Czytniki ebooków: użytkowanie i porady

przez **aur_ro** » 3 stycznia 2015, o 10:44

szuwarek napisał(a):Czy w kindlu nie ma polskiego? I czy w takim razie dam radę?

Chyba na razie nie ma. I spokojnie, dasz radę.
W razie czego można rozszerzyc uprawnienia i wgrać spolszczenie, ale to już po gwarancji, raczej

przez **Lestat** » 3 stycznia 2015, o 12:33

Menu w kindlu jest bardzo proste.Wystarczy poświęcić chwilę i będzie śmigać

przez **Lilia ❀** » 3 stycznia 2015, o 13:35

Po pierwszym włączeniu Kindle pokazuje się obrazkowa obsługa.
Zawsze możesz poczytać na Świecie Czytników - tam jest dokładnie to opisane.
Ale nawet dziecko da sobie radę. Kindle jest intuicyjny.

przez **szuwarek** » 3 stycznia 2015, o 14:28

a czym się rówżni (tak dla blondynki) ten nowy Voyager od PPW2

przez **aur_ro** » 3 stycznia 2015, o 15:18

Voyage ma dotykowe przyciski ( do zmiany stron) w obudowie, i czujnik swiatla (mozliwość automatycznego dostosowania podswietl), wyzszą rozdzielczość ekranu
http://swiatczytnikow.pl/porownanie-wer ... i-classic/

i tu bardziej opisowe porównanie z PPW http://swiatczytnikow.pl/kindle-voyage- ... -wrazenia/

przez **kokartka84** » 3 stycznia 2015, o 15:25

Poza tym kupując Kindla w innym sklepie niż na Amazonie dostajesz polską instrukcję obsługi. Przynajmniej ja taką dostała w RTV Euro AGD, gdzie wszystko jest rozpisane.

przez **Agrest** » 3 stycznia 2015, o 15:28

Szuwarku, skoro zdarza ci się czytać po angielsku, to tym bardziej zrozumiesz menu kindla... To naprawdę mało skomplikowane urządzenie.

przez **szuwarek** » 3 stycznia 2015, o 16:09

Kurczę ten Voyager jest dostępny od połowy stycznia... Może Ślubnemu jednak wskazać ten model? Chociaż według opinii jak na moje wymagania PPW2 wystarczy...

Agreście- dziękuję. Ale ja muszę popanikować trochę...

przez **kejti** » 3 stycznia 2015, o 16:16

z tego co widziałam różnica cen jest znacząca, jak Cie stać to czemu nie?
chociaż według mnie PW2 jest wystarczający aczkolwiek fajnie mieć coś najnowszego evil1

przez **szuwarek** » 3 stycznia 2015, o 18:11

też czytam i czytam i w zupełności PPW2 by starczyła. Teraz nie wiem co to te Free 3G , no i czy z tymi reklamami czy bez..

kejti - czytnik to zaległy Aniołek, a do tego poczucie winy męża, że był śfinią przed świętami :hyhy:

a na poważnie, to już od dłuższego czasu chciałam aż dojrzałam.
jeszcze tatuaż i plany tegoroczne załatwione (no bo nie schudnę !)

przez **klarek** » 4 stycznia 2015, o 22:35

Dziewczyny, czy w Kindlu, aby tworzyć katalogi trzeba zarejestrować Kindelka? Za diabła nie pamiętam czy mogłam przed rejestracją. A może to nie ma nic wspólnego :mysli:

przez **Agrest** » 4 stycznia 2015, o 22:42

O ile nic się nie zmieniło to tak, kolekcje można robić po rejestracji.

przez **klarek** » 4 stycznia 2015, o 22:44

Czyli jednak dobrze mi się wydawało. Znaczy niech się Mała rejestruje

Dzięki, Agrest.

przez **Lilia ❀** » 9 stycznia 2015, o 14:04

http://swiatczytnikow.pl/test-czytnika- ... ch-czesc-i

przez **emily temple** » 9 stycznia 2015, o 14:18

no a ja zamówiłam sobie tego KINDLE 7 TOUCH WiFi :zalamka:

zobacze ja to wyjdzie w praniu

przez **Lilia ❀** » 9 stycznia 2015, o 14:37

I nie powinnaś żałować.
Patrz w ten sposób: wraz z czytnikiem masz dostęp do ekosystemu Amazonu, czyt. mnóstwo darmowych i tanich e-booków

U mnie przez to Kindle jest nie do zastąpienia.

przez **Lilia ❀** » 14 stycznia 2015, o 22:06

http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/vari ... zy-czytnik a jak było z wami?

przez **Lestat** » 15 stycznia 2015, o 11:59

Lil cudne! Popłakałam się!

Ja sama dojrzałam do czytnika. Decyzja ewoluująca od wrogości do miłości :mrgreen:

przez **•Sol•** » 15 stycznia 2015, o 13:39

bardzo trafione

też początkowo mówiłam że jestem wierna tylko papierowi, ale jak odkryłam dobra ebooków, początkowo na komputerze... Czytnik był wybawieniem i marzeniem

a papier kupuję nadal w ilości chyba większej niż wcześniej

przez **aur_ro** » 15 stycznia 2015, o 14:42

Żadnych takich opisywanych w art. subtelnych przezyc nie przechodzilam. Czytnik nie wydał mi tak "drogi i kruchy", nie omdlałam na widok symbolu wi-fi na opakowaniu, ba, nawet znak 3g nie wytrącił z chybotliwej równowagi moich drogich nerwów, nie zadrżałam nawet w spłoszonym zadziwieniu, gdy pojawił się pierwszy komunikat "items downloaded".

przez **Lestat** » 15 stycznia 2015, o 14:53

moje dojrzewanie było finansowe

Od stwierdzenia, że ebook nie ma duszy :hahaha:

do dolarków w oczach ala Sknerus McKwacz :evillaugh:

po policzeniu jak szybko mi się zakup zwróci :hahaha:

i ile dodatkowo darmowego dobra mogę ściągnąć z Amazonu.

przez **aur_ro** » 15 stycznia 2015, o 15:20

No i co Lestat? Opłaciło się? :hyhy:

ja to je$zcze kalkulowałam że bede mieć darmowy net w$zędzie tam gdzię $obie pojadę. Bez Bojaźni i Drżenia, kompletnie przyziemny człowiek ze mnie.

przez **Agrest** » 15 stycznia 2015, o 15:26

Haha, nie no, chyba niewiele z nas należy do grupy, o której pisze autor artykułu

Jednak niektórzy mogli zostać tak obdarowani w sposób niespodziewany, przez rodzinę, która zapragnęła dać im coś naprawdę wyjątkowego. Być może złożyli się w tajemnicy, ciesząc na samą myśl, jaką sprawią obdarowanemu przyjemność. Bo przecież każdy mól książkowy musi marzyć o czytniku!
Jeśli jednak taki podarunek trafi do osoby, która jest zadeklarowanym wielbicielem książek papierowych, dziwne rzeczy mogą się dziać. Tradycyjnie nastawiony czytelnik, który przecież nie chce sprawić przykrości rodzinie, najpierw się zdziwi i spróbuje ucieszyć, w duchu płacząc, że zamiast czytnika nie znalazł pod choinką jakiejś nowej sagi fantasy albo dzieł zebranych ulubionego pisarza. Następnie zacznie przechodzić przez takie fazy…

Ja nie należę, kupiłam sama wyczekany czytnik, a co potem zrobiłam? Sfotografowałam i wstawiłam zdjęcia na forum

przez **Lestat** » 15 stycznia 2015, o 15:28

szybko jak błyskawica! średnio tyle wydawałam na książki w 3 msc, więc nie ma porównania!

I te wszystkie darmowe i mega tanie angielskie książki za dolca :bigeyes:

przez **Lilia ❀** » 15 stycznia 2015, o 15:55

Podążam drogą Lestat i Agrest.
Czytnik kupiłam za swoje ciężko zarobione pieniądze. Dodatkowo był to mój pierwszy zakup zagraniczny (a co tu mówić o Ameryce!). Do tej pory tylko moje laptopy odbywały podróż zagraniczną, do serwisu w Czechach :rotfl:

Kupiłam czytnik ze względów pojemnościowych (brak miejsca na półkach) a także dla tego wszelkiego darmowego dobra na Amazonie :hyhy:

Należy zwrócić uwagę, że wtedy nie czytałam po angielsku. Odważyłam się dopiero pół roku później, gdy zobaczyłam ile darmowego dobra zalało mój czytnik :roll:

A tak naprawdę odkryłam Marie Force i jej cykl Fatal, które z opisu wyglądało na współczesne In Death. Musicie przyznać, że miałam wiarygodny powód do nauki języka :mrgreen:

Jak czytnik do mnie dotarł zdjęcia trafiły na forum - musiałam się pochwalić :shades:

Jeśli chodzi o uczucia: ale fajnie, w końcu nie będę musiała czytać na laptopie!! :cheer:

A stan na dzisiaj: czasem zdarza mi się mówić: mój ci on :lol:

PS. Po zakupie Paperwhite rozpuściłam się i zaczęłam też wydawać na Amazonie moje złotówki na książki. Mówiłam sobie, że tego nie zrobię, będę kupować tylko polskie książki, by wspomóc rodzime wydawnictwa, ale jak zwykle wyszło ze mnie skąpiradło. Popatrzyłam, że w oryginale wyjdzie mi taniej (niech żyją promocje!), nie będę musiała się martwić co autorka miała na myśli (cenzura, cięcie tekstu, wymysł tłumaczy), nie mówiąc o tym, że mogę nie dożyć wydania polskiego - przeszło mi.
Tylko mój portfel cierpi, bo wydaję więcej niż kupiłabym po polsku :ohlala:

Czytniki ebooków: użytkowanie i porady

Kto przegląda forum