Teraz jest 22 listopada 2024, o 01:45

Young Adult + New Adult

Gatunki – rodzaje – typy - crossovery
Fantastyka / Paranormal — Historyczny — Współczesny — Kryminał / sensacja / thriller / mafia — Religijny — LGBTQ+
YA / NA — Dla dzieci i młodzieży — Harlekiny — Chick-lt — Komiks — Fanfiki
Poza romansem... — Polska strefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 7 stycznia 2015, o 18:41

manda_tasior napisał(a):Ja czytałam Teraźniejszość doskonała Alison G. Bailey i zakochałam się w tej książce, jedna z najlepszych YA jak dla mnie :bigeyes: :bigeyes:

Też czytałam jako nt i bardzo mi się podobała :D czekam na 2 część :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 7 stycznia 2015, o 19:40

aniu, to możesz choć ty powiedzieć co w niej jest takiego? będzie mi się podobać :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 7 stycznia 2015, o 21:06

Powieść jest o dosyć młodych ludziach, ale fabuła jest rozciągnięta w czasie. Książka na pewno wciąga, napisana jest fajnym językiem a bohaterów da się lubić (faceta bardziej :bigeyes: bo laska mnie czasem męczyła). Oczywiście pojawia się trauma, dosyć niespodziewanie (przynajmniej dla mnie) i dużo mrocznych emocji. Dla mnie jednak szczególne były takie małe momenty, dialogi, które ujęły mnie za serce (Lifehouse :bigeyes: ) No i warto zaznaczyć, że początek i sposób napisania jest bardzo ciekawy. Polecam :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 7 stycznia 2015, o 21:06

dzięki aniu, wpisałam na listę :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 7 stycznia 2015, o 21:22

Klarku a jak tam w ogóle czytanie NA??? :P
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 7 stycznia 2015, o 21:33

Przeczytałam co miałam i czym się chwaliłam. Czekam na całego Wiernego. Chyba jeszcze nie ma :mysli: I jak na razie przystopowałam. A nie powiem, znowu bym chętnie coś przeczytała :) Stąd moje ostatnie pytania :)
Aniu masz coś jeszcze ciekawego?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 7 stycznia 2015, o 21:52

Nie pamiętam co ostatnio czytałaś :D Naprowadź mnie :wink: ja znam wiele ale w wersji nt...
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 stycznia 2015, o 22:03

na forum nie rozmawiamy o nt. o książkach tak.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 7 stycznia 2015, o 22:16

aa ja właśnie zaczęłam Falling for the Ghost of You i dość przyjemnie się to czyta :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 11 stycznia 2015, o 22:17

oooo przypomniałas ze mam tą ksiażke sobie zgrać...


kurcze ja chce już już kwiecień br i tą ksiązke.. Czytają .Tak krucho tak chciałam icj story . mam
Obrazek
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 12 stycznia 2015, o 22:22

Oj ja też jestem jej bardzo ciekawa :bigeyes: muszę sobie zapisać datę: 27.04.2015 :wink:

"Jest miłością jej życia, chociaż o tym nie wie.
Jest jego chwilą wytchnienia w tym wymagającym przetrwania życiu.
Był zraniony i dziki, ale dostosował się.
Ona zawsze była posłuszna. Teraz jest niespokojna.
Pearl Torres Frank spędzając lato w domu nauczyła się dwóch rzeczy: Boyce Winn jest ucieleśnieniem wszystkiego, od czego powinna trzymać się z dala i wszystkim tym, co sprawia, że chce być blisko. Zbuntowany i głośny. Nie dbający o to, co myślą o nim ludzie. Namiętny. Silny. Niebezpieczny.
I jest jeszcze jedna cecha, którą chowa przed wszystkimi, ale nie przed nią: Słodki."

źródło: http://bookgeek.pl/2015/01/06/poznaj-no ... ry-webber/
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 12 stycznia 2015, o 22:57

Do kwietnia tak daleko ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 12 stycznia 2015, o 23:00

:wryyy: nooo, ale zleci... Wcześniej da jakiś frament lub serie scen/cytatów
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 12 stycznia 2015, o 23:46

Lubię się tak pocieszać ;) hehe chociaż pewnie będzie tak, że zaczytam się w czymś innym i nawet przegapię premierę

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 13 stycznia 2015, o 00:36

Zleci szybko zobaczycie :wink: zwłaszcza, że Young po drodze i wiele innych :D
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 2698
Dołączył(a): 19 kwietnia 2011, o 19:31
Ulubiona autorka/autor: .brak.

Post przez emily temple » 13 stycznia 2015, o 13:04

Właśnie, zawsze mozna reczytać poprzednie części... ach Lucas :bigeyes: ( wybaczycz musicie, ustawiła na avatraze facet ktory mo go przypomina i zawsze ach,och do zgjecia :zalamka: )
Obrazek

Perhaps I became a magic user so I can touch his heart

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 stycznia 2015, o 18:20

dziewczyny czy "Hopeless" czy inne Hoover są łagodniejsze niż Crownover Jay?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 18 stycznia 2015, o 18:24

Zależy co uważasz za łagodne.... :wink: język może być troszkę łagodniejszy...ale traumy i inne przeżycia są chyba jeszcze większe... przynajmniej moim skromnym zdaniem :D
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 stycznia 2015, o 18:28

Wiesz aniu, ostatnio tak zerknęłam co czyta Mała i ku memu zdziwieniu (żeby nie powiedzieć lekkiemu przerażeniu) czytała Buntownika. Bardzo jej się podobał, ale uznała, że jest dla niej zbyt silny w emocjach, zbyt duże traumy mają bohaterowie. Zapytała mnie o Hoover, a ja nie mam pojęcia ;)
Ostatnio edytowano 18 stycznia 2015, o 18:34 przez klarek, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 18 stycznia 2015, o 18:30

Byłabym zaniepokojona, gdyby moja mama czytała Buntownika, ale Hopeless spokojnie może przeczytać

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 18 stycznia 2015, o 18:34

Katii pewnie chodzi o sceny łóżkowe, które są bardzo mhm..zobrazowane językiem w Buntowniku :wink: w Hopeless bardziej operują chyba uczuciami...ja beczałam na tej książce.
Jakby mojej mamie spasowało któraś z tych książek nie miałabym nic przeciwko :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 18 stycznia 2015, o 18:36

Chodzi mi o to, że łagodniejsza otoczka trochę sprawia, że te traumy nie wstrząsają aż tak bardzo, moim zdaniem. Chociaż nie mogę powiedzieć, że nie ma w niej problemów.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21199
Dołączył(a): 7 października 2013, o 18:13
Ulubiona autorka/autor: brak ulubionej

Post przez klarek » 18 stycznia 2015, o 18:36

Wkradła mi się literówka. Nie podejrzewam aby moja mama miała kiedyś taką książkę w ręku. Choć ostatnio udało mi się ją namówić na Roberts, SEP i Delinsky. Ale po 40 latach czytania tekstów przeważnie niezrozumiałych dla przeciętnego zjadacza chleba, należy jej się coś bardziej przyziemnego ;)
Mała moja czyta :)
I sceny nie podejrzewam aby były dla niej problemem, po rundce z Frost ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2673
Dołączył(a): 4 sierpnia 2012, o 17:06
Lokalizacja: BB
Ulubiona autorka/autor: Nora Roberts

Post przez aniazlipca » 18 stycznia 2015, o 18:40

Katia powiedziałabym, że traumy w Hopeless są o wiele silniejsze niż w Buntowniku...i szczerze nie widzę łagodniejszej otoczki...raczej im dalej tym człowieka wchłania ogrom uczuć...Ja zawsze polecam tą książkę, bo obok Morza Spokoju, są to chyba najlepsze póki co w Polsce wydane książki YA/NA

Klarku na pewno Małej się spodoba :wink:
“Mercy laughed. “You have to excuse them—boys suffer from an incurable disability.”
“What?”
“Testosterone.”

Nalini Singh, Branded by Fire

Avatar użytkownika
 
Posty: 10210
Dołączył(a): 25 listopada 2014, o 21:14
Lokalizacja: biblioteka
Ulubiona autorka/autor: hm...

Post przez KatiaBlue » 18 stycznia 2015, o 18:46

No nie wiem, to moje zdanie. Nie wiem ile córka klarka ma lat, ale chyba lepiej żeby czytała Hopeless niż Buntownika. W Hopeless na pewno życie bohaterów nie było łatwe, nie była to sielanka, ale jak wracam pamięcią to raczej Hopeless było mi przyjaźniejsze. Buntownik był taki ciężki...
Chociaż może, patrząc z nie swojej perspektywy, rzeczywiście Hopeless może rozwalić kupą emocji.

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Romans + ...

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości