wiecie co, poczytałam te Pokusy i łakocie Sivec.
Rety jak się ubawiłam
genialne to jest! Zabawne, przyjemne, romantyczne i z nutką erotyzmu. Nie jest to erotyk bo scen
ma ze cztery pełne, ale masa podchodów i niewypałów z różnych powodów
nie każdemu się jednak spodoba - bohaterka ma niewyparzony ozór, jest bezczelna i złośliwa. I jest masa genialnych tekstów
ale tym którym się spodoba czeka masa zabawy
w sumie od pierwszej chwili wiadomo do której się będzie należało drużyny.
No i też może jest to raczej dla tych którzy nie szukają samych grzecznych książek, nie rażą ich mocniejsze i dosadniejsze słowa. No i rówieśnikom bohaterki (zaliczę się do nich
) chyba będzie leżało bardziej
Ach nie mogę się doczekać drugiego tomu. Kupię na pewno bo wiem że czeka mnie masa dobrej zabawy
I Carter
bohater ciamajda, ale taka słodka i taka zakochana. Obwąchał pół kraju żeby znaleźć dziewczynę pachnącą czekoladą, z którą spędził jedną noc po pijaku.
Dzieciak to kolejny mega dodatek. Jakie Gavin ma teksty
nie mam żadnego czterolatka pod ręką aby zweryfikować czy to faktycznie takie przenośne stacje podsłuchująco nadające.
Wyłam w głos ze śmiechu. Troszeńkę mi to przypomina Spaldinga. Ale tylko troszkę
Nie umiem bardziej wychwalić, cud. I przyjaciółka Clare i jej... Wibrujący biznes
padam.
Chaotycznie bo pisane na żywca i bez redagowania i zastanawiania. No i takie jak ta książka, tam też chaos, przypadki i zbiegi okoliczności. Kwikogenne zbiegi okoliczności.
Czytać Laski!