Susan Elizabeth Phillips

przez **Papaveryna** » 13 stycznia 2015, o 23:38

Pewnie tak, ale dzieciak mnie i tak wkurzał :evillaugh:

Okulary Stępnia dobra rzecz. Powinni od razu na wejściu im rozdawać :lol:

A Cala mimo argumentów przeciw nadal lubię i rozumiem :lol:

przez **rewela** » 13 stycznia 2015, o 23:44

Ethan to jak prawdziwy facet! musiał coś zobaczyć,(cysie i inne takie) żeby zrozumieć!

a to, że buntował przeciw Rachel...no mieszkał w mieście gdy "urzędował" pierwszy mąż Rachel, widział i słyszał co się działo, połączył fakty i siłą rzeczy stało się co się stało.. i nie zapominajcie, że miał kryzys wiary więc diabełek podszeptywał mu co nieco złego...

"A Cala mimo argumentów przeciw nadal lubię i rozumiem :lol:

" bo naprawdę można go zrozumieć

no i lubić

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 stycznia 2015, o 23:52

Ja nie bardzo rozumiem to by uszczęśliwiać kogoś krzywdząc drugą osobę czy tak jak tu wtrącając do więzienia

A pastorek, Ethan, to stracił chyba wszystkie rozumy. Patrząc na Kate(tak miała na imię?), której nie zauważał, traktował jak hmm kolejny biurowy mebel i Rachel, którą traktował jak śmiecia wcale jej nie znając a zakładając coś z góry...

przez **Papaveryna** » 13 stycznia 2015, o 23:56

Ona chyba była Kristy?

A moje lubienie Cala to ja tak już mam, że jak się na coś uprę to ani rusz

Strona WWW · przez **Duzzz** » 13 stycznia 2015, o 23:57

Coś na K na pewno :evillaugh:

Edit: Sprawdziłam kochana i masz rację

Kristy

Tak patrząc na dzisiejszą rozmowę to ja chyba u większości coś mam co mi się nie podoba, ale książki i tak kocham, uwielbiam :evillaugh:

przez **rewela** » 14 stycznia 2015, o 00:08

a nie było dowodów przecieko Rachel? były.. więc Cal postąpił jak kazało sumienie.. jedyne co nie było fajne to kasa, którą wcześniej proponował...

skąd Eth miał wiedzieć że Kristy czuła do niego mięte jak ona tego przed nim nie ujawniła? nie była meblem, była jego przyjaciółką! a Rachal źle ocenił za co ostatecznie zapłacił

przez **Papaveryna** » 14 stycznia 2015, o 00:11

Kristy była jego przyjaciółka jak coś chciał albo coś trzeba było załatwić

Jak go później pytała nawet podstawowych faktów dotyczących jej osoby nie znał

przez **rewela** » 14 stycznia 2015, o 00:14

jak typowy facet!

oni wielu rzeczy nie wiedzą

ale Kristy była mu bliska

Strona WWW · przez **Duzzz** » 14 stycznia 2015, o 00:14

Ale znowu jakie te dowody? Bo jej mężulek naciągnął innych? I że niby jej wina? Każdy racjonalnie myślący zorientowałby się, że to wina tego gogusia, a żona i dziecko są niewinni, ale Ethan jest hmm łatwowierny co mu wmówią tak jest. A Kristy była zawsze przy nim, starała się mu dogadzać na każdy możliwy sposób, że nawet myśleć nie musiał. No i miała co miała. Przez nią przestał myśleć to i przestał ogarniać to co jest wokół niego :evillaugh:

Niedojda z niego niezła była :mrgreen:

przez **Papaveryna** » 14 stycznia 2015, o 00:16

Ja nie uważam, że była mu bliska. Było mu z nią wygodnie i miał więcej czasu żeby gapić się na dupy i cycki.

przez **rewela** » 14 stycznia 2015, o 00:20

mówimy o dowodach tych w samochodzie, to przez to Rachel trafiła do aresztu

a o Ethanie już więcej nie powiem.. mam swoją wizję, hihihi, i jaloś tak no lubię go!

nawrócił się i tyle

przez **Papaveryna** » 14 stycznia 2015, o 00:23

No pewnie, każdy inaczej pewne rzeczy odbiera i podyskutować można

W ogóle jaki dzisiaj ruch w SEP-owym wątku

Oby tak dalej

Strona WWW · przez **Duzzz** » 14 stycznia 2015, o 00:25

Kolejne dowody, które łatwo obalić

Niby jak miałaby ona chudzinka rozwalić, wyrwać umywalkę

A to jak pamiętam miało miejsce przy tym rabunku

Jacyś Ci jego(Gabriela) bracia mało rozgarnięci byli :lol:

przez **aur_ro** » 14 stycznia 2015, o 11:33

Księżycowa Kawa napisał(a):Faktycznie, Jane trochę przesadzała z tą swoja histerią na temat IQ, ale jakoś to pasowało.

No ale czy to rzeczywiście pasuje, zeby osoba o IQ 180 była przekonana, że jak splodzi dziecko z facetem o IQ 80 (myslała, że takie jest) to dziecko bedzie mialo IQ ok. 130 :rotfl:

Ten Cal to biologię skonczył z wyróznieniem, powinien jej wytłumaczyć ze ta cała genetyka nie jest taka prosta.

Tak sie zastanawiałam i doszłem

już czemu w "Podrózy do nieba" i w "Kandydacie na ojca" tak podobaly mi sie pary drugoplanowe.Te kobiety są po prostu dojrzałe uczuciowo, umysłowo. Nie lubię 30paroletnich umyslowych nastolatek.

przez **Desdemona** » 14 stycznia 2015, o 12:33

duzzza22 napisał(a):Kolejne dowody, które łatwo obalić Niby jak miałaby ona chudzinka rozwalić, wyrwać umywalkę A to jak pamiętam miało miejsce przy tym rabunku
Jacyś Ci jego(Gabriela) bracia mało rozgarnięci byli

...zdecydowanie Duzzz mało rozgarnięci.... :evillaugh:

przez **Papaveryna** » 14 stycznia 2015, o 15:13

Aur_ro, a mnie te pary drugoplanowe u SEP drażnią zazwyczaj. W Kandydacie akurat przyjemni byli, ale tych z Podróży tolerowałam tylko dlatego, że mieli więcej pary niż nieziemsko nudni Gracie i BT :zalamka:

Kalkulacje Jane co do IQ rzeczywiście mocno pomylone i cały ten pomysł powalony, bo wszędzie mogła wyrwać niebrzydkiego prostaka i nie musiał to akurat być sławny sportowiec

Mogła się wybrać na dyskotekę do remizy. Tam takich na pęczki :evillaugh:

Ale i tak mimo tych dziwolągów Kandydata uwielbiam :smile:

przez **rewela** » 14 stycznia 2015, o 21:55

Papaveryna napisał(a):Kalkulacje Jane co do IQ rzeczywiście mocno pomylone i cały ten pomysł powalony, bo wszędzie mogła wyrwać niebrzydkiego prostaka i nie musiał to akurat być sławny sportowiec Mogła się wybrać na dyskotekę do remizy. Tam takich na pęczki

może mogła wszędzie prostaczka wyrwać, ale jak już zobaczyła Cala w TVałce to Jane była stracona! nie ma jak napalona kobieta

a na dyskotece ciemno, nic nie widać, hihihi

przez **Papaveryna** » 14 stycznia 2015, o 22:10

Ale na disco zawsze się jakiś głupol znajdzie dobry co by IQ przyszłemu potomku obniżyć :evillaugh:

I taki by potem nie latał i nie szukał jej, a Cal wszystkie plany jej porujnował :hyhy:

przez **rewela** » 14 stycznia 2015, o 22:14

ale dziecię brzydkie by było

w Jeny obudziła się widocznie próżność

przez **Papaveryna** » 14 stycznia 2015, o 22:17

Bardzo możliwe

A do mnie wróciły moje SEP, muszę doczytać tę nową i zabrać się za powtórki

przez **Księżycowa Kawa** » 14 stycznia 2015, o 23:43

aur_ro napisał(a):No ale czy to rzeczywiście pasuje, zeby osoba o IQ 180 była przekonana, że jak splodzi dziecko z facetem o IQ 80 (myslała, że takie jest) to dziecko bedzie mialo IQ ok. 130

Ja tam na genetyce się nie znam, ale tego zachowania nie rozumiałam i wydawało mi się dziwne – obsesja ją trafiła i rozsądek wszelki poszedł się bujać, no i stąd cała historia :hyhy:

przez **Desdemona** » 15 stycznia 2015, o 15:26

ale matematyka .... :evillaugh:

Strona WWW · przez **Duzzz** » 15 stycznia 2015, o 15:38

Desdemona napisał(a):
duzzza22 napisał(a):Kolejne dowody, które łatwo obalić Niby jak miałaby ona chudzinka rozwalić, wyrwać umywalkę A to jak pamiętam miało miejsce przy tym rabunku
Jacyś Ci jego(Gabriela) bracia mało rozgarnięci byli

...zdecydowanie Duzzz mało rozgarnięci....

Ale i tak ich uwielbiamy

No przynajmniej ja nawet Cala lubię, ale w jego części :lol:

Księżycowa Kawa napisał(a):
aur_ro napisał(a):No ale czy to rzeczywiście pasuje, zeby osoba o IQ 180 była przekonana, że jak splodzi dziecko z facetem o IQ 80 (myslała, że takie jest) to dziecko bedzie mialo IQ ok. 130

Ja tam na genetyce się nie znam, ale tego zachowania nie rozumiałam i wydawało mi się dziwne – obsesja ją trafiła i rozsądek wszelki poszedł się bujać, no i stąd cała historia

Zachowanie było zrozumiałe. Dlatego, że przecież ona miała przechlapane. Mały geniusz. A wyobcowany, samotny, nic jej dobrego nie spotkało. Tylko to całe IQ nie wyszło autorce. Tam było chyba coś o jego zdrowiu, czy mi się tylko wydaje :mysli:

Chyba jeszcze jakieś inne aspekty wzięła pod uwagę :mysli:

przez **Księżycowa Kawa** » 15 stycznia 2015, o 19:10

W zasadzie jej obawy były zrozumiałe, ale jej przekonanie, jak urodzić dziecko z mniejszych IQ już nie bardzo. No cóż, zawsze mogło być gorzej.

przez **aur_ro** » 15 stycznia 2015, o 19:28

Desdemona napisał(a):ale matematyka ....

Prawde mowiac to ona tak scisle nie wyliczała, wiadomo. To już moja złosliwość. Ale do tego sie to sprowadzało, w sumie. Ze IQ dziecka na pewno sie zdecydowanie obnizy. Hmm

Susan Elizabeth Phillips

Kto przegląda forum