące czytelniczek lubią te okładki, więc czemu narzekamy ;)

Ale szuwarku, masz książkę, więc możesz sprawdzić, kto projektował okładkę - może pani prezes.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 6741
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 19 stycznia 2015, o 19:40

projekt graficzny okładki: Małgorzata Cebo-Foniok.
Agreście- trafiłaś! Z drugiej strony jest to przerażające...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 stycznia 2015, o 19:54

To zwykle jest przerażające.
Nie rozumiem, jak można romans obarczać czarną okładką.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 19 stycznia 2015, o 20:02

Ale wiecie, z drugiej strony cieszcie się, że ten mrok nie jest przedstawiony np tak:

Obrazek

Jeśli spojrzeć na to z perspektywy totalnego braku nadziei na coś lepszego, to nie jest tak źle :rotfl:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości