przez szuwarek » 20 grudnia 2014, o 17:06
oj Sol
Ciemna strona księżyca nie jest lightową Norką. O ile Bogowie zła są krwawi i okrutni to tutaj mamy walkę psychologiczną. Reece nie jest bohaterką łatwą do polubienia: jaest zamknięta w sobie, a gdy się zapomni jest miła. Ma milion natręctw, które normalnego człowieka moga doprowadzić do szału. W relacjach z Brodym jest ostrożna, jednak w końcu rzuca się na głęboką wodę. Bo jak to u Nory romans kwitnie szybko i płynnie. Jednak wątek kryminalny i psychologiczy jest tutaj trzymający w napięciu. Jesli znacie film Wstręt Polańskiego to porównałabym (oczywiście tutaj jednak dramat jest lżejszy). Reece przyjeżdża do małego miasteczka, znajduje pracę jako kucharka. A potem Reece widzi morderstwo. Kiedy powiadamia policję nie znajdują żadnych śladów. Wierzy jej, chociaż niezupełnie Brody, pisarz, który zamieszkał w Angell kilka lat temu. I może byłoby spokojnie ale Reece zaczyna mieć zwidy, problemy z tym co robi a nie pamięta. Bieganie boso, wylewanie wody na podłogę (zalała restaurację), przestawianie rzeczy w mieszkaniu. Każdego z nas by to zaniepokoiło, a co dopiero kobietę z jej przeszłością. Jej leczeniem psychiatrycznym , porzuceniem kariery kucharki w Bostonie i odstawieniu leków. Mieszkańcy kiwają głowami i mówią, Ok, dziewczyna może mieć szajbę. Jednak Reece morderstwo nie daje spokoju. Brody podsuwa jej myśl, że to morderca chce z niej zrobic wariatkę - nie na darmo pisze kryminały. Zaczynają śledztwo, a tymczasem zaczyna ich do siebie przyciagac jak magnesy w laboratowium. Brody ma pokłady cierpliwości dla odchyłów Reece, ale sam boi się uczuć. Reece się miota - i tu miałam zastrzeżenie dla jej skoków, czasem czułam jakby sama autorka nie wiedziała co zrobic z Reece.
Mamy cała plejadę super postaci drugoplanowych: Burmistrz, szeryf, jego żona, no creme de la creme właścicielka kawiarni, silna lecz o wielkim sercu kobieta. jedna z tych, które dają kolejna szansę Reece, jej syn, lokalny oblatywacz, nawet matka o nim tak mówi i zakochana w nim kelnerka.
Pełna napięcia, pytań i zaskakującego zaskoczenia.
ale skarżysz się czy chwalisz - bo nie wiem jak reagować