Mary Jo Putney

przez **LiaMort** » 13 listopada 2014, o 23:45

okładka śliczna.

przez **tydea** » 11 stycznia 2015, o 23:18

Dziewczyny czy Milosc szpiega czesc 4 to ta sama ksiazka pod tylulem Anielski hultaj z cyklu Upadle anioly?
Narobia tych tylulów I sie polapac nie mozna :disgust:

przez **LiaMort** » 11 stycznia 2015, o 23:21

tak to samo tyd.

bo to inne wydawnictwa wydawały.

przez **tydea** » 11 stycznia 2015, o 23:36

Dzieki Lia

pomieszaja czlowiekowi :bezradny:

przez **Księżycowa Kawa** » 12 stycznia 2015, o 16:11

Tak to już z tymi tytułami bywa. U Putney to chyba jedyny podwójny tytuł z tego, co pamiętam.

przez **KatiaBlue** » 14 stycznia 2015, o 19:14

Zadziwia mnie, że się jeszcze na nią nie natknęłam... Dopiero dzięki tajemnej

Tyle serii 0.0 kusi, kusi

przez **LiaMort** » 14 stycznia 2015, o 19:19

Seria Upadłe anioły. :bigeyes:

właściwie wszystko tej pani jest fajne..

przez **KatiaBlue** » 14 stycznia 2015, o 19:20

No to prawdopodobnie niedługo u mnie zawita

przez **Księżycowa Kawa** » 14 stycznia 2015, o 23:38

O tak, na pewno Upadłe anioły. To było dobre.

przez **Agrest** » 15 stycznia 2015, o 09:46

Księżycowa Kawa napisał(a):Tak to już z tymi tytułami bywa. U Putney to chyba jedyny podwójny tytuł z tego, co pamiętam.

Idealna róża wyszła też pod wielce poetyckim tytułem Uciec z doliny cienia.

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 stycznia 2015, o 14:51

LiaMort napisał(a):właściwie wszystko tej pani jest fajne..

"Księżycowa narzeczona" nie była już taka fajna

Też Putney ma swoje wzloty i upadki

przez **LiaMort** » 15 stycznia 2015, o 18:24

akurat to lubię Duzz..

to prawda.. wiem, że jedna książka mi się jej nie podobała.

przez **Księżycowa Kawa** » 15 stycznia 2015, o 19:08

Agrest napisał(a):Idealna róża wyszła też pod wielce poetyckim tytułem Uciec z doliny cienia.

A prawda, wyleciało mi z pamięci.

duzzza22 napisał(a):"Księżycowa narzeczona" nie była już taka fajna Też Putney ma swoje wzloty i upadki

Będę chyba musiała sobie przypomnieć, ale to wydawało mi się w porządku…

przez **KatiaBlue** » 15 stycznia 2015, o 20:13

A to luźna książka czy należy do serii?

przez **Księżycowa Kawa** » 15 stycznia 2015, o 20:17

"Księżycowa narzeczona"? Pojedyncza jest.

przez **KatiaBlue** » 15 stycznia 2015, o 20:23

Tak, o nią mi chodziło

dzięki, Księżycowa

przez **Księżycowa Kawa** » 15 stycznia 2015, o 20:31

Nie ma sprawy. Przy okazji przypomniało mi się, o czym to było. Historia, do której warto powrócić.

przez **KatiaBlue** » 15 stycznia 2015, o 20:34

No to na pewno warto też zacząć

przez **Księżycowa Kawa** » 15 stycznia 2015, o 20:39

Tak mi się wydaje :smile:

przez **Lilia ❀** » 19 stycznia 2015, o 15:31

I'm now writing my book for 2016, and finally, it's Will Masterson! I'm always really liked Will. He's strong, quiet, easygoing, but a bit enigmatic. As a serving military officer, he isn't in England much, so he only makes appearances in Loving a Lost Lord and Nowhere Near Respectable. (Mackenzie, the hero of NNR, is Will's illegitimate half brother.)

Strona WWW · przez **Duzzz** » 19 stycznia 2015, o 15:46

LiaMort napisał(a):akurat to lubię Duzz.. to prawda.. wiem, że jedna książka mi się jej nie podobała.

A która?

A jak na te nowsze się zapatrujesz? "Dżentelmen bez maski", "Dżentelmen bez zasad" ?

przez **LiaMort** » 19 stycznia 2015, o 17:10

Chyba Diaboliczny baron... Dla mnie to było nudne.

A te nowe są dobre...xD choć nie tak jak te stare.

przez **szuwarek** » 19 stycznia 2015, o 18:58

zrobię OT ale przy Putney, jak i przy Medeiros, nazwisko jakoś narzucało mi skojarzenia z czymś dramatycznym, posągowym, mrocznym.... tak mi jakoś brzmiało...

przez **Księżycowa Kawa** » 19 stycznia 2015, o 19:07

Dawno jej nie czytałam, więcej w początkach czytania romansów, w sumie planuję doczytać brakujące, ale sądzę, że ona przede wszystkim sensownie piszę, kiedyś wydawało mi się, że nawet przejmująco, ale musiałabym powtórzyć, aby to sprawić. Myślę, że warto spróbować.

przez **Papaveryna** » 19 stycznia 2015, o 19:12

duzzza22 napisał(a):
LiaMort napisał(a):właściwie wszystko tej pani jest fajne..

"Księżycowa narzeczona" nie była już taka fajna Też Putney ma swoje wzloty i upadki

Kurczę, nic jej nigdy nie czytałam. Ciekawe czy coś by się nadało dla mnie

Mary Jo Putney

Kto przegląda forum