Teraz jest 22 grudnia 2024, o 04:59

Tessa Dare

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 stycznia 2015, o 19:24

sunshine napisał(a): chyba jakas inna jestem bo te książki bardzo lubię :smile:

Ale Sun każdemu się coś innego podoba. Ja tego nie lubię, ale umiem pojąć że są tacy, którzy lubią :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 18 stycznia 2015, o 19:30

Myślę, że Dare to podobny przypadek jak Linden. Pierwsza książka wydana w PL okazała się średnia, więc dużo osób mogło się zniechęcić do dalszego czytania... a to moim zdaniem błąd, bo kolejne książki są świetne. A przynajmniej warte zerknięcia...
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 18 stycznia 2015, o 19:30

czytałam gorsze książki więc te części uważam za całkiem niezłe :P

ja tam rozumiem ze się może nie podobać ale żeby od razu aż tak narzekać :P

Ale wiadomo kwestia gustu. :]
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6742
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 18 stycznia 2015, o 19:31

co do obłapiania to na ogół się w historykach obłapiają jak szaleni. uwielbiany tu na forum Diabeł czy Antony B. takoż obłapiali, i dumni z tego byli bardzo. Mało która czysta i niewinna do ślubu idzie. Dobrze, jak tylko bohaterkę obłapia...

Agreście - ale ja się własnie bohaterki tej boję - bo w sumie z jedynki wnioskuję, że zakompleksiona, niby potępia go za szlajanie po łożkach kobiet, a jednocześnie zła, że na nią nie poleciał. Francine zachęca lecz..
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 18 stycznia 2015, o 19:33

Ona w nim zakochana po uszy jest o :P

a jak się okazuje potem on również :)

bo to też troszke zagubiony bohater :P
który ucieka pod spodniczki kobiet :P
ale który bohater historyczny tak nie robi?
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 stycznia 2015, o 19:35

szuwarek napisał(a):co do obłapiania to na ogół się w historykach obłapiają jak szaleni. uwielbiany tu na forum Diabeł czy Antony B. takoż obłapiali, i dumni z tego byli bardzo. Mało która czysta i niewinna do ślubu idzie. Dobrze, jak tylko bohaterkę obłapia...

Anthony od Quinn? Bo nie wiem za bardzo o jakim mowa. No oni się też super sprzeczali i darli koty, a ci tutaj albo się lizali albo macali. Do tego momentu co doczytałam tylko jedna sensowniejsza rozmowa między nimi padła :]

sunshine napisał(a):ja tam rozumiem ze się może nie podobać ale żeby od razu aż tak narzekać :

Mnie jak coś nie podejdzie to zawsze gromy ciskam :evillaugh: Mam nadzieję, że się nie gniewasz :*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1548
Dołączył(a): 12 stycznia 2013, o 10:29
Ulubiona autorka/autor: SEP/Long/Stuart/Quinn/Enoch/Balogh

Post przez mad_line » 18 stycznia 2015, o 19:45

Nie wiem czemu wydawało mi się, że więcej osób lubi Dare hmmm Ona wydaje mi się taka "uniwersalna", "ekumeniczna" :hyhy: . I dla fanek Quick, Quinn, Kleypas, Jeffries, nawet Carlyle :P Dare pisze lekko, ciekawie, zabawnie, jest dużo humoru sytuacyjnego, chemia między bohaterami występuje praktycznie od początku, nie ma przynudzania, dobre sceny erotyczne, dużo świetnych dialogów (szczególnie w 2. części :rotfl:). Nic tylko lubić :wink:
“Where is he? Bridgerton!" he bellowed. Three chestnut heads swiveled in his direction.
Simon stomped across the grass, murder in his eyes. "I meant the idiot Bridgerton."
"That, I believe," Anthony said mildly, tilting his chin toward Colin, "would refer to you.”

Julia Quinn, The Duke and I

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 stycznia 2015, o 19:46

Diabeł macał ale to było bardziej uzasadnione :P Ten to macał dla macania i za dużo było. Zresztą jak samo macanie było i nic fajnego poza tym to no kiszka ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 stycznia 2015, o 20:46

mad, nie wydaje mi się aby tak dużo nie lubiło ;)
może dziewczyny "na nie" są głośniejsze ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15547
Dołączył(a): 17 maja 2013, o 02:05
Ulubiona autorka/autor: Susan Elizabeth Phillips

Post przez Papaveryna » 18 stycznia 2015, o 20:49

Mad, dla mnie nie było tam żadnej chemii i zabawne tez nie bardzo, a raczej właśnie nudne :bezradny:
Każdy inaczej ocenia jaj widać ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6742
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 18 stycznia 2015, o 21:00

klarek napisał(a):mad, nie wydaje mi się aby tak dużo nie lubiło ;)
może dziewczyny "na nie" są głośniejsze ;)

Też mi się zdaje, że jest lubiana.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 stycznia 2015, o 21:02

lubiana... Oj nie dawałabym jednoznacznego sądu.
Bardziej skłaniałabym się ku pół na pół ;) lubiana by była jakby wszyscy piali a jedna osoba była na nie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 stycznia 2015, o 21:10

Zgodnie z tą definicją na forum nie ma żadnej "lubianej" :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 stycznia 2015, o 21:13

nooo dobra, mnie chodzi o to że większość pieje a są pojedyncze głosy na nie. A jak jest pół na pół i to jeszcze ta połówka na nie jest mocno na nie a ta na tak jest tak lekko no to wiesz :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 stycznia 2015, o 21:25

ja lubię, ale już pisałam :)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 6742
Dołączył(a): 13 lutego 2014, o 09:54
Ulubiona autorka/autor: Krentz

Post przez szuwarek » 18 stycznia 2015, o 21:28

Roberts jest "lubiana"...
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 18 stycznia 2015, o 21:30

Roberts jest Kochana :P
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 18 stycznia 2015, o 23:11

wiedzmaSol napisał(a):Diabeł macał ale to było bardziej uzasadnione :P Ten to macał dla macania i za dużo było. Zresztą jak samo macanie było i nic fajnego poza tym to no kiszka ;)


w ogóle tak tego nie odbieram :P

wybaczcie ale w każdej książce historycznej są macanki no :P
te książki mają to do siebie kurcze :P

mad_line napisał(a):Nie wiem czemu wydawało mi się, że więcej osób lubi Dare hmmm Ona wydaje mi się taka "uniwersalna", "ekumeniczna" :hyhy: . I dla fanek Quick, Quinn, Kleypas, Jeffries, nawet Carlyle :P Dare pisze lekko, ciekawie, zabawnie, jest dużo humoru sytuacyjnego, chemia między bohaterami występuje praktycznie od początku, nie ma przynudzania, dobre sceny erotyczne, dużo świetnych dialogów (szczególnie w 2. części :rotfl:). Nic tylko lubić :wink:


zgadzam się! :smile:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 stycznia 2015, o 00:11

Sun, a czytałaś Wizjonerkę Davidson? :P tam się całują. Chyba aż raz :evillaugh:

Wiem że są macanki, tutaj mnie to drażniło, nie wszędzie drażni ;) u Carlyle przecież jest ich fura i są dosadne a lubię ją bardzo. No Dare do mnie nie trafiła. Nie chcę się głębiej zaznajamiać i teraz jeśli Kawa mojego egzemplarza nie zechce będę szukać dalej chętnego ;) żeby kogoś ucieszyła, bo u mnie raczej się będzie tylko kurzyć.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 19 stycznia 2015, o 00:14

Gdybym nie miała byłabym chętna :P

Wizjonerki nie czytałam ale czytałam jakaś w której faktycznie nawet był jeden pocałunek tylko :P
nie no mnie np macani u Laurens wkurzały o :P
w Dare to jest absolutnie do przeżycia :D
Nie no czytam aktualnie cześć drugą i nie mam jej nic do zarzucenia :)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 19 stycznia 2015, o 00:15

Może to kwestia stylu autorki?
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 stycznia 2015, o 00:18

pewnie tak ;)
Sun, mnie u Laurens macanki też wykańczały. Najbardziej w Przysiędze, chyba tak jej było. Tom 2 ;)
U Dare też wkurzały, ale to właśnie wina że generalnie książki nie polubiłam. To też z pewnością miało duży wpływ. Gdyby mnie wciągnęło mogłabym przelecieć wzrokiem i tyle. Tak robiłam w jakiejś książce nie tak dawno. Książka ok, ale sceny lekko omijane.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 19 stycznia 2015, o 00:20

No widzisz ;)
u Dare chyba nawet tych macanek jest mniej ;)
ale nie istotnie już :D
ja należe do tych co polubiły :smile:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 23 stycznia 2015, o 17:39

Tydzień na uwiedzenie - Tessa Dare

Nie mogłam sie doczekać tej książki, ale w końcu dorwałam przeczytałam i jestem zadowolona :)
Sympatyczna i zabawna historia. Taka trochę nawet bajka. Ja bym powiedziała piękna i bestia :P
Wg mnie nawet ta część lepsza od Nocy uległości. Nic mnie nie uraziło i nie nudziłam się.
Bohaterka Minerva, fascynująca się skamieniałościami, z nosem w książkach. Bohater, Lord Payne, przystojniaczek i cwaniaczek.
Wyruszają razem na sympozjum, a w zasadzie ona go do tego namawia, by jej towarzyszył. Podróż ma trwać tydzień. Od samego początku domyślić się można jak się to skończy, ale podobały mi się przygody bohaterów. Wesołe miasteczko, ucieczka przed złodziejami, odwiedziny u przyjaciela :P Książka z humorem napisana. Nie od razu się na siebie rzucają ale coś ich ciągnie do siebie. Chyba bardziej On do Niej się zaleca. Pocałunki fajne opisane. Sceny łóżkowe bardziej przy końcu, bardzo w porządku, miło się czytało :hyhy: fajnie się dopasowali. Colin się zmienia, pozytywnie. ma pewnie traumy związane z dzieciństwem, ale bohaterka pomaga mu z nimi walczyć. I jak to zawsze bywa ona staje się najpiękniejsza a on ma takie miękkie serducho!
No i Francine! Ona jest najważniejsza :hyhy:

Ogólnie polecam, ja jak najbardziej zadowolona jestem. Na pewno to nie jest książka z najwyżej półki. Ale na chłodny, zimowy wieczór bardzo rozgrzewająca i przyjemna.

I strasznie doczekać się nie mogę kolejnej części o kate i Thornie!
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 23 stycznia 2015, o 21:53

Sprawdzę na pewno, jak tylko znajdę okazję.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do D

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości